Nemesis

EA chce filmu Need for Speed. Jak widać, chcą zarobić tak samo jak twórcy Fast and Furious. Kilka wytwórni byłoby zainteresowanych, w tym m.in Paramount oraz Sony Pictures. http://www.gameinformer.com/b/news/archive/2012/04/12/ea-wants-to-do-a-need-for-speed-movie.aspx

Nintendo zarejestrowało 3 kwietnia domenę supermario4.com. Gdy klikniecie w link to przekieruje Was to na główną witrynę koncernu. Prawdopodobnie wszystko ma związek z nowym Marianem szykowanym na 3DS'a. Źródło: Game Informer

To były piękne czasy... http://www.youtube.com/watch?v=nEdCZDPuweA

Genialne.

Ja też się na początku jarałem jednak jak dla mnie to nie ma w co grać. A jedno Uncharted i port NGS to stanowczo za mało. Jeszcze trochę i okaże się, że na Vicie będziemy grać tylko w porty z dużych konsol. Kiedyś widziałem plotki nt. Lost Planet 2 na PS Vita.

Nie powiedziałem, że mi się to nie podobało, bo satysfakcja z Hermesa była ogromna ale Kratos z biegiem czasu staje się zbyt monotematyczny. Nie daje sobie nic przetłumaczyć, po prostu oszalał w GoW III. Nie powiem, bo to finału chciałem dobrnąć jak najszybciej, żeby ujrzeć koniec trylogii.

Ludzie się po prosu do niego przyzwyczaili. Jego portret psychologiczny nigdy nie był zbyt skomplikowany. Od czasu God of War II Kratos został pozbawiony bardziej głębszych przemyśleń (z paroma wyjątkami). Moim zdaniem najlepiej od strony charakteru pokazali go w pierwszej części.

Nowy bohater raczej byłby kiepskim posunięciem. Już wolałbym reset (Kratos included). Chociaż ciekawe jak fabularnie to wymyślą.

Sami kilka miesięcy temu przyznali, że wraz z kolejnymi odsłonami RE celują w elektorat Call of Duty. Operacje Raccoon są właśnie jednym z pierwszych przykładów. Fakt, że gra nie należy do specjalnie wybitnych nie przeszkodził w dobrej sprzedaży. Biorąc pod uwagę, że raczej nie powstała wysokim kosztem. Bo ja uważam, że ta gra powinna trafić do cyfrowej sprzedaży. Capcomowcy dobrze wiedzieli, że ta gra się opchnie, bo postanowili ją wydać w wersji pudełkowej a to są już dodatkowe nakłady. Z drugiej strony to jeden z czołowych wydawców, więc cały developing Operacji Raccoon nie był dla nich czymś specjalnie kosztownym biorąc pod uwagę fakt, że już wcześniej masa ludzi pracowała (i pracuje) nad RE6.

Czemu Sony rzadko potrafi cokolwiek dotrzymać w tajemnicy do E3? Nawet jeśli to byłby świadomy zabieg? Pewnie nie chcą trzymać graczy w niepewności choć z drugiej strony byłoby niezłe uderzenie podczas konferencji. Teraz sam nie wiem czym mogliby nas zaskoczy. Chyba że jak twierdzisz, teraz tylko zapowiedź + pierwsze screeny i arty a w LA już zwiastun na pełnym wypasie.

Ten zwiastun od razu kojarzy mi się z CoD'em. Nawet ten gość wygląda jak John Price z MW. Niemniej chciałbym aby było intensywnie a nie tak nudno jak w singlu z BF3. Tylko oby tym razem EA się niczym za bardzo nie przechwalało i nie próbowało nieudolnie atakować CoD'ów, bo sami wiernie zrzynają od nich przebieg kampanii. Nowy zwiastun Warfighter'a jest tego idealnym przykładem.

Jasna cholera, wczoraj Crysis 3 a dzisiaj God of War IV. Chyba jednak będzie w co grać przez cały przyszły rok. Do tego jeszcze GTA V, może Ostatni Strażnik i Ostatni z Nas. Czyli 19 kwietnia ma być oficjalna zapowiedź?

