Treść opublikowana przez _Red_
- Android
- 
	
		
		The Shield
		
		Gruba to prawdziwa córka aktora grającego Vica (Michael Chiklis), więc byłeś blisko. Za to serialowa żona Vica, to żona producenta. Obie drętwe
- 
	
		
		Metal Gear Rising: Revengeance
		
		Ostatnia walka z bossem przegięta, pad wyślizgiwał mi się już ze spoconych łap. Scenka z (w zasadzie nie spojler, a smaczek) i wszystko podlane jrockowym rzępoleniem trąci tak bardzo anime, że aż się zaśmiałem. Nie szukałem tu MGSa, chociaż klimat pozostał (codec, alarmy, caution, Patriots). Jako slasher gra idealna. To co mi jedynie przeszkadzało, to zbytnia sterylność otoczenia, sztuczne jak w teatrze. Coś tam można pociąć na kawałki, ale oprócz tego wokół tylko oteksturowane bryły i przeciwnicy. Mam nadzieję, że w grach na next genach pociągnięty będzie motyw siekania/rozwalania obiektów na plasterki - najlepiej jakby nie znikały po chwili.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		Pozne sniadanie, sycacy zestaw bialkowo-tluszczowy: - 2 jajka giganty na twardo (podwojne zoltka maja) - szynka wedzona domowej roboty - lazur plesniowy - pomidor - troche majonezu Chleb niech sobie idzie.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		Burzuj.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		Domowy przedswiateczny obiad: - kasza gryczana polana sosem - rolada wolowa nadziewana boczkiem, ogorkiem, cebula - kapusta czerwona - sernik na zimno z brzoskwiniami i galaretka. Pekam w szwach, musze na jakas silownie skoczyc mimo urlopu.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		Z chlebem się je, najlepiej razowym, a nie pszenną bułką. Smalcu nigdy nie jadłeś?
- 
	
		
		Fast food
		
		Nie lubię smaku mięty. Herbatę piję od święta, jak mnie brzuch boli. Poza tym wszelkie napoje jabłkowo-miętowe, czekoladki z miętą, sosy = Najwyżej ujdzie guma do żucia lub mentosy, czyli coś na odświeżenie papy.
- 
	
		
		Fast food
		
		Prywatny biznes, jeden lokal: http://moaburger.com/. Kolejnym razem zjem coś średniej wielkości (mamuta mam dość), mam ochotę spróbować wariant z jagnięciną, ale sos jogurtowo-miętowy trochę mnie odrzuca:/
- 
	
		
		Fast food
		
		Na pierwszy rzut oka myślałem, że bekon jest dodany do soku (w szklance) i mnie zemdliło.
- 
	
		
		Auto do 25 tys.
		
		Ojcu miał Corollę z 1991 bez ocynku. Pod koniec żywota mogłem wydłubywać dziury palcem. Ale 2008 to przecie prawie nówka z salonu:D <cebulak>
- 
	
		
		Pomoc przy kupnie auta
		
		Jakbym kupił auto za 250k to bym w nim zamieszkał chyba xD Zważywszy, że najbliższy cel życiowy to własne M w podobnej cenie Tak czy inaczej gratulacje. Może teraz ktoś pomoże biedocie w temacie aut do 25k, gdzie rozkminiam Accenta 2007, ale także doszła jeszcze alternatywa w postaci Astry 2008/Focus 2007.
- 
	
		
		Co ostatnio jadłeś/piłeś?
		
		- makaron spaghetti (nitki) - mielona wołowina (wziąłem 500g opakowanie z Carrefoura, ok 10zł, niezła cena a w smaku świetna) - sos boloński Łowicz - Okocim Mocne <mlask>
- 
	
		
		Fast food
		
		Przestancie mowic ile to umiecie zjesc, bo inzynier sie wkurzy znowu.
- 
	
		
		Silnik forum 2.0
		
		Mówimy prawie o tym samym:) Ale w tym sęk - trzeba rozwijać menu licząc, że coś przyszło, przez co zdarza mi się przegapić wiadomość. Jakby ten button od rozwijania zmieniał kolor, to wtedy wiem, ze warto rozwinąć i sprawdzić skrzynkę. edit: coś w ten deseń np., albo chociażby sama zmiana koloru:
- 
	
		
		Silnik forum 2.0
		
		Sugestia pod mobile: Bylaby opcja w przypadku otrzymania priva, aby notyfikacja pojawila sie juz na buttonie rozwijanego menu? Wystarczy, by np. kolor zmienil na czerwony.
- 
	
		
		Auto do 25 tys.
		
