Rudiok

Nie, kur.wa nie, nie, nie, nie. Ten cały sezon to jest jakiś je.ba.ny uber-bait, prank, albo polski kabaret. Niemożliwe, że można tak zje.bać taki solidny materiał...

Folie 3mk arc 3d, idealnie docięte, z zaokrągleniami, trzymają się bardzo długo, nie odstają, nie wpływają na dotyk

Nie, ten - https://m.imdb.com/title/tt6908274/ Ten sam reżyser.

Idź za ciosem i obejrzyj Mirage.

A tymczasem w Abraham Lincoln Vampire Hunter z 2012 https://gfycat.com/handsomesillyfalcon

Kiedyś były u nas, teraz nie widziałem. Lay's Strong jalapeño + ser. Dorwałem na Słowacji i bardzo dobre, ostre w sam raz.

Halloumi burger z KFC - w kategorii wege żarcia w fast foodach chyba najlepsza kanapka, halloumi dobre choć cienkie jak dowc.ipy polskich jutuberów, warzywa, sos truflowy. Największy minus - cena 16.95 Po włożeniu do środka dwóch stripsów wyszła pełnoprawna kanapka i aż dziw, że takiej opcji nie przewidzieli, bo mieliby szansę na sukces godny drwala.

Chyba najgłupsza scena odcinka. Trzy strzały z kuszy od Eurona-ex-machiny w to mini zebranie klasowe i napisy końcowe powinny wchodzić. Już mogli się na jakimś neutralnym gruncie spotkać.

Nikt jeszcze nie wrzucił rozpiski Disneya? 2-3 filmy Marvela rocznie. Do tego Star Warsy, Indiana J., Avatary. https://www.polygon.com/2019/5/7/18535563/disney-new-star-wars-movie-avatar-mcu-phase-4-release-dates-schedule

Może ich też dotknęło globalne ocieplenie.

Czy tylko mi się wydaje, że Jaimie

D&D chyba po prostu to wszystko przerosło. Nie rozumiem, że z takim budżetem nie stać ich na kogoś kto ma ze dwie szare komórki i im ogarnie scenariusz i poduczy reżyserii.

Ech, gdyby tylko Wspaniałe stulecie > Korona Królów > 8 sezon.

Łojezu aż mnie zabolało od stężenia żenady i telenowelizmu w tym odcinku. Kurła nawet szkoda języka strzępić, ale te teksty, smutne miny i mrużone oczy - Moda na sukces. A Jon ma karnego ku.tasa za to, że . Do tego

Nadrabianie zaległości: A Few Good Men - plejada gwiazd na czele z Nicholsonem, trochę irytujący Cruise i piękna Demi Moore. Kino z początków ery VHS w Polsce. Nawet się aż tak bardzo nie zestarzało. Solidny court room drama z zapadajacą w pamięci finałową rozprawą. 8.5/10 Coach Carter - Samuel L. Jackson jako trener koszykówki, który wprowadza swoje zasady żeby dźwignąć z dołka szkolną drużynę. Taki dramacik ze sportem w tle (niewiele w sumie takich filmów). Trochę naiwne kino, miejscami wręcz cukierkowe w pewnych rozwiązaniach fabularnych, ale czasu nie zmarnowałem a ostatni mecz ogląda się na krawędzi fotela. 6.5/10

Hy hy https://www.donald.pl/ring/sz884pVu/fani-sami-rozjasnili-sobie-ostatni-odcinek-gry-o-tron

Pewno było, ale warto przypomnieć, bo bardzo dobrze zrealizowane

A na końcu czwartego odcinka

To samo. Już Player od TVN daje lepszy obraz.

Jeśli mają skitrany pomysł na film Cap+Peggy to ja nie mam pytań i biorę w ciemno.

Wandering Earth - chińska megaprodukcja, jeszcze ciepła wjechała na Netflixa. W skrócie - Słońce kończy żywota i Ziemia musi się ewakuować, dlatego po zbudowaniu ogromnych silników odrzutowych na powierzchni całej planety rozpoczyna się podróż całą planetą(!) do innego układu. Tak, wiem, pojechali grubo Ale tak - budżet jest niemały i efekty dają radę (jak na chiński film), sama idea choć głupia jak but to jako tako działa (jak się zapomni o prawach fizyki), w scenografii mają rozmach sku.rwysyny, ale niestety najsłabiej wypadają aktorzy, którzy wkurzali mnie od początku do końca (drewniane nastolatki, starszaki z ADHD i jakieś dziwne zachowania, może chinole tak mają). Niełatwo jest też się skupić na oryginalnej ścieżce dialogowej, przez co pewno mało osób w ogóle film obejrzy. Takie 6.5/10.

Dlatego lepiej się nie zagłębiać, bo im dalej tym więcej mindfucków a to nie Primer żeby się doktoryzować z podróży w czasie.