Bzduras

Ale leganko

Ja wypadam z tematu, czuję się pokonany i przyznaję Ci rację, WG to redaktor na medal. Nie będę już pisać w tym temacie, obiecuję przed całym forumem.

PSVR operuje w rozdziałce 960x1080 na oko, Rift S ma 1280x1440 na oko. Obraz jest ostrzejszy i klarowniejszy niż w PSVR, ale postawiony obok sprzętu z górnej półki cenowej przegrywa, naturalnie. FOV jest zbliżone i bardzo ciężko uchwycić tu jakiekolwiek różnice. Największą różnicą jest jednak sposób trackingu kontrolerów - PSVR używa do śledzenia zarówno gogli jak i kontrolerów jednej kamerki, obracasz się do niej plecami i jest kicha w tym momencie. Oczulus ma pięć kamer którymi śledzi ruchy rąk, a jeśli na chwilę ustawisz dłonie poza ich zasięgiem to żyroskopy i AI próbują kompensować dane, przez co ruch jest śledzony po prostu dokładniej i wierniej.

Ryzen 7 2700,RTX 2060 (bez Super), 16GB RAM DDR4 2400mHz, gierka odpalona z HDD, gogle to Rift S. Jak wyglądało? Świetnie! Source 2 to dobry silnik, chociaż czasami wkradał się stuttering na presecie High (pojawiło się to po nowym patchu ze smooth turning - być może to naprawią, na 1.0 nie uświadczyłem zadnej ścinki). Wrzucałem wczesniej zrzuty ekranu, tak jak widzisz to na ekranie tak było w ogoglach (oczywiście ostrość podyktowana jest rozdzielczością, Rift S to najtańszy sensowny sprzęt, na którym gry wyglądają dobrze).

Najlepsze co można zrobić bez HDR to zmienić przestrzeń kolorów (na PC w ustawieniach gry, na Xboxie w ustawieniach konsoli, na PS4 nie wiem).

Jak chcesz to przejmij pałeczkę, ja wysiadam. Serio, rzuciłem się ze szczoteczką do zębów na słońce

Nie, wymiękam - przeczytałem 20 newsów, zrobiłem sobie notesik żeby się nie pomylić w liczeniu i nie dam rady, za bardzo szanuję swoje szare komórki żeby je tak katować. @Perez, więcej nie napiszę nic o WG, wspaniały człowiek i wspaniałe materiały.

Skończyłem, co tam się działo Najlepsza gra na VR, bez dwóch zdań. Mimo bycia liniowym shooterem robi rzeczy udowadniające, że jeśli się chce i umie to można oddać graczowi do rąk... ręce właśnie, a on już sam zrobi z nich należyte narzędzie. Oprócz segmentów z poruszaniem się na wysokościach naprawdę nie mam się do czego doczepić, solidne 9.5/10 ode mnie. A, i do grających - nie skipujcie napisów, trwają krótko, a po wszystkim jest jeszcze coś. HL3 MUSI się robić w tym momencie, no nie ma wafla.

Challenge accepted, jutro siądę i policzę sobie dokładnie.

Nie, wystarczy, że będą w miarę rzetelne i napisane po ludzku. Podpisałbyś się pod słowami: "tak, uważam, że redaktor Wojtek pisze właśnie takie newsy - rzetelne, informatywne, nie wprowadzające czytelnika w błąd clickbaitami i ma dobry warsztat pisarski"? Bardzo wątpię.

Będzie żywy dopóki wiadomo-kto będzie produkował bezsensowne zlepki liter odbite od jednej (defektywnej) sztancy.

Też mam na PC, dziękuję pan @Rayos - nie dość, że kozak gierka wpada za tydzień to w nadwersji ze stałym framerate i modziksami

Kiedyś to były czary

Berion jest nawet znośny gdy nie roztacza wokół siebie aury wyższości i pogardy dla innych za niewiedzę w specjalistycznych dziedzinach.

