Skocz do zawartości

froncz piotrewski

Użytkownicy
  • Postów

    4 401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez froncz piotrewski

  1. Solo? Spodziewałem się parującego gów.na a dostałem najlepszy z nowych filmów SW. Prosta historia o przystojnym skurczybyku Hanie Solo, który lata szybko statkiem, uśmiecha się zawadiacko i rzuca ciętymi ripostami. 

     

    Na plus:

     

    -praktycznie wszyscy aktorzy OK łącznie z typem o trudnym nazwisku, który gra Hana. Glover jako Lando kozak

    -prosta historia bez żadnych udziwnień + nowy twist na uniwersum bez rebelii, imperium itd.

    -dobre twisty na koniec

    -ciekawy arc Qiry, niesztampowy raczej

    -fan service zrobione ze smakiem i na poziomie bez chamskiego opier.dalania gały fanom (no, z paroma wyjątkami). Myślałem, że np. będę zażenowany Kessel Run, a wyszło OK.

     

    Na minus:

     

    -robot-lewak. nawet sam koncept ok, ale wyszła karykatura tak jakby zbijali z lewaków xD

    -początek trochę nudny - tzn. no jeden pościg z tych 3 czy 4 mogliby wyje.bać

    -

    Darth Maul

    - już widzę jak je.bane garniturki liczą ile zabawek sprzedadzą. biorąc pod uwagę, że w filmach ta postać była jaka była, to żenada. 

    -ciemny i brzydki momentami był ten film, wyje.bali w niego jakieś astronomiczne sumy a w sumie wszystko w nim było szare, brakowało ładnych scenografii jak w TLJ/TFW/Rogue. No ale cóż, zakładam że reshooty

     

    Śmiało można oglądać.

     

     

    • Plusik 1
  2. Udało się pyknac dyszkę w 55 minut :) co jest slabowitym wynikiem  ale jestem z niego bardzo dumny dumny, bo udało mi się pobiec w bardzo równym tempie i w sumie nawet jakoś bardzo nie poczułem dystansu.

    • Plusik 2
  3. to są chyba właśnie te negatywy? xD no ja u siebie po prostu widzę, że w podciąganiu mocno odstaję. Na wszystkich ćwiczeniach mam w miarę 'porównywalny' (nie w sensie, że taki sam, ale jeśli chodzi o moją siłę/możliwości ciężar i w miarę równo progres idzie) ciężar a na podciąganiu - przy wadze 85 potrzebuje 50 kg dociążenia żeby podciągnąć się 10 razy z w miarę dobrą techniką czyli efektywnie ruszam 35 kg i czuję się jak suchoklates

  4. 4 godziny temu, kanabis napisał:

    Froncz raczej procz zmiany treningu raczej brakuje ci po prostu cierpliwosci, ja jak zaczynalem wyciskalem 40kg na klate. Rok temu poszlo 128kg. 

     

    Najwiekszy przyrost sily byl oczywiscie kiedy robilem 6 serii na partie zalozmy tak ze pierwsza ciezarem na 6 powtorzen i co serie zwiekszajac ciezar o 5-10kg tak zeby ostatnie dwie serie to byl ciezar max, na jedno powtorzenie. Bo wczesniej robilem mniejszy ciezar na 16 powtorzen ale z seriami laczonymi. Nie bylo to zle ale jednak malo serii duzy ciezar zdecydowanie efektowniej sie odbijalo przynajmniej na mnie. Co do podciagania, no niestety musisz po prostu je trenowac. Skoro masz problem z jednym powtorzeniem postaw sobie jakies krzeslo pod nogi i po prostu probuj sie podciagnac a kiedy bedziesz slabl pomoz sobie lekko nogami na krzesle. W koncu po paru tyg krzeslo nie bedzie potrzebne ;) No i tak jak ace pisze nic nie robisz na te plecy wiec w sumie nie dziwne ze masz je slabe i nie mozesz sie podciagnac, raczej musisz cos dorzucic bo jednak plecy to wielka i wazna partia. Proponuje jakies wioslowania.

    cierpliwości to mi nie brakuje tylko po tym pół roku mam wrażenie że powoli kończę fazę gdzie mogę robić cokolwiek i widzieć efekty ;) i wiem, że z czasem o efekty będzie trudniej tylko po prostu chcę sobie zoptymalizować plan. dzięki za porady

  5. 1 godzinę temu, SlimShady napisał:

    -W miejscówce, gdzie

      Ukryj zawartość

    lezy zabity gigant z dłutem w glowie, niby mozna otworzyć skrzynie z niebieskimi runami i jest taki problem, ze mogę odczarowac, tylko dwie runy, bo jedna przypominajaca znak R nie wystepuje na tych tarczach.

    -Czy misje poboczne mają unikatowych bossów, tzn. nie na zasadzie trolla czy innego ogra w innym kolorze, ale konkretnego bossa na wzor tych, których spotkałem w glownej sciezce jak np.