Na to właśnie czekałem. Crysis 2 mną pozamiatał i gdyby nie skopane AI wrogów byłoby cudnie. Rewelacyjna oprawa, muzyka, nawet niezła fabuła i chyba najbardziej za(pipi)iste skrypty. Zakładam, że C3 powstaje na CryEngine 3. Dziwne, że znowu mieliby postawić na NY. Ale po tym co zaserwowali w dwójce nie przeszkadza mi to. I koniecznie niech poprawią multiplayer, bo jak dla mnie w C2 to najsłabszy element i raczej dodatek do kampanii. 16 kwietnia ma się pojawić (chyba) oficjalna zapowiedź.

Tego raczej nie zabraknie. Ja liczę jeszcze na jakiś prawdziwie horrorcore'owy fragment z Sherry.

A ja swoją drogą miałem nadzieję, że ten gość, którego nazywają Wesker Junior to nikt inny jak Steve Burnside z Code: Veronica. To, że będziemy nim grać wiedziałem od pierwszego trailera, na którym często pokazywali, że w grze będą fragmenty z nim w roli głównej.

Wiadomo gdzie będzie live-stream?

Ciekawe czy zrobią tryby multi, tylko oby nie tak s(pipi)one jak w ORC.

Dokładnie. Wreszcie kolejna pełnoprawna kontynuacja ukochanej serii a nie jakieś średniej jakości spin-offy.

Czyli kolejna część z The Mercenaries w tle. Ciekawe czy Capcom znowu zawrze na płycie dodatkową zawartość do odblokowania za kasę.Sądząc po ostatniej wypowiedzi jednego z przedstawicieli firmy to raczej pewne. Capcom będzie coraz częściej sięga po tę praktykę. Myślę, że premiera nowego CoD'a nie była głównym czynnikiem, raczej nowy Asasyn, The Last of Us, może w tym czasie ukaże się też nowy Tomb Raider. Ogólnie listopad będzie znowu gorący, więc dmuchają na zimne.

Ja też jestem już jakoś przy końcu ale dorwało mnie dokładnie to samo uczucie znużenia. Gra jest ogółem bardzo fajna, świetny design, dużo nawiązań do serii Zelda, co jest rzadkością w innych przygodówkach. Na razie męcze NG Sigma 2.

Operacje Raccoon to taki nieudany eksperyment i tyle. Chcieli zrobić modnego shootera w klimatach RE i po prostu zbić trochę kasy, co się zresztą wydawcy udało, bo gra się dobrze sprzedała. Nie jest to totalny crap, ale wyłożyć na to teraz dwie stówy to nawet dla mnie (jako fana) jest zbyt duży wydatek. Tym bardziej, że widziałem to w akcji i szału nie ma. Poziom replayability jest poniżej zera.

No wreszcie jest kolejny zwiastun. Tak samo dobry jak poprzedni, może nie ma gameplayu ale za to jest większy nacisk na fabułę. Nie sądziłem, że Capcom uczyni z Ady głównego antagonistę, wątek Sherry powraca co mnie bardzo cieszy. No i ta końcówka Chris vs. Leon była mocna. Będzie grubo.

Kumpel mi powiadał, że wszedł do multi to jakiś chyba glitch mu się zrobił i był non stop nieśmiertelny, bo nikt go nie mógł zdjąć. :rofl2: Ogółem wkurzające jest to, że Capcom pozwolił na wypuszczenie niedopracowanego produktu, ja pomimo tego, że jestem wieloletnim fanem serii nie wyłożę tych ciężko zarobionych dwóch baniek, bo za taką sumę mogę kupić teraz dużo lepsze tytuły i w lepszej cenie.

No to Ubereem ma problem, ale może przecież zażądać jeszcze próbki B. Jak go nie dopuszczą do tej walki to szkoda, bo głównie tylko na nią czekałem. Alistair to mój ulubiony fighter... A to, że na koksie jechał to w ogóle kogoś dziwi? Prawda jest taka, że nawet ci oficjele z UFC i tak pozwalają się faszerować zawodnikom, skoro dopuszczalnie jest 6:1. Bez dopingu nie widzielibyśmy wielu ciekawych walk w tym sporcie.

Tylko niech tym razem będzie to jakichś nowszy gameplay, bardziej dynamiczny. Wprawdzie nie ograłem do końca Brotherhood ani tym bardziej Revelations, ale mogliby coś więcej z nim zdziałać.