-
Postów
17 441 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
62
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez _Red_
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
_Red_ odpowiedział(a) na michal temat w Koguty Domowe
Wykupywać COI sprzed 3 lat (z "karą" 70gr na sztuce, tj. 0,7%) czy nie wykupywać, zanim 8 marca wskoczy mi na kolejny (ostatni) rok? Te najstarsze COI mają marżę jedynie 0,75p.p. + inflacja (te najaktualniejsze dają 1,25p.p. + inflacja), więc jeśli przy marcowej zmianie oprocentowania policzą wg aktualnej inflacji 3,9%, to będzie bieda. Kusi wyjąć i włożyć na trzyletnie TOS, póki wibor stoi wysoko. -
Chyba zacny deal. Przymierzałem się do Sherlocka Chapter One, a tu jeszcze Awakened i usprawnione Sinking City (które ponoć w końcu staje się grywalne w porównaniu do pierwowzoru z PS4), które samo chodziło w okolicy 60 zł po przecenie. edit: kupione Do tego typu gier się wraca - żona raz na parę lat odpala sobie Devil's Daughter kupione wieki temu za 9 zł w PSN, jeszcze za poprzedniego wydawcy.
-
To pewnie ułamek tego w porównaniu do monsterkow i coli zero, które opierdalaja na potęgę tutejsi sportowcy
- 2 622 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Post pod postem, ale inaczej pytanie utonie. Zakładam, że żadne oficjalne wydanie pudełkowe się nie szykuje na PS5 u nas? Ceny japońców są różne, można mieć coś z PlayAsia za 260 zł z wysyłką albo używka z zagranicznego ebaya za ok 170 zł (po przeliczeniu z USD) od sprzedawcy z 95% reputacją (także kij wie czy dotrze). Oba warianty mają japońskie okładki, ale gra chyba jest region-free i po angielsku (mam nadzieję xd). Za to znalazłem jedną sztukę w Polsce w normalniejszej cenie i z angielską okładką (na OLX) - zastanawia mnie co to za wydanie skoro wszędzie krążą tylko japońce. Było jakieś wydanie na Europę lub USA? Chyba gdzieś mi kiedyś mignął w reklamie Google dwupak Yakuza: Like a Dragon + Man Who Erased, może to wyjęte z tego. edit: dobra, widzę chociażby w Ultimie, ze te japońskie importy też mają angielskie okładki, tak samo w PlayAsia są różne warianty (z angielską okładką wychodzi drożej bo ponad 300 zł z wysylka). Jakoś ogarnę, bo chce mieć ładne białe pudełko na półce wraz z trylogia remaster.
- 107 odpowiedzi
-
- kolejna yakuza
- spinoff
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie czuję katharsis po zakończeniu. Wszystko takie goodie good, wrogowie zamiast być wbitymi w glebę są przytulani (czułem dyskomfort podczas ostatniego dialogu z bossem że spoconymi klatami topless xd), wszyscy robią sobie wzajemnie misia, ogólnie pokój, miłość między gangusami, łzy. Przyjaźń z Muszę teraz odpalić Y0 i usłyszeć "Kuzeee" <gitara.mp3> aby znowu poczuć się męsko. Zostało jeszcze trochę zabawy poboczniakami, co chętnie zrobię, gdyż gameplay jest swietny i w premium Adventure mamy freeroam oraz cały skład dostępny na raz (można sobie zrobić dream team Kasuga, Kiryu i dwóch szybkich ninja, a wrogowie nawet jednej tury nie zobaczą przed śmiercią). Ale historia ogólnie imho dość miałka jak na sagę Yakuza, szybko wyleci z głowy (jak zwykle trochę światowego spisku, trochę sekciarstwa i ogólnie nic nowego co by złapało za jaja). Czuję jakby głównym celem tej części byl dobry sandbox, zabawa gierkami, a fabuła i konkluzja to tak zrobione zostały dodatkowo.
-
Pamięta ktoś jeszcze bejsboliste z Y5 lub tego od udzielania pożyczek? Chyba grał pierwsze skrzypce zarówno w Y4 i Y5. Mają tam tyle postaci, że mogą robić recycling aż do Y15: Dragon Alike, gdzie dobra postać staje się głównym bossem i na odwrót.
-
Pierdolona kałamarnica... Najbardziej upierdliwa walka (na zmianę mnie oślepia albo połyka), mam level 45 i chyba za mały na endgame, a nie ma już gdzie potrenować na wyspie :// Ogólnie gra łatwa, ale ma momenty. edit rozpaczliwe zwycięstwo xD Kasuga siedział bezpiecznie połknięty w brzuchu ośmiornicy i obrażenia od kwasu leczyłem regenem. Co chwila ozywialem pozostałych członków drużyny, którzy naparzali w łeb przeciwnika, padali od macek i tak w kółko. Uff.
-
-
Jak tylko pojawiła się mapa to włączył się instynkt openworldowca i czyszczenia zakamarków. Zakumałem, że wiatraki coś tu muszą robić. Nie mogłem tylko znaleźć podpowiedzi w grze, jak mają być ustawione wajchy, a randomowo nie chciałem tego robić. Doczytałem w poradniku, że podpowiedzi znajdują się na kamieniach. Za dużo łażenia po mapie więc sprawdziłem gotowe rozwiązanie
-
Dondoko taki dziwny pochłaniacz czasu. Jako że fabuła wymusiła pobyt tam przez jakiś czas, to dla szybkiego osiągnięcia celu uzbierałem surowce i zbudowałem cokolwiek, tj. pełno kibli i stołów, które ustawiłem koło siebie xD Wroce pobawić się dalej, bo w sumie nie miałem jeszcze żadnego gościa - jestem ciekaw co tam będą robić z tymi samymi kiblami. ps wyscigowiec a 60h na liczniku Jakbym wszystkie ściany lizał to chyba bym do wakacji grał.
