Treść opublikowana przez kotlet_schabowy
-
-:Pokaz jak sie nosisz:-
Nie o to biega, koles nawija do drugiego, ze w dredach mu lepiej bylo; wchodzisz na jego profil a tam fota fifti senta po kapielach w wybielaczu + podrabiany roleks, ogarniasz temat? Nie ogarniam, co ma piernik do wiatraka : typ zarzuca drugiemu, że wygląda pedalsko, i odzywają się głosy "hoho, spójrz najpierw na siebie". Nie widzę analogii, dlatego napisałem to co napisałem. Co innego, jakby Ukyo napisał "Cegla, wyglądasz chooyowo". Dziwne wnioski wyciągasz, ale spoko, nie rozkręcam dyskusji.
-
Ranking ulubionych partii mięśni do ćwiczenia %)
No w sumie w(pipi)iające są, na dodatek przy dużym ciężarze szybciej mi się męczą przedramiona, niż kaptury (szrugusy).
-
-:Pokaz jak sie nosisz:-
Co by nie powiedzieć o ciuchach Ukyo, nie wyglądają na pewno pedalsko.
-
Minione 4 lata... w polskim hh
Właśnie spoko bit, no ale to kwestia gustu. Zauważ jednak, że na tym forum tendencja jest bardziej do wyśmiania Boskiego, Firmy czy HG, a Mes jest nietykalny. O ile to, co robic Boski, to dla mnie dziadostwo, tak HG na pewno do jednego worka z nim bym nie wrzucił. No ale jak ktoś, jak Farmeros, Alienator czy Reiga, będzie operował w kółko tymi samymi stereotypami, opartymi pewnie głównie na nucie "Nienawiść", to do wniosków innych nie dojdzie. Co do PTP, to nie powiem, że rewelacja, ale też trzeba zrozumieć pewną "konwencję". Tu znowu do Farmerosa : to się nazywa Crunk. Znawcą nie jestem, więc nie chcę walnąć jakiejś głupoty, ale to samo dotyczy chyba Mesa, który natomiast robi G Funk.
-
Fotki
Mnie się tam wydaje, że raczej dominuje odwrotny "cykl" : najpierw nabijasz masę i musisz liczyć się z tym, że trochę się "zalejesz", a potem się rzeźbisz, zrzucasz tłuszcz, bawisz w aeroby itd. Może nie każdego to dotyczy, ale musy być coś w tym, że robiąc masę nie da się nie nabrać trochę tłuszczu (nie mówiąc o jego zbijaniu).
-
Minione 4 lata... w polskim hh
Bez urazy, ale coś Ty, wyrocznia w sprawach rapu ? Sam jarasz się już chyba w trzecim poście Mesem, którego np. Ja nie poleciłbym chyba nikomu. No i trochę przesadzasz z tym pojęciem mainstream, bo mówimy tu jednak o rapie. Skoro wymieniono Witam Was W Rzeczywistości, to polecam też WWO : [/b]Życie Na Kredycie[/b]. Możesz jeszcze sprawdzić płytę Chore Melodie Słonia, oraz Płomień 81 : Historie z Sąsiedztwa.
-
Moc czy wygląd?
To teraz Ty doyebałeś . Jak pisał DOGG, nic samo się nie zrobi. Wiadomo, można się i samą wodą napompować (mówię o anabolach), ale wierz mi, długo się to nie utrzyma. Bez mocnego treningu i DUŻEGO zwiększenia spożycia białka koks jest bez sensu.
-
Poleć coś w stylu...
W pewnym stopniu Rise Of The Footsoldier, choć z góry mówię, że wątek kibicowania jest mało rozwinięty w stosunku do wątku gangsterki jako takiej. Ale brytyjski klimat jest.
-
Moc czy wygląd?
Po pierwsze masa mięśniowa, w celu zwiększenia szans w ewentualnej walce (czyli można to czytać jako "siła" w pewnym sensie). Po drugie, wygląd.
-
Odżywki, Gainery itp.
