Zjadłem dzisiaj za Roziego tego podwójnego Drwala. Dobrze dojebana kanapeczka - mięsa dużo, kotlecik serowy robi robotę a w połączeniu z sosikiem i bekonem jest serio SMAK NA MAKA po tym. Jedyny minus to ilość zieleniny - stanowczo za mało. O cenie nie dyskutuje bo wiadomo, że za drogo ale jak jest sezon na Drwala to czemu nie?
No i chciałbym jeszcze powiedzieć, że jadłem go jakoś o 17 i do tej pory głodu nie czuję. Jedna z niewielu pozycji w menu Makdolana, która mnie syci na długo.