Treść opublikowana przez krupek
-
Urazy, kontuzje, eliminacja ze sportów..
Kończą się pomysły na bycie fit to egzystencjalizm i filozofia zaczynają wjeżdżać. Grubo.
-
Rodzicielstwo
Czosnek i ostry do tej tortilli.
-
Rodzicielstwo
Stoja JJowa z dzieckiem pod szpitalem, JJ podjeżdża furą napier.dolony, obija 2 samochody, kosi ławkę i śmietnik. Kochanie, jedziemy do domu!
- bieganie
-
Przyziemne marzenia, cele
Czuję pułapkę, więc pewnie ML ML jakoś nigdy mi się nie podobały, tak jak ogólnie Mercedesy. Za to jako fan dużych aut, bardzo propsuję GLSa, piękna krowa.
-
Przyziemne marzenia, cele
Może nieprzyziemne, ale auta, które ostatnio mocną mi robią i jak widzę je na ulicy to mam ciarki: Na koniec auto, które nijak by mi się nie przydało, ale jakoś strasznie wpadło mi w oko przez design:
- Dwa pedały
-
Rodzicielstwo
Zrobiłby już pępkowe, co?
-
Fast food
Ten bajgiel był o tyle dobry, że ta bułka smakowała za bułką, a większość kanapek w Maku traci właśnie na tej gąbczastej bułce.
- Kurtki na zime
- bieganie
- bieganie
- bieganie
-
bieganie
Z tego, co widzę i słyszę, Garminy chyba nie cieszą się zbytnio bezawaryjnością. W sklepie Biegacza już 2 razy byłem świadkiem reklamacji, kumpel ostatnio kupił i był od początku zje.bany, a teraz jeszcze Cooper. Trochę słabo jak na sprzęt za tyle kasy.
- Buty
-
Wody, napoje, soki itp.
To wtedy Coca Cola zielona, chyba Life, słodzona Stevią.
-
Wody, napoje, soki itp.
Cola Waniliowa to jest mistrz jednak, mega mi smakuje. Mogliby wersję bez cukru rozkminić.
- bieganie
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Beka, bo jak jestem człowiekiem mocno pierdzącym tak po fasolce nie daję nic, ostatnio od mamy dostałem to dni wsuwałem i zero dolegliwości gazowych. Dzisiaj ryż brązowy, fasolka zielona i krewety BBQ. Krewetki z Biedry dają radę, dobra cena, a dobrze smakują. Byle nie koktajlowe, bo to kibel.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Też się chyba wybiorę w weekend, aczkolwiek 3 razy widziałem zwiastun i wydawał mi się jakiś nijaki. Czytam opinie i jednak chętnie bym obejrzał.
- bieganie
- bieganie
-
Fast food
Też zjadłem Drwala, wziąłem na ostro. Makowe jalapeno to kibel i chce się rzygać po nim, sosu za dużo, za ciężki, mogłoby go nie być w ogóle, ale kanapka na pewno na plus. Jak jest ten ser na ciepło, to, moim zdaniem, sos już chyba nie potrzebny. Ewentualnie, kapkę jakiegoś miodowo-musztardowego bardziej by robotę zrobiło. Jak typ obok zeżarł 2 drwale, te frytki z cebulą i popijał sokiem pomarańczowym to mnie trochę wzdrygało. Jeeezu, ale bym gnił w środku.
-
Niusy
Lifting bardzo na plus, brałbym ją strasznie.
-
Fast food
Jeśli chodzi o higienę produktów to na pewno jest to wysoki poziom, ale ku.rwa, niech nikt nie mówi o jakości produktów xd