Shago

Tymczasem Izera zlapana na drogach w Szwecji https://carup.se/ny-polsk-elbil-testas-i-sverig-tros-fa-volvo-teknik/

Bo ludzie to często niereformowalny beton i zrobią dramę o wszystko. I fakt, że nowe budynki budowane po 2018 wg ustawy o elektromobilności muszą zapewnić możliwość zamontowania wallbox do 20kW może nie mieć tu znaczenia.

Ja się dowiadywałem u siebie. Blok nowy i powiedziano mi, że nie powinno być problemu ze zgodą ze strony administracji, żeby założyć mi licznik przy moim miejscu postojowym. Tylko wiadomo, spodziewane są protesty innych mieszkańców. W teorii nie powinno to mieć żadnego znaczenia skoro administracja dała zgodę, w praktyce jak drama będzie zbyt wielka to "różnie może być".

Cupra Born jest świetna, widziałem. Niestety dyskwalifikuje ją mały bagażnik :/. I nie tylko bagażnik: płynność działania systemu pokładowego woła pomstę do nieba, co widać na filmikach.

Nie ma drugiego elektryka za tą CENĘ: - z takim wyposażeniem - baterią i zasięgiem - dedykowanymi Superchargerami - pojemnością bagażnika Poza tym uwielbiam minimalizm wnętrza w Model 3 i płynność z jaką działa tablet (dla kontrastu polecam obejrzeć filmiki z ID3/4/5/7). No i zwyczajnie to auto mi się podoba z zewnątrz.

Pod koniec czerwca w salonie Tesli mi powiedzieli, że od 1.07 lipca Elon najprawdopodobniej podniesie ceny na Model 3 ze względu na cła (Model 3 jest w Chinach produkowany), miałem nadzieję, że to zrobi i mi przejdzie ochota na elektryka. Niestety, cena pozostała i dalej mam chrapkę na tańszy model z napędem na tył

Z nowych samochodów bardzo fajnie WZGLĘDNIE cenowo wypada nowy Captur, bo za jakieś 125k po minimalnym rabacie można mieć naprawdę świetnie wyposażone auto z fajnym silnikiem.

Nie wiem co było kiedyś, nie jeździłem Teslą S. Polecam ten filmik, który pokazuje jak się zmieniło wykonanie + wyciszenie w Model 3: Może i bym uwierzył w porównanie do Dacii gdybym nie spędził 1.5h z tym samochodem. Nie mniej spędziłem i są to bardzo nie prawdziwe stwierdzenia. Zgadza się. Za zeszły rok zrobiłem 10k km, moje trasy to od miasta do miasta, jak powiedziałeś. Więc jeżeli zimą jestem w stanie dojechać z Warszawy do Wrocławia na jednym ładowaniu bez większego problemu przy normalnych prędkościach i ogrzewaniu, to jest to dla mnie już akceptowalny poziom.

No właśnie, cały czas mowa o poprzedniej generacji, gdzie obecna ma zupełnie nowe zawieszenie + inne wyciszenie. Nie ma co porównywać. No nie jest to dla każdego, nie mniej jak pokochałem od pierwszych kilometrów.

Jestem w stanie zrozumieć wiele, ale nie wiem jak można porównywać jakość wykonania Tesli do Dacii...

2-letnie odpadają z prostego powodu: niedawno był lifting, który ma zupełnie nowe zawieszenie, światła matrycowe, lepszą kierownicę, lepsze wyciszenie i sporo innych bajerów.

Z Twojego posta zgadzam się z jednym: Toyota to tandeta

No właśnie to wyciszenie i brak odgłosu silnika totalnie mnie kupiło :). To nie dla każdego jest, nie mam zamiaru na siłę bronić, czy namawiać. Mnie kupiło bardzo, tak po prostu.

Ubezpieczenie to już wiem, tak samo koszta ładowania (dowiadywałem się o możliwość zamontowania własnego licznika w garażu podziemnym i do tego wallbaxa - tak, mam taką możliwość. Do tego u rodziców mogę bezproblemu w domu rodzinnym zamontować wallbaxa). Serwisowanie jest drogie, ale odliczyć trzeba co roczny przegląd i wymianę oleju itp. Utrata wartości? Tutaj jest porażka na całej linii, bo te auta bardzo mocno tracą, to fakt z którym ciężko jakoś polemizować. Niestety, tutaj też wchodzi w grę "serce" i chęć czerpania frajdy z jazdy, co bierze górę nad rozsądkiem. Bo rozsądek jest zdecydowanie po stronie Golfa.

Ja nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Wiadomo, ktoś może mieć inne odczucie, ja byłem pod wrażeniem. No i ten minimalizm na żywo najbardziej mnie oczarował:

O ile nie zrezygnuje z Golfa i pójdę po Teslę, bo siedzi mi w głowie i nie chce odpuścić

500km/h? Gdzieś czytałem, że przy 400 to nie wiele trzeba żeby auto odleciało do góry, a co dopiero przy 500... Dla mnie abstrakcja, ale ja to człowiek, dla którego 150 to magiczna, nieprzekraczalna wartość

Dzisiaj miałem godzinną jazdę Teslą Model 3. Absolutnie genialny samochód dla mnie. Ten minimalizm w środku i jakość wykończenia mnie urzekły. No i te 4.5s do setki... No wspaniale się tym jeździ. Jutro się będę dowiadywał jak finansowanie wychodzi.

Nie, nie sprawdzałem i nawet o tym nie myślałem prawdę mówiąc.

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/volkswagen-golf-volkswagen-golf-variant-style-1-5-etsi-mhev-150-km-km-dsg-7-stopniowa-ID6GxMMq.html Dokładnie tak ma wyglądać Golf na którego czekam, tylko moja wersja ma jeszcze dodatkowo dach panoramiczny. Zamówiony pierwsze dni kwietnia, dalej nie wiadomo z datą produkcji

Na potęgę ostatnio oglądam Daniela Grzyba i skala problemów nie jest tak duża jak opisujesz.

Ze standardami nie ma już problemów. Co do ilości, to GreenWay + Ionity + Orlen mają szybkie ładowarki pozwalające bez żadnego problemu zjeździć całą Polskę. Dodatkowo ładowarki mają się pojawiać na wszystkich MOP (w tym roku był przetrag GDDKiA na 15 MOPach, w przyszłym roku kolejne). A w mieście to jest ich pełno (od Lidlów i Biedronek poprzez galerie handlowe). Tak więc infrastruktura nadąża. A czas ładowania to wszystko zależy od pojemności baterii, ale chyba nie ma obecnie samochodu, którego nie naładujesz od 0 w 40 minut..

No ja mówię o 700km. Ktoś powyżej mówił o 1000, ale co do tego jestem sceptyczny. 700km wg mnie będzie powszechną wartością do końca dekady

Ja nie widzę powodów do pesymizmu i uważam, że 700km na jednym ładowaniu do końca dekady jest w pełni osiągalne. Już teraz Tesla ociera się o granicę 500km, co jako mieszkańca Warszawy jest już w 100% akceptowalne, bo z przerwą na dodatkowe ładowanie i zjedzenie czegoś dojadę w każde miejsce w Polsce.