Konar.

Wolverine jest z Marvela

W tę grę mógłbym najwyżej zagrać na PS2, albo Wii, bo akurat kiczowatość tej produkcji pasuje do obecnych gier wychodzących na czarnulkę, ale na pewno nie na tak poważnej konsoli jak x360. Rzeczywiście, ta gra póki co wygląda na jakiś mało odpowiedni żart.....

Nom, ja tak samo. Faktycznie było grubo, pomysł śiwetny i tak dalej, ale jakoś mnie nie śmieszył ;/

Kurde, aż człowiek się zastanawia co zaczęli jarać w trakcie ostatniej przerwy, że tak świetne pomysły mają. Czuje że Randy będzie się zachowywał jakoś na wzór tego epa o Wal-Marcie. Albo mogą z tego zrobić jakąś pielgrzymkę i dać parę nawiązań do żydów. Jedno jest pewne, ten odcinek nie może się nie udac

Dokładnie.......sam go widziałem, od razu mi się skojarzył sweterek i HOW DO I REEEACH THESE KIIIDS?!!! Ale i tak dla mnie ostatnia kwestia Garrisona wymiotła: -"....my wife can't have babies and she's a woman." -"Well then have a AIDS test Thompson, cause your wife is a dude, faggot!" Ja już tak przeczuwałem od ostatniego odcinka 11-stego sezonu, to był przedsmak

Każdy kolejny odcinek póki co coraz lepszy......aż strach pomyśle co przyniesie 2 połowa Szkoda tylko że teraz temat drug'ów jest tak strasznie rzadko poruszany. Skojarzył mi się z pierwszymi sezonami, taki troche w starym stylu, pokręcona kompletnia historia, itp. Ehhhh..... musze je znowu ściągnąc

Chciałem sie jeszcze tylko zapytac cie gnom: ile zajeło ukończenie gry? Bo jak znowu gra na ok. 7 godzin, to mnie szlag jasny trafi ;(

Mając na mysli dupną chodziło mi o przeciętną. Owszem, animacja w filmikach świetna, każda posta ma swój charakter, ale mi się nie podobało. Cała reszta w porządku, ale mogli przystac albo do Nero albo Dantego, zważywszy że wole drugiego. I dlatego fabuła mi się nie podoba.

Mam identyczne zdanie, gierka średniak. Pomimo wspaniale wykonanych animacji, świetnych bossów i broni, dupna fabuła i koszmarny backtracking nie napawały mnie radością. 7-/10. Do DMC'owych maniaków: nie bijcie :blackeye:

Ja tak samo, szczególnie wtedy jak M&T wciaż zmuszają mnie do płaczu, nawet po 11 sezonach

To samo odczuwam, po przechodzonych ostatnio H3 i Orange Box'ie już niemoge patrze na "efpepy". Na szczęście PGR4 i Kane & Lynch już dochodzą do mnie Chyba łykne jeszcze wspomnianego tu Conana, ale to po Vikingu

W końcu także zdobyłem, nowego devila, narazie grałem mało, raptem 3 misje, zresztą i tak narazie musze HL2 skończyć. Wrażenia jak najbardziej pozytywne, cieszy mnie że Capcom spuścił z tonu, bo gra nie jest w końcu taka nieludzka IMO w kwestii poziomu trudności. Grafika, zupełnie jak i akcje Nero cieszą oko, choć jak ShtaS powiedział, gra się banalnie prosto (dla mniej jeszcze prościej bo gram na Human ). To narazie tyle, za mało grałem, muszę to zmienić. A tak BTW, to ile leveli ma DMC 4? Zwykle wole to wiedzieć w grach, a na gamefaqs nie chce wchodzić bo sobie mogę niepotrzebnie zaspojlować.

Tylko żeby ci Beowulf do głowy nie strzelił. A wspomniałem o nim, bo początkowo właśnie z nim mi się ta gra kojarzyła. Na szczęście crap jest tym razem mniej prawdopodobny. Mam dużą nadzieje co do tej gry, bo dawno właśnie nie grałem w nic takiego "GoW'owatego", właściwie to od czasu GoW2 ;P a strasznie takie gry lubie. Nie musi byc to nic wielkiego, jak dostanie chociażby 7+ w PE to łykam bez po.pitki.

