[InSaNe]
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Europa Conference League
Treść opublikowana przez [InSaNe]
-
Kierunek, w którym zmierza PE
Niestety, nie potrafisz czytać ze zrozumieniem
-
Jaką grę wybrać?
Taa fabuła. Rzadka jak kupa ;]
-
Kierunek, w którym zmierza PE
Mnie jeszcze bawi paniczny strach przed dawaniem oceny 10 ;] Kierując się kryteriami, np. tymi, które kiedyś podał HIV, nie będzie już chyba żadnej gry, która tę dychę otrzyma ;] Konkurencja nie boi się stawiać dyszek i słusznie otrzymują je gry, wybitne w swoim gatunku, np. Batman. A tutaj taki Batman dostaje 9-, a jakiś szmelc pokroju Saint's Row 8+. Marnowanie stron to kolejna rzecz, która mi przeszkadza - cosplaye, wielkie arty gier. Także ostatnio screeny, które są materiałami od wydawców i jak wiadomo, są one odpowiednio retuszowane.
-
Kierunek, w którym zmierza PE
Dla mnie Neo Plus staje się coraz lepszym periodykiem i dąży ku lepszemu, natomiast PE coraz słabszy, choć może nie do końca - te nowe numery są i tak lepsze, niż to, co się działo w pierwszych numerach po zmianie wydawcy.
-
Deus Ex: Human Revolution
1. Ok. 20stu godzin. 2. Ok. 4-5 godzin. 3. Jest wplecione, ale można też grać oddzielnie. Zazdroszczę, że masz tę grę jeszcze przed sobą ;]
-
Jaką grę wybrać?
Lost Odyssey jest o wiele lepszą grą niż FF 13. I jest grą, bo czy ten nowy FF jest "grą" - opinie sią podzielone ;]
-
Jaką grę wybrać?
O nie. Może jeszcze nie jest za późno ;] Mój niedawny post o FF XIII: Kup lepiej LOST ODYSSEY (świetna gra) lub MASS EFFECT(Y). Co do wyścigów, to nie są co prawda wyścigi sensu stricto, ale polecam DRIVER: SAN FRANCISCO. Bardzo dobra gra i także fajne multi.
-
Batman Arkham City
W NG+ też musi być 100%, więc robisz główny wątek i wszystkie poboczne misje, z wyjątkiem dupereli od Riddlera, bo to "zostaje".
-
Strasznie tanie MS Points - skąd?
Wolałbym konkretny namiar na sprzedawcę, np. nick z allegro. Nie mogę się skontaktować z jednym znajomym gościem, być może wyjechał na święta, stąd moja prośba.
-
Strasznie tanie MS Points - skąd?
Może Ktoś dać namiary na tanie Microsoft Points? Poznikały z allegro, a potrzebuję dość wysoki nominał.
-
Final Fantasy XIII
Potrzebuję pomocy w ubiciu jednego pokemona (bossa) w chapterze 5. Jestem w stanie zbić mu życie do około połowy, potem padam trupem :confused: Lighting ma dość mało zaklęć, także nie jestem w stanie czasami atakować tym czarem, na które wrażliwy robi się boss. http://www.youtube.com/watch?v=-oj1xnXRclw Mogę prosić o jakieś cenne rady? EDIT: Ścierwo pokonane.
-
Final Fantasy XIII
Tak na szybko i w dużym uproszczeniu, bo czasu nie mam. Jestem w piątym chapterze i dla mnie, weterana gier jRPG, ten nowy Final to jak strzał w pysk. W mojej opinii to jedna z największych pomyłek w historii tej serii. Jestem w chapterze piątym (druga płyta). Korytarze, światełka. Korytarze, światełka. Filmik. Parę walk, korytarze, światełka. Czy dalej jest tak samo? Fabuła się rozkręci? Będą jakieś miasta? Bo jak nie, to pogonię tę grę. Niezwyczajnym zmuszać się do grania w coś, co w żadnym aspekcie nie jest dla mnie interesujące.
-
Europa League
Już się tak nie interesuję piłką nożną jak kiedyś, ale pamiętam, jak zawsze w tym pisemku "Nasza Legia", wydawanej przez Pelcowiznę (do którego pisał m.in. Wojciech Hadaj - spiker), wszyscy rozpływali się nad Man U Co prawda nie był to taki sojusz jak z Den Haag, ale czuło się pewną sympatię do Manchesteru Pamiętam też, że jak ŁKS grał w kwalifikacjach do LM w 1998r., to w Łodzi, w sektorze z Angolami siedzieli kibice Legii i razem Manchester dopingowali Manchester u siebie wygrał 2-0, w Łodzi był remis 0-0. W każdym razie tak było, nie wiem, jak jest teraz.