-
No to że tu jest materiału na 5 gier to prawda. Ale leciałem głównie fabułę, zmęczyłem się i teraz chętnie w Premium Adventure zrobię te pozostałości.
-
A ok, nie zczaiłem kontekstu.
-
Hmm a tony hawk, fify i inne z grubą dawka licencji na multimedia i wizerunki, które były w abonamencie?
-
Ja niby też, a jednocześnie mam totalny przesyt po tym jak wczoraj na błagałem o save point, bo chciałem kończyć te ciągłe encountery z mobkami lvl fioletowy i iść spać. A z drugiej strony jeszcze bym ograł czy to Ishin, czy Man Who Erased... Dodatkowo zafoliowany remaster Y3-5 czeka i w sumie kiedyś bym wrócił do sierocińca na Okinawie. Tylko że te ostatnie tygodnie z Y8 mega mi nadszarpnęły zdrowie xD Tyle godzin siedzenia, niedospanie, olewanie siłowni wieczorami. Jak żyć.
-
Outer worlds bardzo spoko wspominam, taki fallout w kosmosie. I można przejść w 15 minut jak się exploituje speedrun xD
-
Mam zamiar ograć, ale już straciłem nadmiar życia na nową Yakuze, zaraz FF7-2 i jeszcze kolejny RPG
-
Zawsze szybszy xD Właśnie miałem pisać, że zajebiście z Talesami, jeszcze nie zdążyłem kupić. A valhalli przypadkiem nie było cały czas? Ubisoftowych gier dużo było w subskrypcji.
-
LG C2 na aktualnym sofcie - zauważył ktoś, że w game mode opcja "Tryb ciemnego pokoju" ostatnio wyłącza się po odpaleniu TV i konsoli, mimo że widać ustawiony nadal lvl 2 (czyli powinno być najciemniej)? Po prostu jest dużo jaśniej niż wynika z ustawienia lvl 2 (tak jakby bylo OFF), a po przeklinaniu dostępnych opcji i ustawieniu z powrotem na lvl 2 jest poprawnie (czyli odpowiednio ciemniej).
-
Wiem gdzie popełniłem błąd. Warto każdej postaci wybrać chociaż na moment każdy z dostępnych jobów - wtedy od razu uczy się ona lvl 1 umiejętności i może je dziedziczyć. Teraz każdy w drużynie ma leczenie, dwie baby mają dodatkowo revive, a od któregoś joba lvl 1 nauczyłem się czaru regeneracji. Od razu jest łatwiejsze podejście do walki gdy trucizna się neutralizuje co turę. Aktualnie walka z naszym znanym lubianym trio idzie jak po maśle - daleko jeszcze fabularnie? Zostawiłem sobie Sujimony, Sim City i inne randki na później.
-
Dobrze już wiemy, że jesteś zajebisty w Yakuze, pytałem raczej tego kto wie xd A może faktycznie chodzi o to, że zwykle Retry da tyle paska życia, ile było przed walka, na to nie wpadłem thx
-
No ja też nie zakładałem w końcu, ale nie zmienia to faktu że co turę nas zatruwa podczas walki z bossem i ekipą, co wkurwia xd BTW po przegranej walce nie bardzo czaje czym się różni Retry od Retry with full recovery. Tzn. rozumiem słowa, ale nie widzę różnicy - to pierwsze dało mi pełen pasek zdrowia i walczyłem od nowa, więc co daje druga opcja?
-
Na to wygląda: https://www.pcgamesn.com/atomic-heart/update-1-3-4-patch-notes-fov-slider
-
45 lat. Czyli jeszcze mam kilka lat by to osiągnąć <je schogetten>
-
Ale ten chapter 11 to trochę już przegieli. Mam level i equipment zgodny z rekomendacją (wydałem kasę do zera prawie na wszystko), a tu w ramach dungeona: I teraz co, mam stracić cały progres by iść szukać masek gazowych czy powtarzać do skutku -_-
-
Dobra pany, home pitca podejście drugie wg przepisu na ciasto neapolitańskie z https://kuchnialidla.pl/pizza-neapolitanska-przepis-na-klasyczna-neapolitane Monka włoska typ 00 (ciasto dojrzewało od wczoraj), własny sos długo gotowany z pomidorów z ziołami, przyprawami, oliwą, ser mozzarella, podsmażone pieczarki z cebulką, wędzony boczek, chorizo. Wg wskazówek w przepisie robiłem z użyciem patelni, by wpierw podpalić spód ciasta do ciemnych plamek, a potem całość włożona wysoko do piekarnika na 250C na grzanie górne. W sumie nigdy na to nie wpadłem, a zwykle jak podgrzewam gotowce to góra już brązowa, a spód miękki. Minusy? Nichuja nie da się zapamiętać, by po wyjęciu gorącej patelni na kuchenkę i zdjęciu rękawic ochronnych nie dotykać uchwytu przez kwadrans xd Odruch bezwarunkowy - dziś pewnie już joypada nie chwycę Plusy? Naprawdę zajebista w smaku (dużo bardziej od gotowca IMHO), ciasto pulchne i kruche na brzegach Cztery takie spore wyszły przy użyciu 1kg mąki. Zielenina ujowa, bo został tylko jakiś mix liści w sklepie, a chciałem rukolę. Nie udało mi się też ulepić takich fajnych wałeczków dookoła jak na stronie Lidla.