Jedynka była jedynym RPG (i jest prócz WoWa) jaki lubię i liczę że dwójka bedzie jeszcze lepsza. Może być nawet taka sama jak część pierwsza tylko z lepszą grafiką. Rok sequeli najlepszych system seller'ów Microsoftu? Hell yeah! Powtórka z 2k4 i 2k6! Tylko tym razem nie będę się gapić na te nowości w PE

A propo nazw, chciałem się zapytać, tak z czystej ciekawości jak nazywa się po angielsku event oznaczony na pomarańczowo? Pytam się, bo mam wersję po francusku. Wiem o tym, żałuje że nie przyszło im do głowy że żaden porządny gracz jej nie lubi (poza NerkoWiktorem, rzecz jasna). Chociaż gorsza od niej jest każda melodia z Burnouta 3, która pojawiła się w Paradise. Myślałem że mi uszy odpadną jak wylookałem w EA TRAX tę denerwującą melodię z menu B3:T. Wrrrrrr........musze pendriva załatwić i przy czymś własnym jeździć. Wiesz jj, ja mam już licencję B, a wciąż jestem zdezorientowany przy race'ie i przewiduje że mi tak zostanie do końca gry, o ile w ogóle ją przejdę.

Pierwsze zdjęcie tru hardkor, a drugie +20 do lansu BTW, masz tak tam normalnie, czy specjalnie cały loot uwaliłeś w jednym miejscu?

Nowy odcinek a tu posucha. Ale swoją drogą mnie to nie dziwi. Seth chyba traci pomysły, bo każdy odcinek coraz gorszy.....chyba FG powoli umiera....

Nareszcie po dosyć sporym czasie oczekiwania X360 i B:P wpadły w moje szpony. Zważywszy iż jest to moja pierwsza gra na X'a, pierwsze wrażenie wbiło mnie w fotel. Ta rozległość, te światła, ta piosenka ("Paradise City") po prostu O_O. I to by było na tyle jeśli chodzi o menu, zaczyna się właściwa gra I pierwsza oraz zarazem największa wada mojej wersji: JĘZ. FRANCUSKI!!! Gorzej być nie mogło, no ale cóż, BP skomplikowanej fabuły niema, i po 15 minutach można się przyzwyczaić. Wracając jednak do gry: Criterion mnie nie zawiódł. Pomimo tych wszystkich zmian, to wciąż jest stary dobry Burnout pomimo z początku bałem się, że przez te wszystkie zmiany klimat poprzednich części wyparuje. Na szczęście myliłem się. Chociaż otwarte trasy wcale nie wydają mi się dobrym pomysłem, łatwo się pogubić, poza tym wymagają większej koncentracji podczas wyścigu, szczególnie na linii "zaje.biście szybkie zapier.dalanie <=> kontrolowanie położenia na mapie". Pomimo narzekań paru osób, zastępstwo crasha uważam za lepsze od pierwowzoru, aczkolwiek łatwiejsze do wbijania milionów punktów Oprawy muzycznej nie bede komentował gdyż EA TRAX w tej grze to tragedia, szczególnie dla kogoś kto grał w Burnout: Dominator. Mogliby się bardziej wysilić, i jeszcze ta Avril, geez.... Początkowa ocena: 8-/10

No więc najwyższa pora to zmienić. Czysty marketing. Najtańszy i zarazem najmniej awaryjny model konsoli + plus najbardziej wyczekiwana gra od czasów San Andreas. To byłby najlepszy ruch microsoftu, który wyniki sprzedaży X0 wywaliłby na orbitę.

Xbox 360 Arcade Nic więcej wam nie trzeba wiedzieć, bo na Live grać nie będę a daty produkcji nie sprawdzałem

I to też właśnie zamierzam na nim robić (kiedy tylko wkońcu mi go przyślą, (pipi))

www.cdcovers.cc mości panie :] Dzięki, i niech cię ucieszy fakt że zapewne będę używał go jeszcze przez co najmniej rok ;] A meble się zmienią, bo w lipcu zmieniam pokój :] I jak........jestem HC? :]

Jak dla mnie ta gra narazie przedstawia się jako tzw. przeze mnie "gra dla pirata". Swojej ceny nie warta, lecz żeby ściągnąć, przejść i zapomnieć to w sam raz I jak każde GH to też przejde Tylko mnie dziwi że nie wychodzi na PS2 i Wii, obecnie te konsole lubią chłamy robione na siłę, byle by tylko jechać na marce A co do samego Aerosmith, czymu by ni "Same old song and dance" uwielbiam grać w GH III, a jeszcze jakby mi dali "Walk this Way" i piosenkę z "armagedonu" to gra by u mnie miała o dwa stopnie wyższą ocenę.

W końcu i ja pokazuje swoją świątynie. Niestety jeszcze bez x'a, ale to sie za tydzień naprawi :] Tylko uwaga, meble pamiętają komunizm Zoom na centrum dowodzenia: Zoom na szpile: Dałbym jeszcze widok ogólny ale na chwilę obecną mam problemy z imageshackiem, ale to chyba nie jest aż tak potrzebne.

Chciałem się zapytać, jak wygląda najniższy poziom trudności w nowym DMC? Tzn. czy jest tak samo trudny co w poprzednich częściach? Głównie mi chodzi o większe występowanie checkpointów i większej ilości żyć. Pytam się, bo gdzieś słyszałem że nowy devil miał być bardziej user friendly, czy to prawda?