-
Europa League
Legia w jakimś sensie trzyma z United, także jakby padło na Machester Utd. to by było ekstra Tak przy okazji, dobrze sportowo zapowiada się rok 2012. W oczekiwaniu na Euro przystawką będą mecze Legii i Wisły w LE. Potem danie główne - Euro 2012, a potem na deser Igrzyska Olimpijskie w Londynie Ps. Dziś jeszcze w siatę wygrała Skra oraz... ZAKSA na wyjeździe z Trentino - najlepszą drużyną świata Fajny wieczór.
-
Europa League
No! Brawo Wisła, patrząc przez pryzmat całego roku, ten awans im się należał Na szczęście ten falstart z Odense uszedł płazem
-
Batman: Arkham City
Kolejna część GOTY? Nie mam nic przeciwko. http://www.ppe.pl/news-12332-Batman_Arkham_World_zakonczy_trylogie.html
-
GoldenEye 007 Reloaded
Grał w to Ktoś? Warto kupić? Zastanawiam się, czy w to nie zainwestować (jestem fanem gier z Bondem), ale gra strasznie trzyma cenę...
-
Nowy Dashboard - jesień 2011
Ja mam problem, by się w tym odnaleźć ;] Gdzie np. widać nowe filmiki dot. gier, m.in. te poradniki od IGN (prowadzone przez Jessicę Chobot) itd.? EDIT: Znalazłem. Ja pierdzielę, ale to teraz poukrywane
-
Nowy Dashboard - jesień 2011
Ja wolę starszy, ale ja mam zawsze tak, że muszę się do nowości przyzwyczaić ;] Poza tym nie do końca go na polski przetłumaczyli - część okienek jest po polsku, część po angielsku.
-
Deus Ex: Human Revolution
Deus nadrabia designem, który jest świetny, Poza tym grafika nie jest wcale taka zła.
-
GOTY 2011
1. Batman Arkham City - oczywista oczywistość 2. Deus Ex: Human Revolution - za bohatera, klimat, świetną fabułę. 3. LA Noire - unikalna gra, ze wspaniałym klimatem. Największe pozytywne zaskoczenie (czarny koń) - Ace Combat: Assault Horizon.
-
Call of Duty Modern Warfare 3
A ja z innej beki: czy planują wydać DLC ze Spec Opsami, czy tylko jakieś gówniane mapki?
-
PSX Extreme #172
Zastanowił mnie ostatni punkt - tzn., że co? W sobotę rozumiem nie mozna siedzieć w sieci i czytać o grach? Domyślam się, że wypada gdzieś odsiadywać i chlać np. piwsko? Sorry, musiałem. EDIT: Ja mam czas przede wszystkim tylko w weekend, także robię to co lubię ;] Będąc z ludźmi codziennie w robocie i wysłu(pipi)ąc problemów prawnych klientów, człowiek chce trochę spokoju i nie ma to jak odpocząć w chałupie Po prostu zawsze mnie rozwala, jak np. piszą ludzie, że np. w wakacje się nie gra, bo tamto i siamto. A kiedy grać (jak jest się jeszcze w temacie), jak w ciągu roku nie ma na to czasu?
