krupek

Noo makaron brązowy to mistrz, zdecydowanie bardziej wolę bardziej od zwykłego. Lubella ma dobre brązowe makarony spaghetti.

Coś się wymyśli.

Z bólem serca, ale będę musiał się przestawić z picia odżywek z mlekiem na wodę. Gainer jeszcze jakoś mi wchodzi, ale białko z wodą powoduje u mnie trochę odruchy wymiotne. Szczęście takie, że rzadko piję, więc nie ma lipy.

Przed gotowaniem można go podprażyć na patelni, potem krócej będzie się gotował i nie będzie taki 'wiórowy'.

No wypas jest, tak samo jak 6.

Biorąc pod uwagę jego pyerdolnięcie na punktcie żarcia to pewnie w kuchni kręciłby mu się kebul 24h.

A ktoś obeznany w temacie Yerba Mate nie chciałby może jakiegoś tutoriala zrobić?

Coś dla odmiany, bo jak otwieram ten temat to aż czuję męski pot. http://www.youtube.com/watch?v=Ng4SDjp94MA

To w miarę spoko jak na zestaw z elektro marketu.

Jaki zestaw i w jakiej cenie?

Pierwsza moja myśl, że to buty do lekkoatletyki.

I muchy w zębach

Też bym chciał tak mieć, trening z rana, a resztę dnia odpoczywasz, trzymasz michę i masz czas na obowiązki.

Jakbym miał ćwiczyć o 6-7 to chyba hantel 5kg to byłby zagrożeniem życia dla mnie.

Spróbuję z wodą, a potem z mlekiem

Z autopsji wiem, że najlepiej szukać wszystkiego osobno. Konsoli szukaj na Allegro, dość często pojawiają się nówki w licytacji, bo ludzie biorą zamiast telefonu w Play i sprzedają. Kartę też kupisz na allegro sporo taniej niż w jakimkolwiek sklepie.

Spróbuję, bo pomysł ciekawy

Łysy to Jason Statham, czy typ jest po prostu tak podobny do niego?

No jak biegasz przy ruchliwej ulicy to się zaopatrz w coś, jak nie to zakładamy, że od biegania raczej w kalendarz nie kopniesz

A dużo tej kaszy? Bo ona w sumie chyba mocno zagęszcza taki koktajl, nie?

A jaki owoc i jaki smak białka dobrze pasuje w takiej kombinacji?

Biegać należy najlepiej w środowisku naturalnym, czyli np. blisko lasów. Najgorzej jest biegać po terenach industrialnych (fabryki, kominy, kotły) i blisko ruchliwych ulic. Jeśli nie mamy innej możliwości, to dobrze jest oddychać przez jakąś tkaninę. Dobra jest chusta termoaktywna, ale coś bawełnianego też da radę. Za wygodnie nie będzie, ale na pewno dużo zdrowiej.

Faktem jest, że Tortex składem trochę straszy, bo przecieru mało, a chemii ma sporo. Hellmans, Heinz, czy nawet Madero Biedronkowy (ostatnio go kupiłem ) nie ma dodatkowym benzoesanowych.

Jadłem wszystkie, które wymieniłeś. Kiedyś dużo więcej jadłem ketchupu, więc inne nie są mi obce.

Zdarza się, że handlarze tną głupa i udają, że są laikami w temacie motoryzacji. Spytasz o coś konkretnego, a on odpowie: 'Panie, ja się nie znam na takich rzeczach, mechanik mówił, że jest dobrze'.