-
Metal Gear Solid: Trylogia
Został ale czekam aż sam się ujawni
-
Metal Gear Solid: Trylogia
Chodziło mi wyłącznie o te przejścia gdzie na sąsiednią stronę przechodzi dosłownie 1cm obrazka. W przypadku "zwyczajnego" przecięcia, po prostu mi to nie przeszkadza . I to wcale nie tak, że "ucina" się część grafiki z samego faktu połączenia między stronami rozkładu. Przy takiej sytuacji, obrazki mają naddatek przy środku, w przeciwnym razie faktycznie z obrazka brakowałoby pewnej części. Ale znów - kwestia gustu. Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby koniecznie unikać takich sytuacji. I dalej nie będę zwolennikiem takiego patentu . Ale odpuszczam ster na kolejne wydania, zobaczę sam chętnie co wymyślą moi następcy
-
Metal Gear Solid: Trylogia
Dzięki za krytyczne uwagi, przyjmuje aczkolwiek sam zgadzam się jedynie z przecięciami na skraju dużych obrazków przy rozkładach. Faktycznie, niektóre obrazki są przeciętne tak daleko że nie zauważyłem nawet iż przechodzą na sąsiednią stronę bo przy lekkim "rozwarciu" rozkładu nawet tego nie widać. Natomiast całą resztę uwag szanuje, acz uważam że to kwestia gustu. Wrażenie niewykorzystanego miejsca jest pewnie subiektywne gdyż realnie objętości tekstów są takie same co w SH, a w making ofach - nawet trochę dłuższe niż ostatnim razem przy przeliczniku znaki per strona. Przykładowo making of MGS2 ma tyle samo stron co np making SH i SH2 poprzednim razem ale jest od nich dłuższy o 4000 znaków
-
Metal Gear Solid: Trylogia
Ten rysownik specjalizuje się właśnie w rysunkach pań. Polecam zgooglować jego pozostałe prace
-
Metal Gear Solid: Trylogia
Wyszło dobrze, a co ważniejsze - Włochom się spodobało właśnie takie podejście do tematu. Myślę, że szefowa ekipy tłumaczącej się nie obrazi jak ją zacytuję: "It is very interesting, the articles are so deep in understanding the narrative and metaphors in MGS! (…) Really a wonderful work, congratulations! (…) It was a pleasure to work on it"
-
Metal Gear Solid: Trylogia
Niestety nie, to był jednorazowy strzał zlecony mi wówczas przez wydawnictwo cdp.pl w ramach fabularnego streszczenia serii przed premierą The Phantom Pain, dodawany do pre-orderów aby nowi gracze mogli połapać się o co chodzi.
-
Metal Gear Solid: Trylogia
"Dajcie Kochańcowi spokój, dobrze? To jest mój człowiek, rozumiecie? Dajcie mój spokój. To jest fajny chłopak, to jest elegancki chłopak mój". Z książko-albumami szarpiemy za trochę inne struny niż przy magazynach. Nie ma żarcików, wtrętów, PSX-owe lore. Z założenia to ma być coś bardziej uniwersalnego, ponadczasowego, co ma stać na półce dekadami a nie skończyć w śmieciach. Kochaniec pasował mi do tej układanki bardzo dobrze i choć faktycznie jego teksty mogą być trudne w odbiorze, to dla mnie jego perspektywa była ważna . Spojrzenie na jakieś wymaglowane na wszystkie sposoby zagadnienie przez inny obiektyw to zawsze dobra rzecz, nawet jeżeli trudniejsza w odbiorze czy mniej zrozumiała dla osób nie podzielających zainteresowań autora. A nuż ktoś się nimi ktoś wtedy zainteresuje 😉
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Temat "drugich tomów" raz poruszanych serii to coś czego nie można wykluczyć ale ma na ten moment najniższy priorytet. Jest na razie o czym pisać. Po Metal Gear Solid oddaje stery nad formatem innym ambitnym zgredom, a ci już nawet uformowali krótką, dwuosobową kolejkę i palą się już do roboty . Powrotów do albumów na razie nie planuje, chyba, że będziemy robić trylogię Fumito Uedy to wtedy nie popuszczę
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
