Bzduras

RTX 2060, bez Super.

Na PC demo działa bezbłędnie - stałe 60 klateczek z włączonym co się da (i wyłączonym blurem, bo wiadomo - po co to istnieje?) i sprzęt nawet nie wchodzi z wiatrakiem na obroty. Magiczny jest ten silnik, a po demie już wiem, jaka platforma będzie najsłuszniejsza do ogrywania tego mesjasza.

PS5 na bank się rozkręci, pytanie tylko po jakim czasie. To samo było z PS3 - początki to była droga przez mękę, a jak do równania dorzucimy multiplatformy to wręcz przez okrutną mękę (po godzinach spędzonych z pierwszym Skate X360 odpalenie tego tytułu na PS3 było... przykrym doświadczeniem), ale koniec końców Sony dorzuciło do biblioteki srogie pozycje. Ta konferencja nigdy nie powinna być promowana wśród graczy w żaden sposób, bo też i nie była do nich adresowana, ale wyszło jak wyszło i mamy flop (hehe, flop, hehe). Osobiście udaję, że wczoraj nie działo się nic i czekam nadal na prezentację oraz zapowiedź konsoli.

Nie, nam to nie przeszkadza.

Ten licznik boli jak drzazga w benizie

Nie, możesz ogrywać do bólu i eksplorować do woli.

Od tego jest preload, żeby pobrać sobie gierkę wcześniej i jak panicz o północy nacisnąć X

A w życiu. Cyfróweczka ma być na 10.04 o północy, rzekłem.

A dokładnie 7,47 GB.

- ukończenie dema zajęło mi 10 minut - optymalizacja w demie kuleje, rzadko dobija do 60FPS na XOX (informacja o optymalizacji wyświetla się po włączeniu dema i pewnie ulegnie poprawie) - Nemesis to skurczysyn - miasto jest piękne - gra jest trudna, o mało nie zginąłem w demku przez swoją nonszalancję i nawyki z RE2 - miasto jest spore i można poszwędać się po kątach - 03.04 nie śpię w nocy

Softowo, każdy musi sobie dostosować gry pod PS5, nie ma przypadku jak w MS gdzie oddelegowano specjalny zespół do prac nad starszymi gierkami. Tworzy to teoretyczne pole do dojenia na remasterach...

W Eternala nie wolno wątpić, Eternala trzeba wielbić.

Jutro o północy wjeżdżam jak dzik w paśnik z tym Eternalem

Szkoda, że dostęp do gierki o tak późnej godzinie, ale preload cieszy.

Pewnie to drugie, w końcu Amazon to największa sieć logistyczna sektora rozrywkowego na świecie. Jednak ta wzmianka o wirusie pod folią nie wydaje się teraz taka heheszkowa.

Yup, kukuryk.

Normala to włączyłem raz na próbę, był za łatwy i teraz co najwyżej służy jako pozycja w menu do zmiany na Hard i wyżej Dokładnie to. Są utwory z pełnym zakresem poziomów trudności i ficzery w stylu 90/360 stopni, są też i takie, które mają z góry narzucony jeden poziom (rzadko Normal, często Hard, najczęściej Expert, często Expert+). Próbuję niektórych Expertów z customów i część jest wrednie trudna, część jest w sam raz. Np. dzisiaj leciałem z "A Stranger I Remain" czy "The Only Thing I Know For Real" z Metal Gear Rising - na Hardzie było za łatwo, na Expercie w sam raz: Za to "Unsainted" Slipknota to jest jakaś rzeź (niby Expert++):

Nie, to mój punkt widzenia na obecną i przyszłą generację. Kogoś jara teraflop w tę czy w drugą stronę, kogoś innego liczba eksów, dla mnie wybór platformy zależy od dostępności moich ukochanych gejmingowych marek, wśród których bryluje DMC. Co do obecnej generacji - uważam ją za świetną, poświęciłem kupę czasu na wiele gierek, które przyniosły mi masę frajdy na każdej platformie i... i w sumie tyle. Jeśli ktoś uważa inaczej - ma do tego pełne prawo.

Obecna generacja? Wspaniała sprawa. Jeśli następna będzie chociaż w połowie tak dobra to zacznę nawet rozważać kupno sprzętu zamiast ogrywać backloga. I oczywiście standardzik, jeśli któraś z konsol nie dostanie DMC6 to nie ma prawa pobytu w moim mieszkaniu, bo po co złom trzymać

Nie, ale będę musiał przeinstalować gierkę i wrzucić je na swoje miejsce żeby nie było dziwnych problemów z modami

Znowu update?

W pierwszym tygodniu tak, potem zaczęło się pikowanie w dół.

Legancko, akurat dzień przed Eternalem będzie można rzucić coś hajpowi na pożarcie.

Dementuję, będę zajęty NA(pipi)IANIEM w trybie 24h Niech tylko te sterylne gigabajty spłyną na dysk mojej konsoli (no chyba, że sklepik obok zaliczy wcześniejszą dostawę jak to miało miejsce z FFXV, już zaryzykuję tego wirusa pod folią) i wskakuję na ciuchcię.