Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Bzduras

Patroni
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Bzduras

  1. Razor's Edge to dobra gierka akcji, a nawet najsłabsze Ninja Gaiden to nadal poziom nieosiągalny dla większości konkurencji. Oryginalnej trójki nie tykałem poza demem, ale RE to już inna historia i faktycznie próba naprawy u podstaw (w dużej mierze udana).
  2. Bzduras odpowiedział(a) na ASX temat w Halo Arena
    Albo multi albo split screen. Musicie zrozumieć, że Microsoft to mała rodzinna firma i ledwo wiąże koniec z końcem
  3. Ppe xD Ciekawe co w tej sprawie ma do powiedzenia Pani Domu
  4. Bzduras odpowiedział(a) na Bzduras temat w Ogólne
    przeproś za silent hilla bydlaku
  5. Bzduras odpowiedział(a) na Bzduras temat w Ogólne
    Grasz w grę, jest sztosem w pierwszych godzinach i piszesz o tym, potem grasz dalej, wychodzą wady i bolączki, więc piszesz i o tym. Chcesz poczytać na wejściu, że gra w końcówce słabuje mimo tego, że ludzie zagrali maks godzinę czy dwie?
  6. Bzduras odpowiedział(a) na Plugawy temat w Graczpospolita
    Mordo gry od AI to przyszłość
  7. Na okrętkę dostałem się tam tak: Amazon.pl -> menu -> Amazon Luna - Gry w chmurze -> dowolne co tam jest -> kliknąć na swoje konto -> Aktualności -> FAQ -> znaleźć pytanie "Co się dzieje z Prime Gaming?" -> kliknąć w link w odpowiedzi na pytanie opisany jako "Zobacz najnowszą partię gier dostępnych dla członków Prime" -> kliknąć w nazwę jakiejkowiek gry -> BRAWO, jesteśmy na stronie Prime Gaming Powodzenia do każulowego więzienia, 99% ludzi da sobie spokój na kroku numer dwa. Chyba ktoś z Microsoftu im to projektował
  8. Tam to faktycznie nie widzę nigdzie odnośnika do tych gierek darmowych. Ty, faktycznie dziwne, bez wklepania w Google "Prime Gaming" nie ma szans się tam dostać.
  9. Normalnie wchodzę przez ten sam adres co zawsze, https://gaming.amazon.com/home - przenosi na tę stronę z luną, ale pod jebitną reklamą na prawie cały ekran masz te przyciski, wystarczy przeskrolować w dół. Tak to wygląda u mnie na tej stronie z Luną, nawet nie trzeba skrolować w sumie: To chyba trzeba szybciej tego okulistę odwiedzić, bo dosłownie wszedłem na stronę amazona, rozwinąłem menu i co widzę?
  10. Dosłownie w tym samym miejscu, co zawsze:
  11. Jak cylinder to astygmatyzm, no niestety - dopóki mózg się nie przyzwyczai do nowych szkieł to tak będzie. Jak masz krótkowzroczność to od trzydziestki warto chodzić do okulisty wcześniej, gałka oczna traci swoją elastyczność i trzeba kontrolować regularnie, czy wszystko jest tam ok i w razie czego przeciwdziałać żeby wzrok nie pogorszył się w bardzo szybkim tempie.