		Miał ktoś styczność z Accentami 2007-2008? Mam dobrą opinię o pierwszej generacji (1999), jeździ jak trzeba, od 4 lat tylko lałem płyny eksploatacyjne i benzynę. Wymieniłem jedynie chłodnicę i zbyt luźny hamulec ręczny. Poza tym zajeżdżę je do oporu, bo nie opłaca się remontować Z zadowolenia, ale i sentymentu chciałbym kontynuować tradycję: http://otomoto.pl/hyundai-accent-serwis-klima-1-5-crdi-lancuch-C31413519.html Warto coś takiego kupić? Czy w tym budżecie jednak dostanę dużo lepsze opcje pod kątem awaryjności? PS. zacząłem też przychylnie patrzeć na Opla Astrę (rocznik 2008, ok 13,000 zł) lub Forda Focusa (r. 2007). Nie wiem już sam jaką strategię obrać - niższej klasy auto, ale młodsze (czyli w teorii mniej zajechane, nowszy lakier), czy coś japońskiego z lepszej półki (Toyota, Honda, Mazda) z roku 2000, modląc się, żeby zaraz wszystko do remontu nie było. PPS. no i czy diesel ma sens w przypadku krótkich cykli miejskich (10km na dzień) + raz na miesiąc wypad poza miasto (90km w tę, 90km z powrotem), dwa razy do roku po 1000km w obie strony (wakacyjnie)?
- 
	
		
		Fast food
		
		Mam propozycje, zaloz temat o bolu dupy i tam sie udzielaj. Tu piszemy o fast foodach i wszystko jest na temat. Przynajmniej ktos bedzie wiedzial, czy idzie sie najesc dana rzecza, czy nie.
- 
	
		
		Fast food
		
		A ja musze zostawic troche mamuta bo zwroce. To jest smiertelna dawka jedzenia na 1 osobe, a ostatni posilek jadlem o 12 (serek wiejski i kabanosa). Trzeba miec powazne zaburzenia, by po tym byc glodnym.
- 
	
		
		Fast food
		
		Pisz na biezaco, to moze zamiast do Moa skrece po Angusa:)
- 
	
		
		Fast food
		
		Dlatego dzis wieczorem zarcie dla ludzi - biere mamuta w moa calego dla siebie. Po silowni zjem wszystko.
- 
	
		
		Jaki telefon wybrać?
		
		W tej cenie (i to w górnej granicy pewnie) do grania to poleciłbym Samsung Galaxy S2, nadal dość wydajny dwurdzeniowiec z 1GB RAM. Tu masz gameplay (pierwszy lepszy link, nie słuchałem co typiarz opowiada).
- 
	
		
		Fast food
		
		I zjadasz drugą pod rząd? Moja dzienna dawka kaloryczna... Też się wahałem - 1zł w kieszeni i do tego szynka szwarcwaldzka <3. Ale wolałem tego camemberta w panierze.
- 
	
		
		Fast food
		
		Odnosiłem się proporcjami do drwala vs liczba cheesburgerów potrzebnych by z nich ulepić drwala;) A jeśli chodziło Ci o bigmaca, to jak to nie ma w nim sera?
- 
	
		
		Fast food
		
		Serio, kiedyś po dwóch bigmacach było mi autentycznie nieprzyjemnie. Słodko-obleśny posmak bułki, majonezu, generalnie czuć było wszystko od nowa przy każdym beknięciu. Po drwalu jest spoko, nie ma tego wrażenia, że zjadłeś po prostu złączone w jedno 4 cheesburgery.
 
			
		
		 
     
     
     
     
			
				 
			
				 
				