Skończyłem ostatnio 2 kg Mass XXL Treca. Smak bananowy, powiem szczerze, niezbyt dobry, ale nie tragiczny. Strasznie to słodkie ogólnie, no i niestety trochę "chemiczne". Z mlekiem lepiej. Rozpuszczalność przy miksowaniu ok, ale mieszając łyżką bardzo słaba. To takie techniczne kwestie. Założyłem sobie, że robię dwa koktajle po 45-50 g dziennie w dzień treningowy i jeden koktajl w DNT. Przy tym założeniu i obecnym systemie treningów powinno mi to starczyć na równiutkie cztery tygodnie, a wyszło na to, że zabrakło ze trzech shake'ów. Albo oni coś szyją, albo miarka jest chooyowa. Taka dygresja. Co do efektów, to wiadomo, że po 2kg opakowaniu rozłożonym na miesiąc nie ma co oczekiwać rewelacji, ale głównie zależało mi na odzyskaniu formy i wagi po chorobie. Nabrałem, na oko, niecałe 2 kg, więc średnio. Obwodów sobie nie mierzę, więc mogę powiedzieć, znowu na oko, że minimalne różnice na plus są w górnej części ciała (brzuch nie urósł).
-
Odżywki, Gainery itp.
Na stawy zawsze warto coś brać, więc to raczej dobry wybór. Jak chcesz zrzucać tłuszcz i nie tracić przy tym mięśni, to inwestuj w białko, ewentualnie glutamina/BCAA. O HMB zbyt dużo dobrego nie słyszałem, a spalacze chyba nie mają sensu za bardzo.
-
Gdzie tankujecie?
Biedowanie ? Chłopie, jak jeździłem to nie brałem powyżej 10 zł, a zdarzało się mniej. No ale auta nie używałem do jazdy regularnej . Szeni : rozumiem, że dopiero wizja, że ktoś miałby mieć korzyść z tego, popchnęła Cię do noszenia karty ?
-
GTA IV - wrażenia, komentarze
Racja, za szybko czasami postać "znika" z fabuły (nie mówię o śmierci). Brucie to dobry przykład. Szkoda, że nawet w cut scenkach późniejszych go mało. Co by nie mówić, to przyznam, że chyba pierwszy raz w serii model jazdy (w połączeniu z wyglądem pojazdów) sprawia tyle frajdy. Biorąc pod uwagę fajne widoczki, to mogę przyznać, że jeżdżenie dla samego jeżdżenia zapewnia trochę zabawy.
-
Pomoc
Po fotkach wnoszę, że brzuchem nie powinieneś się zbyt przejmować. Tzn. na pewno nie na tyle, żeby olać masowanie w ogóle. To co odstawiłeś wystarczy chyba, jak na razie.
-
Fotki
Najważniejsze, co musisz zmienić, to ciągłość treningów. Takie przerwy to straszna lipa, serio. No i może więcej jedz, chociaż z tego co kojarzę, to dietę jako taką trzymałeś chyba.
-
Buty
Buty Psyko pozytywne, jakaś odmiana od tego, co się w tym temacie pokazuje. Na miejscu mj kupiłbym sobie coś w tym stylu.
-
Terminator
Też tak kminiłem, jednak wg. wersji z T1 wehikuł czasu został zniszczony zaraz po wysłaniu Kyle'a (za Terminatorem). Jednak dwójka, nie mówiąc o trójce, burzą tę teorię. Przez pryzmat T2 i T3 wychodzi na to, że Skynet w przyszłości mógłby wysłać Terminatora chociażby do tego samego dnia, co w T1, i tak w kółko, aż się uda. Teoretycznie, sekundę po wysłaniu maszyny w przeszłość w świecie przyszłości byłyby widoczne efekty jej działań : czyli przykładowo zniknięcie Connora. Teoretycznie Connor nie zdążyłby nawet wysłać Kyle'a, bo już by nie żył. Za dużo tu rozkminek w sumie, żeby to na poważnie brać.
-
Inwazja Porywaczy Ciał
Album El Polako średnio mi się podobał, natomiast IPC jest dobrą płytą. Nie jestem fanem Gurala, ale jest naprawdę nieźle. Świetne są podkłady, naprawdę klimatyczne i w sumie w jakimś tam stopniu nietypowe. Remix El Polako wypada dla mnie lepiej niż oryginał, "Jedziemy po swoje" to jedna z lepszych nut na płycie.
