Bzduras
Patroni
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Tak. O, nawet ten post tak z pół minuty się zapisywał. Za to edycja migiem złapała. -
I właśnie granica między jednym a drugim leży w tym, jak społeczność odbierze tę zmianę. Przez ten płacz na tłiterze i soszjalach, refundach preorderów i całym smrodzie, jaki zostanie po tej akcji na szczęście skłaniam się ku bramce numer jeden.
Aż musiałem sprawdzić, czy przypadkiem STALKERa 2 nie robi PiS.
Jednak w tym wypadku stary pustelnik z PS3 na stanie napisał trafnie, więc ciężko zbyć to "haha tak tylko muwisz bo nie masz peescztery". Zresztą, trzeba mieć dużo dobrej woli i lekką ślepotę, żeby nie widzieć, jak bardzo rozbestwili się niektórzy wydawcy z tym dymaniem nas na hajs.
Mejm całkiem trafnie to ujął, "zbroja dla konia" też nie przeszkadzała. Tu opór i kwik podnosi się nie dlatego, że to rozwiązanie jakoś wpłynie na gierkę i nie będzie tak dobra, jak mogłaby być bez NFT. Tu chodzi o to, że dając przepustkę na takie monetyzowanie gierki (bo nie dość, że ktoś zapłaci za NFT to potem przy każdej ewentualnej sprzedaży go twórcy dostaną procent od takiej transakcji) godzimy się na to, żeby inni zaczęli rozkminiać, jak tu wykorzystać NFT do tego, żeby dodatkowo wyssać z nas hajs. A to wszystko obok DLC, lootboxów, "time-saving mechanics" i całej reszty tego badziewia, o którym rozprawia się w Growym Szambie. Dasz palca, utną rękę i poproszą o drugą. Wiadomo, że dla przeciętnego gierkowacza to, czy NPC bazuje na jakimś randomowym modelu z generatora czy facjacie jakiegoś Johna z Ugandy Dolnej nie robi żadnej różnicy i w żaden sposób nie wpływa na gierkę. Jednak nie czarujmy się, jak będziemy łykać to całe gówno bez popitki i bez piśnięcia choćby słówkiem to za chwilę base price za gierkę to będzie tylko kwota za "golarka pass". Nie wierzę, że inni nie zaczną kombinować, a pijawy jak Activison, Ubi czy EA to już pewnie kurwa mają całe działy i laboratoria do testowania, jak przy pomocy NFT czy innych blokchainowych mumbo-jumbo można załadować jeszcze większe pęto w anus graczy. Nie wspominając już o potężnym marnotrawstwie energii na utrzymanie tego całego kryptogówna i wpływie, jaki to wywiera na środowisko.
Masz Xboxa, ściągnij sobie darmowy port (albo emulator PSX) i nadrobisz.
Ja tam jedynkę w tym roku kończyłem, bardzo fajnie się grało. Stealth pełną gębą
CDPR robił w 2012 remake Splinter Cella?
Skrót od "No, Fucking Thanks".
Remake od Ubisoftu Już widzę tę jakość. Dobrze, że jedynka jest grywalna do tej pory.
Takie ogłoszenie dla posiadaczy Elite 2, którzy planują wykorzystywać pada z adapterem 8bitdo, żeby pograć sobie np. na Switchu: nie aktualizujcie firmware'u kontrolera do najnowszej wersji. MS dorzucając ficzery jak low latency czy inne szmery-bajery zmienił przy okazji obsługę protokołu Bluetooth, w efekcie czego pad nie paruje się z adapterem. Na szczęście można zrobić downgrade padzika, ale przez chwilę miałem majty w stanie zagrożenia incydentem kałowym.
Chód to były te dwa kroki Morfinisty, więc, ten. No nabrali mnie.
A to kutwy, oszukali mnie.
Trochę skucha, bo wszystko tam jest na UE5 generowane.
Klucze nadal kosztują poniżej piątaka, ale niektórym wyznanie nie pozwala na pecetowe granko, a i umówmy się: beatem upy na Switchu smakują wybornie
Spoglądam z dumą na XMa, poszedł właściwą ścieżką. Jak trafi się w jakiejś dobrej cenie to Fight'n'Rage też polecam.
Zapomniałem o tym. Ciekawe, czy da się odpalić z biosem na pendraku czy nadal trzeba tworzyć katalogi w pamięci wewnętrznej. @Czoperrr PS2 działa, ale foldery z biosem i innymi takimi musisz mieć w pamięci wewnętrznej. Wrzucasz je przez Durango FTP albo kopiujesz z pendrajwa za pomocą MCA Managera. Personka leci z USB
Wywal sejwa z konsoli i z chmury, odpal grę i jedziesz od nowa.
