krupek

Nope, mam cerę bardzo czystą. Czasami mi tylko coś wywali.

Nie no stary, kapsułki to wiadomo, że chemia. Wiadomo, że ziarna, które kupuję nie są świeżo palone, kupuję raczej z tańszych po 25-30 zł za 0,5kg, czasami coś lepszego kupię od Lavazzy, czy Segafredo. W Lidlu Dalmayr jest w dobrej cenie i dobra. Biedrowa też daje radę.

Jak syf? Przecież do ekspresu wrzucam ziarna kawy i on mi je świezo mieli.

A nie wiem, chyba nie piłem nigdy.

Kawa z ekspresu ciśnieniowego

Miliony diet redukcyjnych jest w necie dla takich wujaszków jak Ty.

Im więcej tego pijesz, tym bardziej przyzwyczajasz organizm i nie potrafi sobie radzić bez wspomagaczy.

No pozalewało trochę, ale tragedii nie ma przecież, gorzej opisywałeś.

Ja mam 23 lata i koper na brodzie jeszcze. Uroki późnorozwojowca.

Litwin, też bym poprosił dane na PW, albo tutaj, bo mam sprawę.

Czerztwy wpada jak jakiś random, popyerdoli coś od rzeczy i ucieka.

Yano wrzuć jakiś film z fistingu kotem.

Bulls-Warriors, na taki finał chyba nawet bym wstał w nocy.

W Biedronce ciągle przybywa nowych produktów. Co w niej jestem, widzę coś nowego. A to jakieś słodycze, a to gotowe dania, a to coś z działu fit, a to jakaś chemia, albo browary. Już miejscami to wygląda jak cygański bazar, wszystko obok siebie poupychane

Monster to tragedia, piłem dwa razy i od razu miałem nudności i ból głowy.

Przecież pisał, że Gaineratora. Nawet mnie w to wciągnął.

W gimbazie i liceum piłem dużo takiego guwna, zaczynał mi się psuć wzrok i szybciej uderzało zmęczenie. Dziś od czasu do czasu wypiję, np Red Bulla dla smaku

Pale Ale to bardziej delikatny smak, czy gorzki?

No wygląda kogucikowo, ale tak jak myślałem, warunki siłowe lepsze ode mnie. Nie takich już spotykałem na siłowni.

(pipi)a Litwin, ale tego jednego pomocnika to masz kota, przecież jemu strach do ręki dać hantel 10 kg

Ja zawsze tylko wanilia, albo czekolada. To mi zawsze wchodzi, aczkolwiek już dawno nic nie kupowałem. Od kilku miesięcy jem tylko gaineratora raz na jakiś czas, zazwyczaj jak mało jem w ciągu dnia.

Nie jesteś godzien tej koszulki, marny łapserdaku.

To te nowe Air Maxy? Całkiem fajne.

Mi Litwin polecił Gaineratora, dla mnie jest spoko.

Jadłem z Lidla i mi nawet smakuje.