Michał102

Co nie zmienia faktu, że ta technologia obecnie daje najlepszą możliwą jakość obrazu i jeśli masz na tym punkcie jobla, to nie ma innego wyboru. Porównanie do Ferrari nie ma na celu podkreślić jaki to drogi czy ekskluzywny sprzęt, bo obecnie modele 55 cali często są tańsze niż gorsze jakościowo LCD, tylko pokazuje to, że mamy super jakość okraszoną potrzebą specjalnej troski i w każdej chwili może coś paść. I żeby ktoś zaraz nie wyskoczył z tekstem, że supercary się nie psują, bo te auta jeżdżą lawetą częściej jak wasze laguny... niekoniecznie podróżując na tor Także ja jako maniak pięknego obrazu mam gdzieś, że coś może się wypalić i choćbym miał kupować nowy TV co 2 lata, to będę to nadal robił. Kończę już tą dyskusję, bo co miałem w tej kwestii napisać, to już napisałem. Życzę Wam wszystkim bezawaryjności i radości z posiadanego telewizora, obojętnie w jakiej technologii jest wykonany

Ja też się cieszę, że nie brałem na premierę i przeszedłem grę bez większych zgrzytów. Drobnych błędów było sporo, no ale bądźmy szczerzy - która z tak dużych gier ich nie ma? Teraz przechodzę zremasterowanego Mass Effecta i też co chwilę są jakieś śmieszne fikołki. Gra stara, błędy miała znane i mogli je bez problemu naprawić, ale jak widać im się nie chciało.

Ale o co Ty masz pretensje? Weź to chłopie sprzedaj w pizdu i ciesz się z życia, a nie stresujesz się uj wie o co.

Betony lepsze jak w CW

Knurpas to jednak fajny jest. Takiego Mass Effect LE pewno nigdy bym nie kupił, bo "na chuj tracić czas na starocie", tym czasem pochłonęło mnie bez reszty. Natomiast w takich "nowych i zajebistych" guardinsów pograłem godzinkę i zwątpiłem.

Na ja też zostałem wrzucony do wora z debilami jak wspomniałem, że ziomowi wypalił się b7

Ja cały czas nie rozumiem tej wojenki. Na rynku mamy różne sprzęty do różnych zastosowań i oczekiwań, podobnie jak ze sprzętem audio. Czy audiofil wybierze tanią mante z biedronki, czy kurewsko drogiego lampowca, w którym lampy trzeba co chwilę wymieniać? Fan manty powie, że co to za szmelc, skoro nie wytrzyma tych 3 lat. Nikt nikomu nie przystawia pistoletu do glowy i na każe kupować oleda. Teksty o byciu oszukanym to już niezły lol - ta technologia ma już taką ceche i tyle. Jeśli jeden z drugim nie macie chwili czasu by poszukać jakiejkolwiek informacji o sprzęcie który macie zamiar kupić, to pewno niedługo będziecie mieć pretensje do mamy, że za was dupy nie podciera.

Powinien wtedy kupić LCD. Ja nie oglądam telewizji i świadomie kupiłem oleda, bo moim użytkowaniem wypalić go będzie trudno.

No niestety trzeba to zaakceptować, że te telewizory nie nadają się do oglądania tego typu kanałów. I warto nawet na naszym forumku o tym od czasu do czasu wspomnieć, bo ktoś nieświadomy kupi, wypali go tymi kanałami, a potem żal jaki to oled wujowy.

Ja tam nie widziałem żadnych różnic w grafice między 30 a 60 klatek. Nawet bym stwierdził, że w 60 jest ładniej, bo przynajmniej obraz w ruchu ostry. Jedyne różnice, to chyba tylko te cienie na które mało kto by zwrócił uwagę.

Na X360 ograłem tylko dwójkę i była to jedna z moich gier żyćka. Teraz jest okazja, by nadrobić 1 i 3 Swoją drogą, to całkiem nieźle to wygląda i hdr mocno odświeża oprawę.

Pecetowcy raczej małą uwagę poświęcają monitorowi. Kumpel nie tak dawno modernizował kompa. Wsadził w bebechy prawie 7 tysi, a monitor zostawił stary i on nie widzi potrzeby zmiany. Obraz na tym jest gorszy jak na moim pierwszym LCD 720p, którego to kupiłem na premierę PS3. On się bardziej brandzluje tabelkami i kreskami niż jakością którą widzi na ekranie. Dziwne ludzie.

