Rudiok

Co do Gamory i Black Widow to jakoś mam przeczucie, że to nie ich ostatni występ. Zresztą w ostatniej scenie Quill szuka Gamory na mapie kosmosu. Fajnie wyszły im też te emocjonalne sceny: Lang z córką, Stark z ojcem, Steve na spotkaniu grupy wsparcia, Clint i Wdowa. Bez cringe'u i dobrze zagrane. Najsłabiej chyba wypadła śmierć Starka, Parker próbował coś ratować płaczem, ale Pepper to tak jakby go do snu kładła. @mcpRogers po prostu przeżył życie dwa razy, raz do momentu jak skacze w czasie oddać kamienie i dwa jak zostaje z Peggy i potem wie co się stanie i gdzie będą na niego czekać.

Ale tu dyskutujemy o serialu, a nie o książce, której finału i tak pewno nie doczekamy, bo grubego Grzesia zje trema i niemoc twórcza. edit: fakt, Jurek

Spekuluje się, że RDJ ma jednak jakoś być powiązany z MCU, podejrzewam, że w roli następcy Jarvisa/Friday.

Ha, to samo, beka trochę z tego girl commando.

Fanserwis 10/10 Thor 10/10 Epickość największej walki 10/10 Spider-Man lecący na koniu z Walkirią 10/10 Finał dla Steve'a i Peggy 10/10 Fantastyczne podsumowanie tych kilkunastu lat a ilu aktorów wcisnęli to po prostu Sam film ogółem takie mocne 8/10 bo jednak tylko dla fanów, ale spełnił wszystkie pokładane w nim nadzieje. Teraz można bezpiecznie przeglądać w końcu internet.

W Lidlu od jutra Grycan solony karmel - 400 ml za 9.99 zł

Zero trailerów, zero spoilerów, polecam ten styl życia.

Filmweb? Nie szanuję. Dziś rano zrobiłem powtórkę IW, nadal się fajnie oglądało, i patrząc na to co się na świecie dzieje to Thanos nie miał wcale złego tego swojego planu...

Mam nadzieję, że ten odcinek zamknie wątek zombiaków i serial w końcu zacznie mówić o tym, o czym świadczy jego nazwa - grze o tron.

Nie, źle kojarzysz.

Przecież finał jest w komiksach zawsze taki sam - zły przegrywa, dobry zwycięża, kilku umiera a potem ich wskrzeszają.

Obejrzałem trochę pierwszego sezonu do prasowania, ale miałkie to takie, że głowa mała. Główna bohaterka w ogóle bez wyrazu, agenci FBI to zbieranina noname'ów z innych seriali, akcje głupsze niż ustawa przewiduje, jedynie Spader jakoś ten serial ratuje. Szkoda czasu.

W Biedrze od dziś wszystkie smaki Magnum (przynajmniej w teorii, bo wiadomo, że różnie z dostępnością). W tym m.in. nowe z białą czekoladą z migdałami, w formie kanapki, czy z oreo.

Jako że to ekranizacja komiksu to i tak już mniej więcej wiadomo jaki będzie finał (Thanos pokonany, ktoś tam umrze, ktoś tam się wycofa, ktoś komuś przekaże pałeczkę). Wszystko rozchodzi się o to jak to zostanie pokazane - będzie więcej żenady czy podziwu.

Na dobrą sprawę to mogli te dwa pierwsze odcinki w jeden połączyć Ale trzeba przyznać, że scena przy kominku świetna. Generalnie każdy w odcinku miał coś tam do powiedzenia żebyśmy o nich pamiętali jak będą ginąć za tydzień

Tak, pełno tego było, tych i slonego karmelu.

Za dużo już tego, 4 część przeszedłem na zasadzie samograja. O wiele bardziej bym widział dalsze przygody Chloe.

A ja dopiero zacząłem oglądać pierwszy sezon i mi się podoba. Fajny elseworld, z wątkami i bohaterami z Gotham Central i historiami o genezie Batka, plus cała plejada przeciwników Batmana za młodu. Trochę się dłużą niektóre odcinki, czasem dialogi przesadnie teatralne, ale casting na złoczyńców zrobiony perfekcyjnie (Dent, Pingwin, Electrocutioner, Zsasz). No i plus dwa oczka za Morenę.

No mocne meh, Lobo trochę bekowy, bardziej jak jego wersja z New52 niż klasyczny Czarnianin. Się zobaczy jak nie będzie co innego.

Grafika swoją drogą, ale siłą XIII było świetne wplecenie komiksu w grę, te cięcia, dymki, kadry w kadrze. Choć obawiam się, że mechanika trochę będzie trącić myszką.

Interaktywny Bear Grylls No powiem szczerze, że mi gość zaimponował. Wszystko wygląda jak interaktywna gra (a'la Walking Dead), uproszczona bo tylko 2 wybory mamy, ale można realnie decydować co Grylls zrobi i niektóre wybory nie kończą się pozytywnie. Szacunek za spory wkład pracy, bo musieli naprawdę tego sporo nakręcić. Sztosik.

Obejrzałem w kinie Sala pełna, ludzie kulturka, cisza cały czas, żadnego szeleszczenia, no tak to mogę cały sezon oglądać. Puścili też ostatni odcinek poprzedniego sezonu i tamten był długi i pełen akcji a ten krótki i trochę przegadany drętwymi dialogami (ogrzej mnie, Cersei z rybakiem Jon z Aryą), ale były też fajne momenty (Ogar vs Arya i Gendry, Cersei i Sam, niebieskie oczy). Fajnie, że dopinają wątki i Theon wrócił po siostrę, może jeszcze do czegoś ją wykorzystają. Końcówka ciareczki.

Netflix Original = 5/10 na start. Lepiej się nie nastawiać.

Gurwa, ten Hollywood to już całkiem odleciał - teraz chcą Deppa usuwać z nowego filmu https://m.filmweb.pl/news/Warner+chętnie+usunąłby+Deppa+z+"Fantastycznych+zwierząt+3"-132662?fbclid=IwAR172shQtIoj2ABP0g3NifWDdci_JiLQIF1D7j7r67bhBNZ6ee69NpuOxr8

Drugi sezon to już totalne odjechanie od książki. Pierwszy odcinek najlepszy, ostatni najsłabszy. Trzeci sezon obejrzę głównie z sympatii dla klimatu i Peggy #pdk.