Treść opublikowana przez krupek
-
Fast food
No ja sobie nie przypominam, żebym kiedykolwiek miał na przykład biegunkę po Maku, bo te żarcie jest tak wyjałowione i bezpłciowe.
-
Rodzicielstwo
Czekoladowe może daj, lepiej smakuje. Ja zwykłego też nie lubię.
-
Rodzicielstwo
Koszty wychowania dziecka na fakturę VAT i wliczenie w koszta działalności rodzinnej.
-
Fast food
A czemu? Sucha jakaś, czy nie pasuje kurczak? Właśnie zawsze byłem ciekawy jak ta opcja z kurczakiem.
-
Konsolowa Tęcza
Z tym skuterem i zimową scenerią to pierwsze moje skojarzenie od razu z No One Lives Forever 2 i akcje w górach.
-
Rodzicielstwo
Oho, już zazdrosny, skończy się sielanka jedynaka.
-
Lokale ktore polecacie.
No i byłem ponownie w Falli w Gdyni spróbować Wrapa, wziąłem z warzywami, falafelkiem, hummusem i sosem miodowo-musztardowym. Bardzo dobry, syty, ale ten ogrom warzyw trochę mnie przytłacza, chyba za duża różnorodność smaków dla mnie. Dziewczyna wzięła grzybowego i chyba był lepszy, mniej właśnie takiej petardy różnych smaków na raz. Na pewno lepiej mi smakowało niż za pierwszym razem.
- bieganie
-
bieganie
22:06, co za sezon xd Jestem ogórek na takich przełajach jednak, zacząłem na 3:50, po 1 km spuchłem przez te podbiegi, krótkie, ale takie fest, jakieś 45 stopni. No i błoto na zakrętch miejscami, więc zwalniałem, żeby nie pojechać. Fajna trasa, dość różnorodna, z atestem, bo po amatorach MP U23.
-
Odżywki, Gainery itp.
Do czego taka dawka wit D w przedtreningówce?
-
bieganie
Nie wiem, o co chodzi za bardzo, nie spotkałem się z tym. Za to ostatnio czytałem sporo o tym, że ludzie oszukują na biegach, startują bez numeru, albo z numerem z zeszłego roku, na koniec biorą medale. Wczoraj czytałem o typowym polactwie, czyli zgarnianie jedzenia, napojów za kilka osób po biegu, albo po kilka medali i potem dla tych na końcu brakuje.
-
bieganie
Polecam nowy numer Bieganie, jest artykuł o przygotowaniach do dłuższych biegów i inne różne ciekawostki, ogólnie fajne pisemko, nie jakaś komercha srututu jak Runners. W przygotowaniach pod maraton, czy półmaraton polecają właśnie wzmocnić się i wejść na wyższy poziom w biegach na 5 km i 10 km.
-
OFFTOPIC
- bieganie
- Lokale ktore polecacie.
Padło na Główna Osobowa. Przyjemy lokal, ale jedzenie nie porywa. Chciałem coś małego, więc wziąłem tatar na krakersach, no średnie, a kosztowało 23 zł. Dziewczyna wzięła noodle wegańskie i też takie 6/10. Wrócić, chyba wrócę, bo mają fajny wybór koktajli, herbat i jakiś swój energetyk na bazie lemoniady, z dodatkiem guarany, imbiru i ziół.- Lokale ktore polecacie.
Warto doprawić tymi ostrymi sosami, które stoją na stolikach. Też się wybieram na wrapa, bo są polecane. Miałem iść nawet dziś, ale nie zdążę, a lokal do 21, więc sprawdzę coś nowego.- Lokale ktore polecacie.
Jezu, ta kukurydza, krążki cebulowe i fryty do przełamania smaku mięsa... ale by jadł.- Champions League
TVP musi popracować nad synchronizacją studia i montaży ze skrótami. Przełączenie ze studia na skróty PSG-Celtic, a w tle słychać 'Ale się po nich przejechali' xd Komentarz odnośnie Lewandowskiego też rozwalił - 'Teraz to już nie Lewy, a Siwy'- bieganie
Indywidualna kwestia zależna od zdolności do regeneracji, wolnego czasu na treningi. Bez sensu się zajeżdżać, mało spać, albo jak ktoś dużo pracuje. 4 treningi to dość optymalna liczba, ale trzeba zadbać o regenerację, bo może być tak, że się naharujesz, a efektów nie będzie.- bieganie
Biegałem 3 dni z rzędu w tym tygodniu, 30 km w nogach, ale rollowanie i rozciąganie robi swoje, nogi nic nie zmęczone. Za to psychicznie jestem zmęczony, biegam tylko po pracy, gdy jest już ciemno i taka aura ciemnych ulic jest mało pozytywna. Nad morze i do lasu trochę się dygam samemu. Na razie, w sobotę ostatni bieg i luzuję, jakieś lekkie bieganie i ćwiczenia w domu do końca roku. Od stycznia trzeba będzie coś pomyśleć, bo dłuższe wybiegania wlecą.- Schorzenia po trzydziestce
- OFFTOPIC
- Fast food
Nie no, te frytki to nawet nie wyglądają dobrze. Zresztą, prażona cebulka do czegokolwiek to dla mnie pomyłka w kuchni. W zeszłym roku chyba nie jadłem Drwala, więc teraz chętnie sprawdzę, choć smaka, póki co, jakoś szczególnie nie mam.- Chipsy
Kupiłem w weekend o smaku soli i pieprzu, całkiem niezłe.- bieganie
Był jakby twarzą zawodów, w dzień wydawania pakietów miał swoje stoisko i można było pogadać, a w dzień zawodów coś tam gadał do mikrofonu i to tyle. Wiatr najgorszy, w niedzielę sobie pośmigałem na rowerze, niby nic, bo raptem 40 km, ale non stop, albo wiało z boku, albo biegłem pod wiatr i się zmachałem momentami strasznie.