      Ukryj zawartość

    baldur czy smok?

     

    Ad 1 - nie pamiętam- generalnie zwykle jak możesz otworzyć dwie runy to trzecią też powinieneś być w stanie - może sprawdź w jakimś poradniku dot. nolnir chestów.



    Ad 2 - nie - zwykle jest to ancient/troll w innym kolorze, chyba jedna ma ale to jest też tylko 'zwykły' większy mob. Prawdziwi bossowie tylko w głównym wątku. Pod koniec gry jak już zdobędziesz dłuto są do tłuczenia specjalni poboczni bossowie w ukrytych komnatach - ale to najlepiej sam sobie obczaj

    .

    • Plusik 1
  6. i tam jeszcze był checkpoint więc w sumie 1/3 całej walki. bez tego to klękajcie narody. Dla mnie gorsze niż V. na razie. Strasznie ciężka była kontra tego ataku ale jak się  w końcu nauczyłem kontrować rzutem topora to satysfakcja jak skur.wisyn.

  7. dobra pany potrzebuję inspiracji/porady na urozmaicenie treningu.

     

    Jak pisałem w innym temacie po zmianie pracy i trybu życia wziąłem się dość mocno za siebie i robię w tygodniu od pół roku średnio 5 urozmaiconych treningów (staram się ok. 3 razy w tygodniu siłkę + raz boks + raz/dwa bieganie). Generalnie w połączeniu z bardzo dobrą dietą dało mi to super efekty,  które bardzo motywują. Mam 188cm wzrostu, zszedłem z wagi 96  (w porywach nawet 98) do stabilnych 85. tzn. z prawie grubasa (na szczęście jestem wysoki  więc to zawsze trochę pomaga ukryć wagę, z drugiej trochę mi zajęło znalezienie motywacji) do całkiem całkiem. Najbardziej nie mogę uwierzyć jak schudłem na mordzie. Dalej jadę na deficycie kalorycznym. Żadne wyszukane diety: ot porządne śniadanko, chude mięso z warzywami na lunch, owoc na podwieczorek i lekka kolacja po prostu, do tego dużo warzyw (sok pomidorowy GOTY) + szejki po treningu siłowym, unikam syfu w każdej postaci: chipsy, słodycze, fast food. Myślę, że obecnie pochłaniam jakieś 2000kcal dziennie. No i teraz zastanawiam się co dalej. Trening siłowy mam wrażenie że robię dość mądrze i cały czas mam jakieś efekty zwyżkowe, ale do formy spartakusa mi daleko. Dużo lepiej wyglądam niż mam formę (tzn. wyglądam na silniejszego/bardziej fit niż faktycznie jestem) także geny po mojej stronie. Z przyziemnych celów chciałbym:

     

    -podnosić na klatę mniej więcej tyle ile ważę (na razie 70 kilo seryjką więc mocno tak se)

    -podciągnąć się na drążku (nigdy w życiu nie umiałem tego zrobić, teraz też daleki jestem od tego więc jakieś partie mięśniowe w górnej części ciała mam ewidentnie bardzo słabe)

    -zrzucić ostatki tłuszczu z brzucha i trochę wyeksponować mięśnie - myślę, że jakieś 3-5 kg 'rezerwy' do zrzucenia właśnie jest,  poza brzuchem jestem szczupły i powoli zaczynają mi się pokazywać mięśnie, zwłaszcza na nogach

     

    No i nie wiem co bym mógł zrobić - zastanawiam się jak ew. zmienić trening siłowy i czy nie spróbować weekendami basenu tudzież jakiegoś cross fitu na zmianę z boksem. Jeżeli chodzi o siłownię to robię głównie wolne ciężary - główne ćwiczenia to odpowiednio: ławeczka (klata), przysiad na zmianę z suwnicą (nogi), martwy (plecy) i podrzut (barki) do których dokładam powiedzmy ze 2 ćwiczenia na maszynach i jakieś rozciąganie. Do tego staram się robić trochę obwodów (trx i nakur.wianie linami) + brzuch. Dopiero jakoś w marcu zacząłem osobno robić łapy pod koniec jednego z treningów poza tym mam ten sam zestaw ćwiczeń od początku.

  8. "Something's breaking through the wall!" :frog:

     

    Dla mnie najtrudniejsza była (spoiler z bossa):

     

    ostatnia faza walki z Magnim i Modim. Nosz kur.wa ten atak jak duży rzucał tym karłem który zabierał 2/3 życia na GMGOW to trochę przegięcie było.

  9. tak tylko że jestem badzo aktywny fizycznie od relatywnie niedawna (powiedzmy pół roku od mniej więcej października/listopada - spadek wagi od listopada z 96 do 85 przy 188cm) i powiedzmy te 30-40 minut biegania jednak trochę czuję. Więc trochę mam cykora,  że te dodatkowe 20 minut wyje.bie mnie z kapci i zastanawiam się co mogę zrobić, żeby zminimalizować szanse na to.