-
Pomoc
Każdy mówi, że alkohol źle wpływa na formę i jest be jak się ćwiczy. Ale jakieś konkrety ? Wiadomo, że zawsze to dodatkowe kalorie (to mnie akurat nie interesuje), odwadnia (w większych ilościach), ale jakieś bezpośrednie działanie na mięśnie ? Załóżmy, że mam dzień treningowy. Popołudniu poćwiczyłem, wieczorem wypiłem jedno piwo, wróciłem do domu, zaliczyłem wszystkie posiłki itd. Chyba nie jest to jakieś specjalnie duże wykroczenie ?
-
A.J.K.S. - 0048666
Niestety, też uważam, że poprzednia płyta lepsza. Z tamtej mogłem wybrać ze 3, 4 kawałki, których do dziś słucham, z tej chyba nic się nie "wybija". Powiedzmy, że chodzi mi głównie o podkłady, bo tekstów nie chcę za szybko oceniać.
-
Dzienniki treningowe
Miałem miesiąc przerwy z powodu choroby głównie, z tego powodu oczywiste spadki, ale to do odrobienia w miarę szybkiego. Po chorobie zacząłem z braku laku robić w domu FBW 3 razy w tygodniu i w sumie zadowala mnie ten trening, ale takie dni jak były ostatnio są dramatyczne jeśli chodzi o trening (ratuje mnie wentylator). Dziś/wczoraj ominąłem trening z powodu wypadu nad wodę, jutro (sobota) odrobię. Ogólnie psychicznie też słabo trochę (ale to od wiosny w sumie), ale sierpień/wrzesień już myślę, że będzie ok.
-
Transformers Cinematic Universe
Film wczoraj obejrzałem w kinie. Nastawienie miałem pozytywne i prawidłowe na taki film, zresztą część pierwsza mi się podobała, więc mniej więcej wiedziałem czego oczekiwać. Jednak ogólnie T2 wypadło, przynajmniej dla mnie, słabiej niż poprzednik. Po pierwsze, dużo wiejskich, niby śmiesznych zagrywek, ale o tym pisali już ludzie przede mną. Tu nie chodzi o wstrzelenie się w klimat, bo w jedynce mi to pasowało, ale było jakoś lepiej wyważone, stonowane. Prawie wszystko co związane z epizodem w akademiku to żenada. Słabo wyszło nawiązanie do motywów puszczania piosenek z radia przez Bumblebee (swoją drogą . Sama historia nie taka zła, nie ma zresztą za bardzo co wnikać. Efekty oczywiście na wysokim poziomie, ale nie zostałem zmiażdżony, a tego się spodziewałem. Za mało Devastatora. Jak już ktoś pisał, można było jakoś fajnie rozwiniętą walkę z nim pokazać. Za mało Fallena (ale przyznam, że był chyba najmocniejszym elementem końcowych walk). W końcowych scenach za dużo wojennego strzelania (w którym mało co jest wyraźne w ogóle), a za mało bezpośredniej walki robotów. Występy innych transformerów nie wywarły na mnie większego wrażenia. Aktorzy wypadli raczej nieźle, choć agent S7 i Leo za bardzo na siłę zrobieni na "śmieszących". Dziwnie wypadł ten film w moich oczach. Nie "porwał mnie" rozpierduchą aż tak, jak bym się spodziewał, nie śmieszył tak jak jedynka. Ogólnie nie jest zły, świetny na wypad do kina, no i jednak relaksujący.
-
Terminator
No ale jakby wysoki cel temu nie przyświecał, to jednak zbeszcześcili świetną, legendarną wręcz postać. Pierwsze pół filmu ciężko się ogląda przez to, tak żenujący jest. Mowa cały czas o T3.
-
Trening
Jak Ci zależy na "łapie" to rób ją (w domyśle : biceps) więcej niż raz w tygodniu, zamiast barków (tu akurat łatwo o nadwyrężenie).
-
Gdzie tankujecie?
Na Neste stoi (wczoraj stało przynajmniej) 95 za 4,25 zł w ten sam dzień widziałem na innej, "zwykłej" stacji za 4,56 zł, więc jest nieźle (zazwyczaj różnica wynosiła z 10 gr). Ogólnie tankowałem głównie na Neste, bo mam praktycznie przy wyjeździe spod bloku.