Treść opublikowana przez [InSaNe]
-
GoldenEye 007 Reloaded
Grał w to Ktoś? Warto kupić? Zastanawiam się, czy w to nie zainwestować (jestem fanem gier z Bondem), ale gra strasznie trzyma cenę...
-
Nowy Dashboard - jesień 2011
Ja mam problem, by się w tym odnaleźć ;] Gdzie np. widać nowe filmiki dot. gier, m.in. te poradniki od IGN (prowadzone przez Jessicę Chobot) itd.? EDIT: Znalazłem. Ja pierdzielę, ale to teraz poukrywane
-
Nowy Dashboard - jesień 2011
Ja wolę starszy, ale ja mam zawsze tak, że muszę się do nowości przyzwyczaić ;] Poza tym nie do końca go na polski przetłumaczyli - część okienek jest po polsku, część po angielsku.
-
Deus Ex: Human Revolution
Deus nadrabia designem, który jest świetny, Poza tym grafika nie jest wcale taka zła.
-
GOTY 2011
1. Batman Arkham City - oczywista oczywistość 2. Deus Ex: Human Revolution - za bohatera, klimat, świetną fabułę. 3. LA Noire - unikalna gra, ze wspaniałym klimatem. Największe pozytywne zaskoczenie (czarny koń) - Ace Combat: Assault Horizon.
-
Call of Duty Modern Warfare 3
A ja z innej beki: czy planują wydać DLC ze Spec Opsami, czy tylko jakieś gówniane mapki?
-
PSX Extreme #172
Zastanowił mnie ostatni punkt - tzn., że co? W sobotę rozumiem nie mozna siedzieć w sieci i czytać o grach? Domyślam się, że wypada gdzieś odsiadywać i chlać np. piwsko? Sorry, musiałem. EDIT: Ja mam czas przede wszystkim tylko w weekend, także robię to co lubię ;] Będąc z ludźmi codziennie w robocie i wysłu(pipi)ąc problemów prawnych klientów, człowiek chce trochę spokoju i nie ma to jak odpocząć w chałupie Po prostu zawsze mnie rozwala, jak np. piszą ludzie, że np. w wakacje się nie gra, bo tamto i siamto. A kiedy grać (jak jest się jeszcze w temacie), jak w ciągu roku nie ma na to czasu?
-
Ace Combat: Assault Horizon
Są takie gry, które mają pecha. Mają pecha, bo nie wiedzieć czemu, wydawcy postanawiają, że premiera będzie razem z innymi hitami, które reklamowane są wszędzie i na które czeka rzesza graczy. Tak jest też z Ace Combat: Assault Horizon. Nie zamierzałem jej kupować, ale trailery oraz zachęcające recenzje sprawiły, że zainwestowałem w ten tytul Nie żałuję Często mam tak, że sto razy lepiej bawię się przy jakiejś grze dobrej lub bardzo dobrej, niż przy mocno reklamowanym (s)hicie. Ale po kolei. Lubię sobie czasami polatać. Wciąż marzy mi się nowy Wing Commander... Co do nowego AC, to w dużym uproszczeniu mamy do czynienia... z Call of Duty w powietrzu Twórcy Ace Combat postanowili osadzić grę we współczesności, rezygnując z fikcyjnych krajów i wojenek. Moim zdaniem wyszło to grze na dobre. Fabuła nie jest jakaś mega wybitna, prosta jak konstrukcja gwoździa, ale wciąga jak cholera. Jest doskonałym tłem do podniebnych zmagań Mamy czworo bohaterów, w tym troje grywalnych - Pułkownik William Bishop (dowódca eskadry NATO, główny bohater), kobitka Major Janice Rehl (pilot AC130) i Kapitan Doug Robinson (pilot AH-64 Apache). Osią fabuły jest zmaganie sił NATO (ze współpracą z ruską armią) z rosyjskimi nacjonalistami, którym się marzy nowe ZSRR i układ świata. Głównym złym jest... Markov (może jakiś krewny Makarova? ) wraz z ruskim generałem - renegatem, którzy to dysponują rakietami Trinity, mające moc rozpier.dalania miast kilkoma strzałami, coś ala atomówki. I nasza ekipa prowadzi szereg operacji, mających dorwać drani. W nowym AC mnóstwo się dzieje i nie ma miejsca na nudę. Choć to gra o podniebnych zmaganiach, to Namco starało się na różne sposoby urozmaicić. To zręcznościówka pełną gębą, tak że piruety przed rakietami, uniki, hamowanie, siadanie na ogonie przy nieprawdopodobnych akcjach - to jest na porządku dziennym Rozwaliła mnie np. sytuacja, kiedy nasz wingman nie może się katapultować i musimy pociągnąć z działka po jego kabinie, by odblokować "owiewkę" Misje są różne - standardowe pojedynki myśliwców, eskorta, ochrona miast przed bombowcami - to cecha charakterystyczna takich gier. Oprócz tego latamy Apaczem - ochraniamy jednostki nadziemne, prowadzimy pojedynki z