  10. dobra panowie mam sprawę:

     

    w sobotę biegnę 10k do których jestem średnio przygotowany. Jestem w dobrej kondycji fizycznej (mniej więcej 5-6 różnych treningów w tygodniu - siłka/boks/bieganie). Ale jeśli chodzi o samo bieganie to mam dość rekreacyjne podejście - tzn. jakieś 2 razy w tygodniu ok. 30 minut+ - dystans 6/7 km. 10 to jednak troszkę więcej. Oczywiście obiecywałem sobie, że trochę więcej się wybiegam ale nie wyszło (klasyk). 'Na oko' powinienem dać radę - nie zależy mi na czasie tylko żeby dobiec w miarę bez robienia przerw i nie umrzeć. Jakieś tipy - co mogę zrobić ewentualnie w tym tygodniu i jak dobrze przygotować się w dniu biegowym, żeby było dobrze?

  11.  

    13 godzin temu, Square napisał:

    @froncz piotrewski Atreus, a nie Arteus.

    bcef36a73e9258275fe12198d19edfc2.jpg

     

    @raven_ravenw sumie się zgadzam, ale IMO na wyższych poziomach trudności gra jest tak trudna, że odnowienie HP to błogosławieństwo i jedyne sensowne rozwiązanie. już zarządzanie spartan ragem wystarczy. Alternatywę pamiętam z poprzednich GoW - nie było nic gorszego niż wjechanie na trudną walkę z małą ilością HP (już nie pamiętam, ale w niektórych częściach chyba trochę się odnawiało w miarę faili, a w niektórych nie? w każdym razie nie było full restore hp)

  12. Dobra dziś skończyłem na give me god of war elo. Nie polecam tego poziomu choć pod koniec było już OK. Zostało jesze pare V do ubicia i skończyć próby, przed ostatnia V jestem os.rany.

     

    Pod koniec zaczynało trochę nużyć i pojawiło się pare wkur.wiajacych rzeczy z poprzednich gow-ów ale zakończenie wynagrodziło. Chyba najfajniejsze zakończenie tego typu gry od U4. 10/10

  13. właśnie dziś (pipi).nąłem pierwszą walkirie na give me god of war (5lv). słodki jezusku, gorsze niż soulsy. jak sobie pomyślę, że jeszcze osiem mi zostało to aż mi się ciepło robi.

     

    ale i tak lepsze to niż je.bana arena, harrr tffu.

  14. 1 godzinę temu, Maus napisał:

    Sygnatura jest po to, że gdybym kiedyś go spotkał w Londynie, to żebym pamiętał co mi obiecał. :v

    no na twoim miejscu ostrożnie przechodziłbym w takim razie obok filarów xD

    • Plusik 1
  15. Haikyuu goty bajka, jestem po drugim sezonie, a zaraz wjedzie trzeci :banderas: Też nienawidzę siatkówki, ale po co bardziej epickich odcinkach aż ciągnie na siłownię. Szkoda,  że szanse na pociagnięcie anime dalej są marne, ale manga też spoko. 

  16. Dobra, Boku no Hero Academia dostało swój temat, więc pora na kolejnego forumowego faworyta, czyli Nanatsu. 

     

    Prawilnie przypominam - jeden sezon anime na netfliksie (+ mini sezon spoza mangi), a w tej chwili w Japonii emitowany jest drugi (na Netfliksie pewnie pod koniec roku).

     

    Manga to inny temat, bo jest mocno do przodu w porównaniu z anime, sądząc po fabule powoli bliżej końca niż początku. 

     

    Anime ma też wybitny soundtrack pana Sawano:

     

     

    Uwaga spoiler z mangi, anime. Temat zakładam nieprzypadkowo dzisiaj, bo w weekend ukazał się nowy odcinek wprowadzający długo wyczekiwaną przez fanów postać. Jak ktoś ma wąptliwości czy oglądać drugi sezon, to myślę, że poniżej wklejone starcie rozwieje jego wątpliwości. W spoilerze wjazd na pełnej kur.wie:

     



    Escanora. Jeszcze ten voice acting :obama: Praise the sun :banderas: 

    • Plusik 1
  17. kurde ten filmik z Barlogiem co YETI wrzucił - aż się łezka w oku zakręciła. Gra tworzona przez  P A S J O N A T Ó W  dla  K O N E S E R Ó W  gamingu.

     

    Tak btw: kurde trochę żałuje, że gram na najwyższym poziomie, odkąd gra mi wrzuciła parę trudniejszych przeciwników to przy każdej potyczce aż mi się zwieracz kurczy jak wrogowie wyjeżdżają z podłogi. 

     

    Jakieś tipy/strategie na walki z

    revenantami i tymi dużymi draugrami skur.wolami

    na Give me God of War? Zwłaszcza ci drudzy mi strasznie dużo krwi psują, ehh.

     

    BTW: brak pucharów za poziom trudności to jakiś ponury żart.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...