To w co tu się jeszcze gra poza graniem w jeżdżenie?

No to jest chyba oczywiste, że nikt nie będzie kupował telewizora oled i używał go jako monitora do pracy. Tak samo jak nikt w takich celach nie nabywał plazmy czy projektora. To jest jak z samochodami - nie kupisz sobie Ferrari by rozwozić nim kartofle po targowiskach.

Gdyby devsi nie byli leniami i przykładali się do optymalizacji, to byłbym spokojny. Przykładem może tu być najnowszy Doom - w 120 klatkach ta gra nadal wygląda pięknie. Dynamika i responsywność w tym trybie to jest prawdziwy next gen.

No oby już był cały czas. Jednak obawiam się, że wraz z nadejściem gier pisanych tylko pod obecną generację 60 klatek zobaczymy jak świnia niebo

Jak byłem mały to miałem ZX Spectrum i też dało się grać. Problem w tym, że człowiek szybko przyzwyczaja się do lepszego i później ciężko wrócić do gorszego. Płynność animacji to jest to na czym zawsze mi zależało i zawsze mocno zazdrościłem tego pececiarzom. Tam prawie zawsze mozna poświęcić fajerwerki i wybrać płynność. Na konsolach też tak powinno być.

Zdecydowanie 60 klatek. W gry bardziej powinno się grać, a nie je oglądać. Druga sprawa, to ta przewaga grafiki w 30 klatkach pryska jak mydlana bańka gdy obraz jest w ruchu. To jest dobre do podziwiania widoczków na stop klatce i tylko tyle.

Ja na jasność oleda nie narzekam, choć przyznaje, że nie mam mocno nasłonecznionwgo pokoju. Natomiast wieczorem jest czasami zbyt jasno i trzeba zjechać z podświetleniem oled. Na przykład w Cyberpunku jak są te neony wbudowane w drogę, to tak walą po oczach, że trzeba je przymykać bo idzie oślepnąć. W jakimś serialu na netflixie były też sceny gdzie świecili latarkami do kamery, to efekt był podobny do realnego i po prostu nie dało się na to patrzeć. Tak czy owak rozumiem jeśli ktoś ma mocno nasłonecznionych salon i ogląda czy gra w dzień - oled wtedy zatraca przewagę w postaci idealnego kontrastu i światełka oczu nie wypalą.

Biała jest chyba tylko tylna część obudowy. Co do jasności, to C1 ma jednak sporą przewagę w trybie gry z HDR/DV. Dla mnie C1 świeci na styk i jakby HDR w grach był słabszy tak jak to jest w B1, to byłby już lekki niedosyt. Sam chciałem kupić B, ale po poczytaniu testów wolałem jednak dołożyć do C.

Jeszcze jak Taki sprzęt za taką kase to jak za darmo.

I pomyśleć, że jeszcze półtora miesiaca temu 55C1 był za 6999 Wtedy to już temat telewizora odpuściłem, jednak znowu cena spadła poniżej 5k i poleciałem po niego czym predzej uzbrojony w kij jak na premierę plejstejszyn, żeby w razie co mieć jak walczyć o tą ostatnią sztukę. Następnego dnia wszystkie markety zrobiły takie ceny i jak widać jeszcze spadają.

Tylko czy te tryby gry w LCD nie pogarszają jakości obrazu? W moich starych samsungach różnice były spore, soniacz wd750 którego to do tej pory miałem to samo - po wybraniu trybu gry wiele opcji poprawiających jakość było niedostępnych i ogólna jakość spadała na ryj. W LG C1 jaki tryb bym nie wybrał, to obraz jest kosa bez żadnych strat w jakości

Jak coś, to w RTV euro jest teraz 55C1 za 4199 zeta. Mega cena

Nie chce się tu wykłócać, bo takiego naprawdę porządnego LCDka nie miałem okazji oglądać, no ale jakoś nie uwierzę w to, że taki telewizor poradzi sobie tak samo jak oled w scenach z kosmosem, gdzie ma być totalnie ciemne tło i mały punkcik świecący na max możliwości matrycy.