Hindami, np. nad Placem Czerwonym w Moskwie, chowając się przed rakietami za wieżowcami i blokami Kolejne misje to celowniczek - jako operator działka w Black Hawku osłaniamy piechotę i jednostki pancerne. Jeszcze inne to misje rodem z CoD - jako pilot(ka) AC130 osłaniamy piechotę Delta Force, SEAL, Specnaz, napierdzielając z rozmaitej broni, która jest na pokładzie tej maszyny. Jest też misja, gdzie musimy lecieć w kanionach na niskim pułapie, by nie wychwyciły nas wrogie radary i bombardować bombowcem B2 Stealth. Samolotów do wyboru jest mnóstwo, jak i parę śmigłowców. Znakomicie się prezentują. Hornety, Raptory, Migi, Suchoje itd. Grafika bardzo mi się podoba, jest bardzo dla tej serii charakterystyczna, a tutaj taka jej "surowość" nadaje tej fikcyjnej opowiastce żołnierskiego i poważnego posmaku. Mnóstwo przerywników wysokiej jakości oraz moim zdaniem najlepiej odwzorowane podłoże i tereny w tego typu grach na konsole. Rzadko zwracam uwagę na muzykę i efekty dźwiękowe, ale ścieżka dźwiękowa w tej grze to dla mnie PRZEMIAZGA. Zaznaczam, że to moje mega subiektywna ocena, bo uwielbiam rock i ostre granie, a tutaj jest tego multum. Soundtrack powoduje takie rumieńce na twarzy i tak uprzyjemnia rozgrywkę, że ja pierdzielę Co więcej, soundtrack mamy w pudełku z grą, bo (spotkałem się tylko z taką wersją) gra jest w sprzedaży w "limited edition", ale w takiej samej cenie, co standardowe gry. To limited oznacza właśnie soundtrack i zeszycik w formie dziennika pokładowego. Są też misje kooperacyjne i online. Online to standard - nie przepadam za graniem online, pograłem chwilę i jest poprawne. Ace Combat(y) to jest zawsze przede wszystkim czysty singiel z fabułą, która gra na emocjach. Polecam każdemu pograć w tę gierkę, nawet osobom, które nie przepadają za grami latanymi. Jest to m. zdaniem najlepsza gra konsolowa tego typu. Żadne Hawxy i inne typu średniaki nie dorastają Ace Combat do pięt. To prawdziwa superprodukcja, która jak wiele japońskich gier (vide Castlevania, choć robili ją Hiszpanie, to Konami wydawało) zginie pewnie w pod naporem "batlefildów", czy też innych "assasinkridów". Daję czystym sumieniem 8/10.
-
Ustawki pod osiągnięcia
Jest Ktoś chętny do wspólnego polatania w Ace Combat: Assault Horizon?
-
PSX Extreme #172
Raczej grająca silikonowa lalka. Ogólnie ten dział zamienia się w "pokaż cycki", Panowie redaktorzy - słabizna. Może łopatologicznie... szkoda miejsca w piśmie na tlenione lalki rodem z fotka.pl i i cosplay, który jest w internecie. Po co to? Dobrze, że chociaż nie ma plakatów i innych tego typu bzdur. Bonus ode mnie, nie dziękujcie Takie "senioritki" pasują do tego kącika, żadna fajna i szanująca się laska nie będzie podsyłać zdjęć do tego typu działów.
-
PSX Extreme #172
Raczej grająca silikonowa lalka. Ogólnie ten dział zamienia się w "pokaż cycki", Panowie redaktorzy - słabizna. Już myślałem, że tylko ja mam otwarte oczy ;] Ludzi nie ocenia się po wyglądzie, ale zamysł tego kącika to jednak przede wszystkim "wrażenia artystyczne", a te są kiepskie. Niektórym wystarczy pokazać trochę ciała, a już się im szajba odbija. Rozumiem jeszcze jakieś nastoletnie gimbery, ale stare konie? Cóż w tej dziewczynie jest fajnego? Golizna i szpagat? Chyba ładnych dziewczyn nie widzieliście. A już samo to, że się w ten sposób próbuje zaprezentować tylko o niej świadczy Kolejna rzecz - znowu cała strona na cosplay. Zmarnowane miejsce. Pełno takich stron w internecie, kto chce, znajdzie. Następna sprawa - Goldeneye Reloaded dany do zrecenzowania "ekspertowi" od wyścigów i platformówek. Z tej recenzji kompletnie nic nie wynika, mam wrażenie, że Hiv pograł w tego Bonda z 10 minut, a recenzję napisał na kolanie w 20 minut. Przyczepię się jeszcze do screenów, a w zasadzie obrazków. W każdej recenzji mam wrażenie, że są jakieś OBRAZKI ściągnięte z internetu albo materiałów promocyjnych. A reszta bardzo dobra, na pewno od momentu zmiany wydawnictwa najlepszy numer, choć to co było za kadencji starej ekipy, to se ne vrati.