  12. Dobra, to i ja dorzucę swoje trzy grosze. Na początek polecimy z tym, co mi się nie podobało i uznaję za minus: miejscówki i estetyka - nie mam z tym problemu bo liczy się dla mnie sieka i tak jak w DMC5 tak tutaj robią one dla mnie za tło do całej reszty. To powiedziawszy, zdecydowanie nie podobało mi się używanie tej "czystej" palety białego z niebieskim skąpanego w szaroburym deszczu. Jest kilka trochę innych miejscówek ale tak szczerze nic nie zapada w pamięć i mam wrażenie, że przez całą grę widziałem ze trzy lokacje w kółko i na okrągło. Porównując to do NGB czy NG2 (które też miały niekiedy słabe miejscóweczki, ale nie w takiej ilości) zjazd jest potężny i brakuje tutaj jakiejś większej różnorodności. Tym bardziej, że ostatnie sceny są deczko inaczej przedstawione i mimo, że spędza się tam kilka minut to bez wątpienia wyglądają najlepiej z całej gry Ryu, a raczej to, jak wpleciono go w rozgrywkę. Kilka krótkich rozdziałów pod koniec gry, większość lokacji i bossów to recykling, jedna broń. Może i fabularnie potraktowano go z szacunkiem przedstawiając jako gigakoksa na wspomnienie którego wszystkie postacie nagle się spinają i przestają kozaczyć, ale obsadzenie go w roli chłopka co sobie biega po lokacjach które odwiedziliśmy i sieka wszystko to co już do tej pory widzieliśmy zostawia OGROMNY niedosyt. Zwłaszcza, że nawet mimo tego, że ma tylko jeden mieczyk do dyspozycji to jest absolutnie przepakowanym skurwysynem i granie nim to czysty power trip, CZUĆ TU POTENCJAŁ. Mam mocne flashbacki z DMC4 grając jako super ninjas, a nawet gorzej, bo tam Dante przynajmniej był jeszcze bardziej rozwinięty względem swojego występu w poprzedniej części, tutaj z kolei wjechały nożyczki i wycięto sporo z arsenału (a jednocześnie możliwości, jakie ma Hayabusa) Tyle dobrego, że po przejściu gry można sobie myknąć dowolny chapter jako Ryu, a nawet przejść w ten sposób grę drugi raz nie dotykając Yakumo - chinole z Capcomu, proszę patrzeć i się uczyć bo brak takiej opcji w DMC5 to jest nadal największy mój ból co do tej gry historyjka - no okej, nie nastawiałem się na wiele bo to Ninja Gaiden i te fabułki tam są tylko po to żeby być, ale nawet podchodząc do tego w ten sposób nie mogłem czasami powstrzymać się od brechtu. Tak jak szermi napisał, Ryu rzucający "what is that?" na widok sklepu Muramasy to top kek i no nie, po prostu kurwa nie, nie robimy tak Yakumo edgelordzik, sidekick Misori czy tam Masori czy jak on się zwał przypominający tego peta w masce bez maski z NG3, Ayane pojawiająca się dwa razy tylko po to, żeby pokazać cyce (tu akurat nie narzekam za mocno ), Seori... nie wiem, najbardziej to te cycki zapamiętam chyba, bo nic więcej tutaj się nie wyróżnia. A te szokujące i zaskakujące twisty fabularne mają taki setup, że uderzyły we mnie z mocą pluszowego misia rzuconego w moim kierunku przez trzylatka, który zresztą nawet mnie nie dotknął bo nie doleciał. Kupy dupy się to nie trzyma, a spoiler główny bohater, który jest wielce smutny z powodu śmierci postaci którą znał kilka godzin i którą sam miał zajebać W PIERWSZYCH MINUTACH GRY można podsumować jedynie nieśmiertelnym "to... jakieś nieporozumienie" Nie wiem kto tam pisał tę historię, ale jeśli wziął więcej niż czteropak Harnasia za swoją robotę to srogo oscamował platynowych, więcej bym mu nie dał bardzo malutki minusik, taki tyci tyci, ale rzuca się w oczy: gra jest skonstruowana na zasadzie killroomów, próżno tu