-
Postów
3 538 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Dud.ek
-
Sam mając 18 lat miałem takie audi w tdi i potwierdzam, że takie manewry były grane. A dlaczego to zawsze jest audi albo bmw? Proste, te auta zapierdalają do dziś, hondy w większości wyzłomowane, duże grono aut ma warzywne silniki a te stare niemieckie czołgi są po prostu nie do zajebania.
-
To Speak no Evil na prawdę mocne. Przez 3/4 filmu ma się nieodparte wrażenie, że coś musi w końcu jebnąć. Strasznie niewygodny i niepokojący film.
-
Ja też nie przepadam za grzebaniem w ustawieniach, ale teraz z przyjemnością odpalam jakiś filmik na yt z poradą jak ustawić suwaczki w ogrywanym tytule i poprawiam własne ustawienia. Retrostation to już inna sprawa, tam jest dużo grzebaniny bo jest zainstalowane po kilka emulatorów do poszczególnych platform i nieraz trzeba kombinować, żeby coś ruszyło.
-
Dobre to było dzisiaj, bez przerw i z walką między liderami.
-
Ulubione gierki, w które nigdy więcej nie zagrasz
Dud.ek odpowiedział(a) na Suavek temat w Graczpospolita
Ja żałuję, że nie pogram już w Battlefieldy tak jak kiedyś. Brak czasu i skilla obecnie powoduje jedynie frustracje z własnej ułomności na polu bitwy. W gierkach online jednak trzeba być w ciągu growym aby być konkurencyjnym. Obecnie wolę chillowe gry single player, ewentualnie coś z retro. -
Automaniak - co zrobiłem dziś przy aucie.
Dud.ek odpowiedział(a) na D.B. Cooper temat w Zimny łokieć
-
#metoo Skurwel Samson dzisiaj pękną, na easy i z 67 quick save'ami Duże problemy miałem z przed ostatnim bossem który wysyłał na nas duszki, ale wpadł w kupy zostawione przez mysze i dojechał go golem. Grafika a zwłaszcza plansze przerywnikowe świetna, troche mało intra i outra, chciałoby się jakiegoś zalążka dialogów ale mimo to jest wszystko co potrzeba prawdziwej przygodzie. Zagrożenie, zbieranie drużyny i wyprawa na wulkan. Po drodze walka z kilkunastoma typami wrogów, wiele ścieżek do celu oraz muzyka wiercąca dziurę w czaszce przy kolejnym podejściu do bossa. Sam mały Samson okazał się leszczem który rzuca kamieniami i wysługuje się ziomkami, nie każdy ma zadatki na bohatera. Brawa za inicjatywe @second, dzięki temu znalazłem motywacje i przede wszystkim chęć do ogrania czegoś na co zwyczajnie bym uznał, że nie mam czasu. Gra bez oceny, przez okulary nostalgii zostałaby niesprawiedliwie zawyżona.
-
Pograłem wczoraj, mysz jak na razie najmniej używana, lubie chodzic tym rycerzem, bo ma wszystko na hita i jest odporny na kolce. W ogóle upchane jest tam dużo ciekawych mechanik, zmiana postaci, latanie smokiem, mysz która się wszędzie wciśnie itp. jestem przy wulkanie i zaczyna być trudno.
-
Palm Springs pamiętam też miało podobny motyw, to taka czarna komedia.
-
Serial Russian Doll na netflixie jest spoko, główna aktorka ciągnie ten wózek, jeśli jej nie polubisz na starcie to możesz olać bo wiele wiecej nie ma do zaoferowanie w późniejszych odcinkach.
-
Boss level - fajny gamingowy akcyjniak. Koleś zostaje zamknięty w pętli, po śmierci odradza sie na początku levelu. Fabuła jest tłem do zabawnych akcji, siadło dobrze w takim chillowym czasie jak weekend majówkowy.
-
-
Koło Tsunody po wymianie
-
Ja wyważałem tylko opony 18" AT wiec takie pseudo terenowe i zapłaciłem 140zł. Nie ukrywam, że wyebało mnie z kapci.
-
Beau i Afraid - 8 osób na premierze, 4 dotrwało do końca. Film trudny, zwłaszcza dla dzieciaków. Hoakin dał popalić po raz kolejny, najbardziej przyziemny film tego reżysera.
-
Ja tam licze na jakieś bomby typu another earth których nie ograłem a były kamieniem milowym.
-
O co kaman, to jest dziecko Godzilli i konga?
-
No ja też raczej do obserwatorów, dyskutantów. Nie mam takiej wiedzy o retrogierkach żeby wam proponować jakąś ukrytą perełke ale chetnie poznam i przetestuje wasze propozycje.
-
Ja też chetnie powspominam, ostatnio mocno eksploatuje retrostation na decku. Jeśli jakaś gra rzeczywiście mnie zaciekawi to poświęce jej czas ale na pewno nie dam rady przebijać się przez jakieś hardkorowe tytuły.
-
Ja oglądam i w sumie ciężko mi powiedzieć co o tym myśleć. Krótkie odcinki na plus, raczej zobaczyć i zapomnieć ale pomysł na fabułe spoko. E: skończyłem, końcówka nieco bardziej psychologiczna i odjechana. Polecam, bo jest to powiew świeżości w serialach.
-
Widze, że gry już droższe niż sama konsola...
-
Ukończyłem Stray i mam kilka konkluzji które pewnie nie wymyślą koła na nowo. Sama gra chodzi bardzo dobrze, w 40fps da sie osiągnąć bardzo dobre efekty na malutkim ekranie. Bateria przy takim ustawieniu na ok 2h i często słychać wysokie obroty wiatraka jak sie wgrywa nowy level. Początkowo przy wieczornym graniu mi to przeszkadzało, dopiero słuchawki sprawiły, że problem zniknął. W dzień przy hałasie jest to mniej uciążliwe. Ekran w dzień i w nocy wystarczająco przejrzysty. Ogólnie pierwszy tydzień bardzo pozytywny, może przez to, że Stray mi siadło jak mało co. Retrostation na razie mało się bawiłem, wiec napisze wiecej za jakiś czas.
-
Szkoda Russela, mógł namieszać dzisiaj.
-
Wylądował bydlaczek 64Gb w zestawie z kartą 256Gb, folią anty refleksyjną, dokiem, casem żeby przykleić dysk 2Tb z retrostation deck. Pierwsze wrażenie robi piorunująco dobre.
-
Jakie temperatury są normalne podczas wymagających gier? Jak mocno grzeje się to zjechać na ustawieniach?