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Dzięki za odpowiedź.
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Mam pytanie - czy na PieCu też są trofea/osiągnięcia? Można np. powiązać konto na microshitowym Live i nabija je wtedy na zarejestrowany gamertag?
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Srenega znowu robi sobie jaja z konsolowych graczy. Rycerze blachy dostali wypasioną, polską wersję - spolszczenie formatu Baldurów, konsolowcy nawet nie mają polskich napisów, do tego cenę detaliczną powyżej 200zł. Gratulacje.
-
Call of Duty Modern Warfare 3
Chyba na easy. Każde Call of Duty jedzie się na Veteranie albo tym niżej od Veterana (Hard?). Inne poziomy trudności to biegnięcie przez tę grę i potem lamenty, że krótka. Na Veteranie zejdzie pewnie z 8h czyli standard. Na razie grałem chwilę, ale pier.dolnięcie na początku jest takie, że BF 3 ze swoim mdłym singlem może się schować
-
Batman: Arkham City
Ten kod dostajesz tylko raz, przy pierwszej rejestracji.
-
Batman: Arkham City
Dokładnie Choć ja z muve.pl steelboka mam za 115zł, w tym wysyłka kurierem EDIT: Ciekawe co za kretyn dał minusa za tego posta
-
Battlefield 3
Same here. Debilizm. Dzięki Goldi za informację.
-
W co teraz grasz?
U mnie a tapecie gra roku (BEZ DYSKUSJI), czyli Batman Arkham City Gra genialna w każdym aspekcie.
-
Battlefield 3
Też mi to przeszkadza i nie tylko to. Menusy wręcz żywcem z gównianego Medal of Honor. Gra jest tak niedo..., że głowa mała. Mi, weteranowi Bad Company 2 i Vietnamu, ciężko znaleźć jakieś pozytywy w tej nowej wersji. Wszystko mi śmierdzi CoDem, do tego (może mam pecha) ludzie grający też jakby cofnęli się w rozwoju. Zero współpracy, tylko rushowanie na respawny przeciwnika. W BC 2 grałem tylko w trybie hardcore, tutaj w ogóle nie mogę tego odpalić, bo gier nie wyszukuje. Porażka.
-
Batman: Arkham City
Okazało się, że drzwi otwierałem, ale ich nie podnosiłem RB Ale noob ze mnie....
-
Batman: Arkham City
Szukam Mr Freeza. Dotarłem do komisariatu, w którym siedzi. Z boku są drzwi, w które strzela się tym elektrycznym pistoletem, lekko się potem podnoszą i wślizgiem wchodzi się do środka. Niestety mi KUR. nie chcą się otworzyć Glitch? Od nowa zaczynać? Dowiedziałem się, że z tyłu, od strony wody też można wejść. Ktoś mnie może łopatologicznie w tym zakresie oświecić?
-
PSX Extreme #171
Ja najbardziej lubiłem te z Batmanem Jak ganiał np. Zsasza po Arkham Asylum, serię "Upadek Mrocznego Rycerza", jak całą zgraja psychopatów wysypała się z Arkham itd.
-
PSX Extreme #171
Również chwalę tę inicjatywę Opisywanie i przypominanie historii danej serii to świetny pomysł. Wspomnienie o Batman: Caped Crusader przypomniało mi złote czasy Amigi i rozwiązywanie zagadek w tej gierce, które były dość trudne Jedyne co mi się nie podoba, to znowu zmarnowane miejsce na panienkę z cosplay. Po cholerę marnować na to miejsce? Jaka jest idea wstawiania tego? Ukłon w stronę młodocianych onanistów? Chcecie sobie pooglądać cosplay, to jest mnóstwo stron w internecie. Do wyboru, do koloru.
-
Batman: Arkham City
Gra miażdzy! Warto było czekać Jedyne do czego mogę się przyczepić, to to, że gierka odpala mi średnio za piątym razem Moja konsola jest już leciwa, ale gry odpala w zasadzie bez problemu. Batmana nie lubi, mimo że zainstalowałem ją na HDD. Muszę otwierać napęd czasem wiele razy, zanim rozpozna mi jako grę, a nie film na DVD.