Spoko, też wyobrażałem sobie miliony tytułów w VR, ale jak już się spędzi trochę czasu z tymi goglami to widać wyraźnie, że większość tych marzeń okazałaby się kolosalnym rozczarowaniem. No nie mogę się uspokoić po tej siódemce, rewelacja. Niestety ciachnąłem skriny w trochę innych miejscach, bo podczas tego cudeńka nie miałem czasu. Pięknie to wygląda:

Ja sobie wyobrażam, okropne by to było. Jazda konno na kuniu, który robi patataj na wyboistej dróżcei połowa użytkowników nie zagra dłużej niż pięć minut ze względu na mdłości, a Ci, którym się to uda odpadną przy pierwszym upadku z większej wysokości. Niby jest jakiś mod do GTA 5 na VR, ale wolę jednak gry stworzone od początku do końca z myślą o goglach i nawet nie mam zamiaru próbować. Sam VR nie gwarantuje, że to co dobre będzie jeszcze lepsze - najpierw musi być to ładnie przystosowane do działania w takim środowisku. A co do samej gry - 7 chapter rozpalił moją wyobraźnię i ja chcę Silent Hilla na VR Co tam się działo, matuchno przenajdroższa

Robią też nowego Horizona obok tego RPGa, także szansa na japanese driftu jest Ale to byłby kozak.

A, to wszystko jasne - dzięki za wyjaśnienie.

@Perez, rozjaśnij mi, proszę - zamawiając przez Shop Pixel-Magazine wybrany przez siebie numer PE nie ma możliwości wybrania tylko PDF, tak? Muszę podać dane do wysyłki fizycznego numeru szmatławca, co poskutkuje wysłaniem papierowej wersji na wskazany adres oraz numeru w formie elektronicznej na podany mail, jak rozumiem?

Jeśli wyjdzie nawet wersja bez VR to kupię ją do ogrania, a jeśli w jakiś magiczny sposób Valve zaczaruje myszy i klawiatury tak, żeby działało to równie dobrze co w goglach to będę się cieszyć, bo im więcej osób pozna grę tym bardziej legenda odżyje i szanse na HL3 może wzrosną z zerowych do jednej milionowej procenta BTW, dunkey zrobił już materiał, może ze dwa lekkie spoilery (i fragment, w którym moja zbroja wypełniła się rzadkim gunwem po raz pierwszy):

Tylko, że to nie ma prawa działać bez VR i każdy kto zagrał chociaż 20 minut Ci to powie.

Nie, no jak tak to wszystko jasne.

Ech, jak redaktorzy tak nam to chyba jednak ja im też i wezmę tę pechową prenumeratę

Prenumeratę wziąłbym bez wahania, gdyby nie to co działo się w ostatnim półroczu, ale za to numer w PDF chętnie wezmę (niestety najbliższy kiosk z PE mam jakieś 10 minut drogi tramwajem od domu, co w obecnej sytuacji nie jest optymalną opcją kupienia szmatławca), odwiedzałem go zawsze w drodze do pracy. Oby udało się utrzymać statek nad wodą.

Quest będzie dobrym punktem wejścia - jest bezkablowy, może działać jako urządzenie standalone (co w Twoim przypadku jest bardzo wskazane), a w ewentualnej przyszłości jak złożysz kompa to dokupisz sobie oficjalny (albo nieoficjalny jak znajdziesz) kabelek i spróbujesz podłączyć się przez Link. Biblioteka Questa jest dość spora i zanim zainwestujesz w PC to będziesz miał co robić. Oczywiście w środku gogli nie siedzą topowe bebechy, ale taki Beat Saber, Robo Recall, Sairento czy w niedalekiej przyszłości TWD Saints & Sinners będą śmigać. Oculus Go to jakiś totalny wypadek przy pracy i nie polecę go nikomu oprócz osób, które koniecznie chcą zrazić się do VR.