krupek

To był bieg 5 x pętla 1 km i typ mnie zdążył zdublować.

Wystartowałem sobie dziś na spontanie w biegu charytatywnym na 5 km, wczoraj się zapisałem. Zbiórka pieniędzy dla dziewczyny, która straciła nogę na wskutek nowotworu, fajna akcja, choć wystartowało tylko 350 osób. Przyjemna atmosfera, rodziny z dziećmi, dupy w legginsach, czego chcieć więcej? 5 km to bardzo spoko dystans, miałem czas około 21:30, był pomiar elektroniczny, ale ani mailem, ani smsem wyniku jeszcze nie dostałem. Mierzyłem sobie zegarkiem, ale oczywiście zamuliłem na starcie i włączyłem chwilę później. Wygrał z czasem ok. 13 minut, już jak na niego spojrzałem na starcie to wiedziałem, że wygra. Spoko było, polecam takie imprezy.

ale mówił, że już umie ruszać i do 3 biegu przyspieszać wiec szanuj typie ok

Dupy chce wyrywać na Passata B5. Is this a real life?

No, jeśli tommo nie chce zwykłej fury, tylko coś z polotem i jest świadomy tego, że może potrm w nią ładować hajs to czemu noe, kto bogatemu zabroni.

Jeśli szukać samochodu bardziej rozsądnego od tych preludów, to ja bym brał jakąś japońszczyznę, ewentualnie faktycznie jakieś Polo, ale może słabsze, a nowsze.

No wiem, jak kogoś wyprzedzam to sobie myśli 'yebaniec, piłuje tę maździnę, żeby pocisnąć 120'. Jak ktoś zobaczy napis Turbo przy wyprzedzaniu to pomyśli ' kurde, bierze mnie przy 120, pewnie jeszcze trójki nie wrzucił, chciałbym być taki jak on kiedyś'.

Kurewa, muszę sobie sprawić jakąś naklejkę TURBO na tył auta, bo to niezłą robotę robi.

Ta Prelude z OLX wydaje się być bardzo w porządku, jeśli sprzedawca nie kłamie. Nie wymaga żadnego wkładu teraz, może jedynie klocki i tarcze z tyłu, bo koleś wspomina tylko o przodzie. Ważne też, że ruda się nie wżera, choć podwozie byłoby trzeba sprawdzić. No i wyposażenie fajne.

Jak nie ma chvjowych modyfikacji to super fura.

Prelude kozak.

Sporo fajnych kurtał jest teraz w Zarze, ale ceny tam mają grubo przesadzone, za miesiąc kupię taniej.

Dużo fajniejsze od rochów, fajne są.

Siara się zaczyna bawić w BDSM.

Zraziłem się trochę opiniami i powiem szczerze, że na inne auta patrzyłem przez pryzmat Mazdy, byłem w nią wpatrzony. Jak brałem też, bo nie zauważyłem, że albo była ładnie porobiona, albo ktoś wyczuł dobry moment na sprzedaż i teraz ruda na nadkolach mi tańczy jak szalona.

Dobrze, że wpadłeś Bartek i nam nieco wyjaśniłeś, bo już nieciekawie się robiło.

Mazde 3, 2003.

Kanapka z filetem za 10 zł, wypchana po brzegi warzywami, sosami to, według mnie, żadne bananowe żarcie. Co więcej, we wtorek, albo środę jest ona za 8 zł.

Czemu sam nie pojdziesz? Byloby ci wstyd? Sam nie zwykłem chodzić do kina, lubię chodzić z kimś.

Jak szukałem auta do ~15 tys. do brałem Saaba pod uwagę, ale naczytałem się, że drogie w serwisowaniu, więc dałem sobie spokój.

Ale wiesz, że w Subwayu płacisz raz za kanapkę i wszystkie dodatki masz w cenie? Dopłacasz jedynie za dodatkowy ser, albo jakieś ekstra dodatki typu guacamole. Warzywa, sosy i przyprawy są w cenie. Także nie pitol, Panie. Druga sprawa, pozdro, jeśli twierdzisz, że kebab to takie super żarcie. Surówy zaprawiane olejami i zalewami, że lepiej się trzymały, mięso, które mięsem jest w 30% i bułki, którą można (pipi)nąć kogoś przez łeb i zabić na miejscu. Zawsze mam bekę, jak ludzie mówią 'tylko od arabów'. Oni gorzej rżną niż polaczki. Ale nieee, oni pewnie jeszcze dokładają do interesu...

Dlatego napisałem, że lubię tam jeść tylko filet i tyle mi wystarcza, górniku.

Szybcy i Wściekli to żadne ambitne kino, ale mi się podoba i dobrze się ogląda. Jestem ciekaw roli Stathama w najnowszej części. Do kina bym w sumie poszedł, ale nie mam z kim za bardzo, dziewczyny na to nie namówię.

Mi się Fiaty 500 podobają, szczególnie w sportowych wersjach. Lubię, takie małe, zwinne fury. Nie jeden by się zdziwił na drodze.

W lepszych sklepach Nike widziałem.