szukać zagadek choćby w najprostszej formie "znajdź klucz do drzwi". Nie przeszkadza mi to jakoś szczególnie, ale muszę o tym wspomnieć - porównując to nawet do dwójki (spłyconej pod tym kątem względem pierwszej części) wypada to blado dużo większy minusik i największy chuj w dupę temu, kto o tym zdecydował - brak strojów do odblokowania... w grze oczywiście, bo można je odblokować za pieniążek rzucony na edycję Deluxe. Szczytem bezczelności jest wrzucenie za paywalla klasycznego niebieskiego stroju dla Ryu - hatfu ci na mordę typie który o tym zdecydowałeś To chyba tyle, więcej zarzutów chyba nie mam. To teraz pora na pochwałki (duże ilości banderasów incoming): system walki - króciutko: To, co się tutaj dzieje na ekranie to coś niesamowitego. Trzy opcje defensywne (blok, parry, unik) z bonusem za perfect timing, Bloodraven/Gleam z dodatkowym przełamaniem ataku i założeniem stuna, zmiana broni w locie, opcje do kontroli tłumu. Jest mięsiście, skillowo, wymagająco i dynamicznie, a gdy już zaczyna się ogarniać parowanie i kontrowanie to wjeżdża ten stan zen grania, którego doświadczyłem do tej pory w sumie tylko w piątym Devilu i Doom Eternal - po prostu robi to wszystko klik, spasowuje się w jedną całość i zamiast grać to płynie się z prądem niszcząc wszystko na swojej drodze. Do tego system ekwipunku, rozdzielenie umiejętności postaci od umiejętności przypisanych do broni i sporo do odblokowania (przy jednym podejściu raczej nie ma co liczyć na dopakowanie wszyskiego na maksa) też gładziutko wchodzi. Ideałem takiego slashera jest dla mnie nadal DMC5, ale NG4 zbliżyło się dosłownie na wyciągnięcie ręki do tego ideału i jestem z tego faktu przeszczęśliwy DYNAMIKA - będę to podkreślać na każdym kroku, ta gra zapierdala i nie daje odpocząć ani na moment. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, trzeba ogarniać, trzeba trzymać tempo - to jest najszybsza gra z serii i ludzie grający w oryginalną dwójkę powinni już wiedzieć, co to oznacza. Zajebiste OST - przypomina mi to mocno Metal Gear Rising, są tracki z wokalem w trakcie walk z bossami, na wokalu jest pan Victor Borba więc jakby z automatu za soundtrack 9/10 misje poboczne i eksploracja - fajnie, że jest coś takiego jak ten system misji, zaznaczasz sobie i idziesz grać. Znajdziesz znajdźkę? Nagroda do odbioru, zabijesz X przeciwników? Nagroda do odbioru. Na początku skrzywiłem się mocno jak zobaczyłem MISZYN MENU i pomyślałem, że oh boy pasuje to do Gaidena jak frosti do MENSA, a koniec końców jest to nieinwazyjne w samej grze, wymusza trochę zboczenie ze ścieżki do celu i nagradza węszenie po levelach. Też nie jest tak, że mamy miliony ścieżek po drodze do celu bo te odnogi to bardziej przypominają mi korytarzyki z Final Fantasy XIII niż jakiś full open world, ale miło mieć opcję poszwędania się gdzieś indziej i jeszcze zgarnąć za to proficik ilość post-game contentu - już widzę, że jest mięsko. Master Ninja, Trials of Valor do rozegrania dowolnie i którą postacią chcemy, challenge, chapter select z możliwością wyboru postaci (Yakumo/Ryu przez całą grę? Proszę bardzo kliknąć tutaj, hawe fan) - jest co robić, a z zapowiedzianym DLC The Two Masters dojdzie jeszcze więcej. Jestem usatysfakcjonowany tym, co widzę Yakumo - początkowo wyglądął jak leszczyk i nie siedziała mi zmiana bohatera z legendarnego nindżasa, ale młokos ostatecznie wprowadza srogą zadymę i przekonał mnie do siebie. Jest odmienny od Ryu na