teddy

Ninja Gaiden i Guitar Hero III.

Mam tylko nadzieję, że uśpili już całą ekipę odpowiedzialną za scenariusz pierwszej części. Historia tam przedstawiona była dla mnie jakąś kpiną, a ostatnia scena była chyba najbardziej żenującą sceną w historii gier konsolowych. Edit: Aha i jeszcze jedno. Tak bezpłciowego bohatera to jeszcze nigdy nie widziałem, już ameba była by lepsza w tej roli.

Mnie ostatnio Aizen zaczął wpieniać strasznie. Te jego teksty "Przewidziałem to", "Zaplanowałem to", "Wiedziałem, że tak się stanie" itd. Wielki Master Mind się znalazł <_< , mam nadzieję, że go Kurotsuchi za mordę złapie, wsadzi w słoik i wstawi do swojego laboratorium.

Dla mnie ta gra jest przykładem, że hack n' slashe nie powinny być osadzane w klimatach cyber punkowym post apokaliptycznym itd itp. Wolę grać barbarzyńcą czy czarodziejem niż bio-inżynierem. Bicie się z metalowymi robotami też przemawia do mnie mniej niż pranie po pyskach goblinów, orków czy troli. Dochodzi do tego dosyć smętna historyjka, kiepski system walki oraz przekombinowanie w statystykach i przedmiotach. Jestem konserwatystą w tych sprawach i rozwiązania z Diablo byłyby tu idealne.

Od czasów FNR3 nie bawiłem się tak świetnie przy bijatyce. Dla mnie must have, a wcale nie jestem fanem bijatyk. Edit: No pograłem trochę i podtrzymuje. MUST HAVE. Ogrom opcji, walka w stójce, klincze, sprowadzanie do parteru, dźwignie gierka jest niesamowita. Naprawdę czuć tu siłę ciosu, a jeden mały błąd może nas kosztować walkę. Przed chwilą Rua nie trafił sierpowego i dostał takiego kopa na sagan, że wymiękł w 30 sekundzie rundy, coś wspaniałego.

@up No to pozostaje Ci odkładać kasę na Sacred 2 chyba. Ewentualnie może Oblivion albo Two Worlds.

Jest ktoś chętny na Forze 2 i ten milion kredytów online? Chodzi mi o ten wałek z Nissan Speedway, gdzie podłącza się jak najwięcej graczy na 75 okrążeń po czym po starcie wyścigu wszyscy wychodzą i tylko jedna osoba dojeżdża go do końca.

Co do calaka to tak średnio. Bez ustawek to raczej wszystkich achievów online nie zdobędziesz. Trochę ludzi gra jeszcze, ja teraz z brytolami się dogadałem co do ustawek. Ogólnie nie masz co się zastanawiać nad kupnem bo gierka jest przekozacka.

Dark Messiah Of Might And Magic

Wciskasz na swój gamertag u góry strony.

Chyba trochę przesadzają. Czekam na GH: Kombii.

Druga albo trzecia misja w No Mercy. Jak dostaniesz tanka w tunelu metra lub w tym hangarze na początku 3-iej misji to wygrałeś praktycznie.

Skill tu raczej nie ma znaczenia, to po prostu baaaardzo słaby, nudny i monotonny etap jest. Chociaż nawet to nie odstraszyło mnie od ukończenia tej gierki około 30 razy :] Co do multi. Dla mnie multi w kolejnych częściach Halo zostały położone przez dual wielda, miecz, wyrzucenie pistola, nerf shotguna. Mogliby nic nie zmieniać od H1 i byśmy teraz króla mieli. Mam nadzieję, że Bungie połakomi sie na kasę i remake zrobią pod Live, mogliby nawet nic grafiki nie ruszać tylko żeby Live dali.

Tak, nie ma szans wymaksowania wszystkiego przy pierwszym podejściu trzeba to w New Game+ zrobić.

Polecam obczaić "Dead Space Downfall". Film nie jest może najwyższych lotów, ale trochę rozbudowuje fabułę gry no i ma fajną według mnie końcówkę.

Jeżeli chciałbyś Epiphone to mam na stanie dokładnie ten model: http://www.allegro.pl/item605488538_epipho...cial_ii_vs.html Moglibyśmy się dogadać co i jak. Ewentualnie z tańszych elektryków to te Squier'y są niezły (licencja Fendera, Epiphone licencja Gibsona) zależy jaka Ci stylistyka bardziej odpowiada bo specyfikacja oraz komfort z grania jest podobny.

Ciężko powiedzieć. Chyba bym jednak nie ryzykował, słaba gitara+piec może Cię naprawdę rozczarować. Nigdy nie słyszałem brzmienia tej firmy, ale tanie i w miarę porządne elektryki robi Epiphone (licencjonowane Les Paule). Mam jednego i nie jest w sumie taki zły, podłączyć pod piecyk oraz overdrive i można się bawić w jakieś punkowe piosenki. Co do akustyka to się nie wypowiadam bo w sumie niewiele na nim grałem, wiem tylko, że to trochę inna szkoła jazdy i jak zaczniesz grać na jednym typie to przejście na drugi wymaga trochę ćwiczeń. Na twoim miejscu bym brał elektryka i sobie dokupował poszczególne elementy, obecnie ciułam kasę na multiefekt Zooma albo Behringera

Kurde zapomniałem już jak dobrze ta gierka na Xboxie wyglądała :o

Załóżmy, że poświęcasz rok swojego życia na stworzenie programu, gry, filmu, płyty obojętnie. Chciałbyś żeby wszyscy potem to mieli za darmo?

A to siara czy nie? http://www.youtube.com/watch?v=WEcRhNzLeuo http://www.youtube.com/watch?v=Vv59jZ_J55M

Faktycznie trochę już mu wokal siada. Ten Enter Sandman to brzmiał tak jakoś "za gładko" dla mnie, jakby ktoś z Nsync to śpiewał I tak nie zmienia to mojego podejścia do tego zespołu i szacunku jakim ich darze za ich wszystkie dokonania. PS. Hammet gra na gitarze z World Tour xD.

Około 2 tygodni.

Z ostatnich bugów to Kazdan Paratus w Force Unleashed wpadł w gruz i się tam zaklinował wierzgając jak mucha potraktowana muchozolem. Sporo bugów ma również Left 4 Dead, blokowanie drzwi wózkami widłowymi, przenikanie hunterem przez zamknięta drzwi, glitchowanie tanka, podwójne melee, używanie CKM-u do dostania się na dach samolotu, chociaż część została chyba ostatnio wyeliminowana. Ale król bugów może być tylko jeden:

No właśnie, ja zakupiłem w dosyć promocyjnej cenie, ale mam drobny problem ze strojeniem. Ten ruchomy mostek daje mi popalić. Do strojenia używam elektrycznego stroika, ale jak dochodzę do struny e to już E, A są rozstrojone, jak je dostroję to B, e są rozstrojone i tak w kółko. Ma ktoś na to jakiś złoty sposób? Mam gitarę od grudnia i jeszcze ani razu nie udało mi się nastroić wszystkich strun idealnie , zawsze są wahania jakieś 1/4, 1/3 tonu.

Ibanez RG 350 DX