No problemy ludzi pierwszego świata. Jak kręcił to był chłopem, potem już mu się odwidziało. I nie wiedzieliśmy jaką formę zastosować - czy używać aktualnych, żeńskich, personaliów czy skoro w chwili produkcji był facetem, to trzymać się tego. Konsultowaliśmy z polonistą i okazało się, że przewidziano już na to zasadę i poprawna forma to ta aktualnie istniejąca. Z "twórcy" zrobiła się więc "twórczyni" ale to już były zmiany wdrażane na ostatniej prostej, na poskładanych PDF-ach. Ktoś nie trafił w "i" na klawiaturze, nie jestem pewny czy w ogóle był to Adamus, czy też grafik Szczepan czy też sam Perez bo lubi sobie też coś czasem poprawić. Jeżeli jednak zdarzył nam się cały jeden błąd na wydawnictwo, to ogólnie i tak uważam, że to cud :D
-
Metal Gear Solid: Trylogia
- PSX EXTREME 336
Dzięki za obszerną opinię. Postanowiłem się jednak odnieść do rzadko poruszanej kwestii screenów. Otóż niestety chęci autora nie mają wiele wspólnego z tym co rzeczywiście trafi do magazynu. Mogę mówić tylko za siebie, ale do każdej recki załączam kilkanaście świetnych w moim mniemaniu screenów. Niekiedy zdobią one recenzję na wyłączność, a niekiedy niestety towarzyszy im badziewie z neta. W przypadku Hell is Us screeny dwa mniejsze screeny (wisielce oraz pole kwiatów przy jeziorze) są moje, reszta jest nie wiem skąd. W grze o inwalidach żaden screen nie jest mój, z kolei w przypadku MGS Delta - wszystkie poza jednym są moje. Czemu tak się dzieje? Szczerze to nie mam zielonego pojęcia . Może @Roger doda coś więcej, bo niejednokrotnie już mu groziłem, że jeżeli nadal tak będzie to przestanę wysyłać jakiekolwiek screeny bo jak u Kazika "cała moja ciężka praca, wszystko było c*uja warte, gdybym leżał całe życie, mniejszą czyniłbym ja stratę" . Może jak Ci publicznie zrobię wstyd to zaprzestaniecie z Romkiem tych haniebnych praktyk- Metal Gear Solid: Trylogia
Odkąd znalazłem tę grafikę po otwarciu pudełka z MGS3: Subsistence to jest moim najulubionym tworem Shinkawy. Nie było opcji, że na grafikę poszedłby jakiś opatrzony, "zielony Snake". Ale chyba tak mam, imo okładka SH4, najmniej popularna, jest najlepszą- Extreme Party 2025 - impreza Ekstrima w starym stylu
Poza @Rozbo, który jest tak stary, że grał w Ponga na premierę, mało było godnych przeciwników! A chwilę wcześniej, gdy @Shinryu napierniczała pasem ile sił Grabę po dupie w ramach pasowania na zgreda, a @Roger zachęcał do zwiększania przemocy ("teraz lej go sprzączką, tym metalowym!") to już fotografka nie reagowała, taka rozrywka ku uciesze gawiedzi może być . Generalnie psy szczękają, karawana idzie dalej, chyba nikt nie wysnuje tezy, że brak pokazu artystycznego wpłynąłby pozytywnie na kondycję magazynu. No i jakoś nie widziałem oburzonych, którzy z obrzydzeniem opuszczali salę. Impreza była dla dorosłych, a każdy ma swój rozum i sam wybiera czy chce przyjmować jakieś treści więc rzekome "wysyłanie sygnałów" i "cofanie branży o dekady" przez organizatora to zawsze beczka śmiechu.- Extreme Party 2025 - impreza Ekstrima w starym stylu
Niewiele ale zawsze coś. Pasowanie Graby na zgreda, aerobik, najlepsza wersja Ponga w jaką kiedykolwiek grałem, a także zwycięstwo nad mazgajem, gdzie stawką była fucha naczelnego 😉. Dzięki za liczne rozmowy, słowa wzajemnego uznania i sorry dla człowieka od Coli sprzed 3 lat, że w końcu nie udało nam się złapać na obiecana pogawędkę po występie artystycznym!- Metal Gear Solid: Trylogia
Był? Chyba, że chodzi o "Metal Gear Saga - historia serii Hideo Kojimy" ale to była odrębna rzecz, napisana na zlecenie wydawnictwa cdp.pl w 2015 roku i z grubsza mająca wprowadzić nowych graczy w realia cyklu i/lub pomoc umieścić The Phantom Pain na osi czasu historii cyklu. Bardziej takie szkolne streszczenie długiej lektury :) - PSX EXTREME 336