krupek

Właśnie, Kabi, przespałeś sprawę, bo na półmaratonie w Gdańsku był Skarżyński i mogłeś sobie z nim zrobić zdjęcie, a nawet pogadać. Wczoraj bieganie przy -1, fajnie, rzeźko, wiatru nie było, więc spoko, ale ślisko miejscami, trzeba uważać.

Odkąd zacząłem więcej i mocniej rollować okolice bioder i ud to rozluźniły mi się plecy w lędźwiach. Jeszcze z 2 miesiące temu jak zaczynałem bieg to po tych 8-9h siedzenia w pracy byłem sztywny w tym miejscu jak już nie powiem co. Nieprzyjemne to było i przenosiło się na nogi. Teraz jest o wiele lepiej, bólu w ledźwiach też nie mam od jakiegoś czasu.

No właśnie, dlaczego?

Jadłem w sobotę bułkę śniadaniową z wieprzowiną i jest bardzo słabo, kure.wsko słona.

Może w kichach Ci się rewolucja jakaś robi i stąd te bóle?

Wyrostek niby nic, ale solidnie można się nacierpieć. Sam, na szczęście, nie miałem z tym problemu, ale 2 ziomków miało i z tego, co opowiadali to dramat. Warto od początku obserwować taki ból.

No to ja bym uderzał, jeśli nie ma poprawy cały czas.

Zrypała mi się przerzutka z przodu, nie mogę zrzucić z 3. przełożenia, pstryczek jest luźny, w ogóle nie chwyta. Z tyłu wszystko normalnie. Co się mogło zesrać?

Jak to polecany i sprawdzony lekarz to może i warto, ale ja bym spróbował chyba od jakiegoś fizjo, albo prześwietlenia.

Jak nie polecasz konkretnego lekarza to taka rada jest z pisdy.

Ogląda ktoś Galę w Częstochowie? Czekam na walkę Adamka, a przed nim walczy Balski, wszedł na ring przy podkładzie Felicita a w na bokserkach ma reklamę WILLA U BABCI MALINY. Co to za typ xd

Też zawsze wyłapuję takie szczegóły w filmach, gdzie wkradły się nowsze czasy, w tym filmie był tego więcej. Ogólnie, bardzo spoko, warto zobaczyć, można złapać jakąś zajawkę i trochę motywacji.

No właśnie miałem pisać, skąd info, że Belgia jest o wiele lepsza od Polski, skoro ostatni raz mierzyliśmy się 10 lat temu.

Wysiwiał ze stresu przez Ankę.

Na mieście widziałem billboardy z zapowiedzią jakiegoś powrotu w Maku. To chodzi o drwala, czy jeszcze coś szykują?

Smolarek to dawał dobrze w kadrze za czasów gry w BVB, ale potem nagle przygasł, jak dobrze pamiętam. Skończył się jakoś nagle.

Rozi załatwił. Dzieki, Kamil. Coś nowego się razem z nią poajwi? Na stronie nic nie widzę.

W ogóle, fajnie mieć takie dodatkowe auto do zabawy, na przejażdżki weekendowe. No i tak luźna gotówka to niezbędna do tego, super sprawa.

Z jasnym wnętrzem jest szybszy? Myślałem, że to tylko czerwony lakier tak działa.

Idę o zakład, że w Korei wynosili żarcie do pokoju ze stołówki, a na mundialu w Niemczech przychodzili w skarpetach i klapkach na śniadanie :/

Polska Ekstraklasa to nadal kibel nie do oglądania, tylko stadiony ładniejsze i otoczka, więc z tym szkolnictwem i rozwojem bym się nie rozpędzał. Wiadomo, że się rozwinęło, orliki, szkółki i inne pierdoły, ale efektów raczej jeszcze nie widać.

Moim zdaniem, za czasów Engela i Janasa mieliśmy całkiem niezłą kadrę, ale chyba wyszedł brak ogrania na wyższym poziomie, słaba psycha i guwno w gaciach na mundialu.

No tak mam, niestety, jak mi się czasami zachce to nie ma przebacz. Dziś też ciekawie. Walnąłem po pracy kawę, kilka ciastków owsianych i sok z buraka, no niezły miks. Podczas biegu zaczęło się to wszystko kłócić w żołądku i któreś z nich chciało uciec drogą, którą weszło, ale potem lepiej się poznali i chcieli razem uciekać już tą prawidłową drogą, tylko, że bardzo im się spieszyło. No, ale weszło 7 km z narastającym tempem, 8 podbiegów po 100m i dzida do domu, takie intensywne 11 km.

Osrana Dania na mundialu będzie.