tyle, że czuć to od pierwszej sekundy a jednocześnie pasuje do Gaidena wyśmienicie i gdyby tylko poprowadzono jego postać fabularnie trochę inaczej niż "mruk mówi fak of" to już w ogóle nie miałbym z nim problemów. Pod kątem rozgrywki - koks najważniejszy plus - to jest Ninja Gaiden i nie dajcie sobie wmówić, że nie. Tak, czuć tutaj rękę Platinum, czuć zmianę silnika, czuć trochę podobieństwa do ich poprzednich gier, ale całość tak bardzo krzyczy GAIDEN KURWO, że nie da się tego pomylić z niczym innym. Jest to miks starego z nowym i innym, a całość smakuje mi wybornie warstwa techniczna - ten silnik Stałe 60fps (więcej na konkutrze), teksturki ostre, rozdzielczość wysoka, zero ścinek, zero błędów, zero glitchy. Patrz pan panie Unreal, da się? Da się, tylko trzeba chcieć i umieć To w sumie tyle. Będąc realistycznym dałbym tej grze 9-/10 - wady które wymieniłem nie były w stanie przyćmić mi jej zalet, a po niepokojących informacjach o odchodzeniu najważniejszych ludzi ze studia Platynowych w serduszku mym gościł niepokój, czy ta produkcja w ogóle dojdzie do skutku. Dostałem za to jeden z najlepszych slasherów ostatniej dekady i po prostu zajebistą grę, która nie jest wolna od bolączek, a niekiedy mogła jeszcze chwilę posiedzieć w piekarniku. I mimo tego, że lekko niedogotowana to smakuje świetnie.
  13. Paluszki już nie te i nie nadążają za tym, co się dzieje somsiedzie?
  14. Bzduras odpowiedział(a) na luk_ash temat w Kącik RPG
    Sorki todzik ale to nie Skyrim, tego nie da się sprzedać 10 razy.
  15. Ostatni boss Czapki z głów, spektakl jak skurwisyn Creditsy Jutro jak ochłonę coś napiszę. Ideału nie ma, wady wcześniej już w dużej mierze wymienili poprzednicy, a mimo to jestem bardzo, BARDZO, zadowolony z tego co dostałem. @Soul weź to w spoiler człowieku
  16. Billbil jednak trochę się pomylił, 2.12
  17. Dłubią.
  18. Bzduras odpowiedział(a) na 20inchDT temat w Ogólne
    Zobaczymy. Z innych recek nie przebija się taka myśl przewodnia i umówmy się, że NRGeek był już nie raz i nie dwa wyjaśniany na forum za pierdolenie głupot.
  19. Bzduras odpowiedział(a) na 20inchDT temat w Ogólne
    Wszystko wolno, po prostu przy Awoved zrobiłeś sobie kuku. Myślałem, że przy kolejnej grze Obsidianu wyciągniesz wnioski i najpierw zagrasz, bo potem znów głupio będzie czytać "wiecie co, jednak fajne". Osobiście mnie ta gra nie grzeje, w jedynkę nawet nie grałem.
  20. Bzduras odpowiedział(a) na 20inchDT temat w Ogólne
    Oho, krychu znów najebie 100 postów o tym, że to tak gamingu i wszystko co złe, a potem zagra i mu się spodoba? Hehs
  21. Bzduras odpowiedział(a) na 20inchDT temat w Ogólne
  22. Bzduras odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    No a jak. Oczywiście jeśli masz DLC Ode to Castlevania, obecnie na promce za jakieś 11zł.
  23. Bzduras odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Ogólne
    Oni serio nie mają co w życiu robić Kolejny update z contentem i dwa kolejne w drodze:
  24. Bzduras odpowiedział(a) na Bzduras temat w Ogólne
    PQubeTormented Souls 2 launch FAQ! | PQubeWe answer all your burning questions in preparation for the Tormented Souls 2 launch on 23rd October 2025!Godziny o których startuje gra, wersja GOG opóźniona do 06.11, sejwy z wersji 1.0 nie będą działać z day-one patchem, 60fps na XSX/PS5, 30fps na XSS/Steam Decku
  25. NG Black > NG2 2008=NG4 > reszta, taki ranking serii.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.