-
Ace Combat: Assault Horizon
Są takie gry, które mają pecha. Mają pecha, bo nie wiedzieć czemu, wydawcy postanawiają, że premiera będzie razem z innymi hitami, które reklamowane są wszędzie i na które czeka rzesza graczy. Tak jest też z Ace Combat: Assault Horizon. Nie zamierzałem jej kupować, ale trailery oraz zachęcające recenzje sprawiły, że zainwestowałem w ten tytul Nie żałuję Często mam tak, że sto razy lepiej bawię się przy jakiejś grze dobrej lub bardzo dobrej, niż przy mocno reklamowanym (s)hicie. Ale po kolei. Lubię sobie czasami polatać. Wciąż marzy mi się nowy Wing Commander... Co do nowego AC, to w dużym uproszczeniu mamy do czynienia... z Call of Duty w powietrzu Twórcy Ace Combat postanowili osadzić grę we współczesności, rezygnując z fikcyjnych krajów i wojenek. Moim zdaniem wyszło to grze na dobre. Fabuła nie jest jakaś mega wybitna, prosta jak konstrukcja gwoździa, ale wciąga jak cholera. Jest doskonałym tłem do podniebnych zmagań Mamy czworo bohaterów, w tym troje grywalnych - Pułkownik William Bishop (dowódca eskadry NATO, główny bohater), kobitka Major Janice Rehl (pilot AC130) i Kapitan Doug Robinson (pilot AH-64 Apache). Osią fabuły jest zmaganie sił NATO (ze współpracą z ruską armią) z rosyjskimi nacjonalistami, którym się marzy nowe ZSRR i układ świata. Głównym złym jest... Markov (może jakiś krewny Makarova? ) wraz z ruskim generałem - renegatem, którzy to dysponują rakietami Trinity, mające moc rozpier.dalania miast kilkoma strzałami, coś ala atomówki. I nasza ekipa prowadzi szereg operacji, mających dorwać drani. W nowym AC mnóstwo się dzieje i nie ma miejsca na nudę. Choć to gra o podniebnych zmaganiach, to Namco starało się na różne sposoby urozmaicić. To zręcznościówka pełną gębą, tak że piruety przed rakietami, uniki, hamowanie, siadanie na ogonie przy nieprawdopodobnych akcjach - to jest na porządku dziennym Rozwaliła mnie np. sytuacja, kiedy nasz wingman nie może się katapultować i musimy pociągnąć z działka po jego kabinie, by odblokować "owiewkę" Misje są różne - standardowe pojedynki myśliwców, eskorta, ochrona miast przed bombowcami - to cecha charakterystyczna takich gier. Oprócz tego latamy Apaczem - ochraniamy jednostki nadziemne, prowadzimy pojedynki z Hindami, np. nad Placem Czerwonym w Moskwie, chowając się przed rakietami za wieżowcami i blokami Kolejne misje to celowniczek - jako operator działka w Black Hawku osłaniamy piechotę i jednostki pancerne. Jeszcze inne to misje rodem z CoD - jako pilot(ka) AC130 osłaniamy piechotę Delta Force, SEAL, Specnaz, napierdzielając z rozmaitej broni, która jest na pokładzie tej maszyny. Jest też misja, gdzie musimy lecieć w kanionach na niskim pułapie, by nie wychwyciły nas wrogie radary i bombardować bombowcem B2 Stealth. Samolotów do wyboru jest mnóstwo, jak i parę śmigłowców. Znakomicie się prezentują. Hornety, Raptory, Migi, Suchoje itd. Grafika bardzo mi się podoba, jest bardzo dla tej serii charakterystyczna, a tutaj taka jej "surowość" nadaje tej fikcyjnej opowiastce żołnierskiego i poważnego posmaku. Mnóstwo przerywników wysokiej jakości oraz moim zdaniem najlepiej odwzorowane podłoże i tereny w tego typu grach na konsole. Rzadko zwracam uwagę na muzykę i efekty dźwiękowe, ale ścieżka dźwiękowa w tej grze to dla mnie PRZEMIAZGA. Zaznaczam, że to moje mega subiektywna ocena, bo uwielbiam rock i ostre granie, a tutaj jest tego multum. Soundtrack powoduje takie rumieńce na twarzy i tak uprzyjemnia rozgrywkę, że ja pierdzielę Co więcej, soundtrack mamy w pudełku z grą, bo (spotkałem się tylko z taką wersją) gra jest w sprzedaży w "limited edition", ale w takiej samej cenie, co standardowe gry. To limited oznacza właśnie soundtrack i zeszycik w formie dziennika pokładowego. Są też misje kooperacyjne i online. Online to standard - nie przepadam za graniem online, pograłem chwilę i jest poprawne. Ace Combat(y) to jest zawsze przede wszystkim czysty singiel z fabułą, która gra na emocjach. Polecam każdemu pograć w tę gierkę, nawet osobom, które nie przepadają za grami latanymi. Jest to m. zdaniem najlepsza gra konsolowa tego typu. Żadne Hawxy i inne typu średniaki nie dorastają Ace Combat do pięt. To prawdziwa superprodukcja, która jak wiele japońskich gier (vide Castlevania, choć robili ją Hiszpanie, to Konami wydawało) zginie pewnie w pod naporem "batlefildów", czy też innych "assasinkridów". Daję czystym sumieniem 8/10.
-
Ustawki pod osiągnięcia
Jest Ktoś chętny do wspólnego polatania w Ace Combat: Assault Horizon?