Nemesis

To by dopiero bomba była, gdyby Rockstar ogłosiło premierę GTA V tak na 25 maja i nagle ruszyło z kampanią reklamową. Niestety, teraz jest to tak samo możliwe jak fuzja Sony i MS.

Nawet po obsuwie Infinite na luty 2013 nie wierzę premierę GTA V na jesienie br. Rockstar od kilku lat wydaje swoje produkcje w maju, i zapewne tak samo będzie z GTA. Zresztą, w tej branży nigdy nic do końca nie wiadomo, a obsuw Infinite jest jednym z przykładów (przez wielu okrzyknięty GOTY 2012).

A więc to dość kiepski wynik. Szkoda, bo taka Sigma 2 to świetna giera i choć może jest ciut łatwiejsza od pierwszej Simgy to na wyższych poziomach jest to prawdziwa szkoła przetrwania. Generalnie liczyłem na poziom ok. 1 miliona sztuk bilansu sprzedaży. Ciekawe czy taki rezultat będzie rzutował na przyszłość serii.

Infinite w oczach wielu osób było pewnym kandydatem na GOTY 2012. Szkoda, bo sam bardzo czekałem na grę. Choć to oświadczenie Levine'a brzmi dość wiarygodnie. Szkoda tylko, że raczej nie uświadczymy nowych materiałów podczas E3.

To zaczekaj do następnej generacji. Zresztą, idea takiego GTA z otwartym kontynentem wymaga mnóstwo pracy, ogromnej mocy obliczeniowej. Nawet gdyby Rockstar faktycznie miało w planach taki projekt to nie obyłoby się bez loadingów między krajami. Poza tym i tak poruszaliby się po miastach, więc na mapie byłyby tylko miasta, do których można się udać. Taka idea to jak dla mnie średnio udany pomysł. Lepiej dać jedno, porządne, ogromne i zintensyfikowane miasto niż rozbijać to na kilka mniejszych.

Może nie wszystkich kręci ale nie można odmówić nowatorskiego podejścia do tematu w czasach, gdy najwięcej grania po Sieci funduje odtwórczy gatunek FPSów (z wyjątkami offkoz).

Problem w tym, że Sony już chyba nie posiada licencji na tych bohaterów (nie wiem jak z Gexem). Więc to wiąże się dla nich z dodatkowym kosztem. Pewnie z czasem się pojawią jako DLC.

Kiedy to DLC się pojawi? Swoją drogą fajny jest ten art: Ciekawe czy tym razem Harley będzie rzucać śmiesznymi anegdotami czy Rocksteady pokaże jej nowe oblicze. Mam tylko nadzieję, że DLC potrwa tak z 4-5h. Nie wtórność lokacji raczej się nie ma co martwić, bo developer zawsze potrafi zaskakiwać. Marzy mi się wręcz, żeby w dodatku pojawiły się sekwencje ze Scarecrowem, choć to pewnie mało prawdopodobne.

Mi akurat to jakoś specjalnie nie przeszkadza. W takim Killzone 3 jest bardzo podobnie, praktycznie sami nacieramy na całe bataliony Higów. O CoD'ach to już nawet nie wspominam.

Nie rozumiem, w jakim sensie "starymi"? Gunplay jest raczej trendy, korytarzowa struktura przy dobrym złudzeniu otwartości poziomu, niezbyt wymagające AI (ale to chyba już zmora dzisiejszych shooterów). Może po prostu już dawno nie grałeś w shooter II WŚ i patrzysz na to przez pryzmat tamtych lat. Jeszcze tylko jakiś cover system mogliby dorzucić i będzie git.

L.A. Noire

No całkiem fajnie to wygląda. Szeroka konstrukcja poziomu mnie wcale nie dziwi, bo gra powstaje na CE3, a to w sumie standardowy element w grach śmigających na tym silniku. To wprowadza też minimum możliwej taktyki, bo sama gra jak widać jest raczej korytarzowa przy szerszych poziomach (tak było przecież w Crysis 2). W sumie jak to spojrzałem na ten gameplay to chętnie sięgnę po Enemy Front. Bardzo dawno nie grałem w shooter o II WŚ. Nie wiedziałem też, że za grą stoi twórca Black, Stuart Black.

Ninja Gaiden Sigma II - ukończyłem kilka dni temu. Świetny, bardzo grywalny kawał kodu. Stałe 60 fps (momentami chrupało ale to naprawdę rzadko), fabularnie rewelacji nie ma ale w tej serii nie zwracam na to jakieś szczególnej uwagi bo tutaj liczy się hardkorowy gameplay, satysfakcja z pokonanego poziomu z kilkoma bossami jednocześnie. Gra ma kapitalny soundtrack i bardzo dobrą oprawę. Jest może już trochę (ale tylko trochę) łatwiejsza od pierwszej Sigmy. Jednak wciąż stanowi wyzwanie. Bardzo fajnie gra się w Team Missions. 9/10 jak nic.

Nie wiem czy ten projekt to dobry ruch. Z jednej strony fajnie, że mamy cross-overa z uniwersum Sony ale za bardzo to jak dla mnie jest zżynka z Super Smah Bros. Może to być ciekawy tytuł ale raczej nic więcej. Plansza z Hadesem robi wrażenie ale już w Super Smash Bros. Brawl mieliśmy choćby świetny poziom z niszczącym wszystko w tle Metal Gear Rexem. Zobaczymy jakie developer przygotuje tryby i czy faktycznie otrzymamy 60 fps, bo to dziś to rzadkość, prawdopodobnie będzie też rzadkością na kolejnej generacji.

Przyznam się, że mnie demo też trochę zniesmaczyło. To wszystko wydało mi się jakieś takie drętwe. Jednak w tym gatunku trzeba mieć na uwadze jedną rzecz, o której słusznie wspomniał Yano. Taką grę trzeba dobrze poznać. W wersji demo oprócz dwóch questów jest jeszcze przecież tryb kustomizacji bohatera. Myślę, że nie ma co oceniać Dogmy przez pryzmat demka, bo w tak rozbudowanych grach stwierdzenie czy gra jest denna czy nie mija się z celem. Dragon's Dogma na pewno spełni oczekiwania, nie jest to żaden crap. No i klimat też jest, fantasy jak nic a to mi się podoba.

Sad but true. Określanie KSW jako PRIDE w skali europejskiej to chyba jakiś żart miał być. Pudzian się zachowuje jakby miał walczyć o mistrzostwo, a jego przeciwnik z kolei zachowuje się jakby walczył z nim dla beki. Żenada ale i tak 12 maja chętnie popatrzę na ten cyrk.

Pograłem trochę dłużej w demko. Z racji tego, że katuję teraz Sigmę 2 ((pipi)a, już Mentor mi sprawia problemy) sam zobaczyłem różnice pomiędzy dwójką a trzecią częścią. Faktycznie, gameplay jest jednak trochę zmieniony, nie wiem czemu Ryu wykonuje niektóre combosy jakby automatycznie, poza tym jak na rasowego ninję jest zbyt przyjebany, w poprzednich odsłonach jego budowa była bardziej adekwatna do tego kim jest. Team Ninja postawiło na fabułę, to dobry krok, choć grając teraz w Sigmę II nie zwaracam na to zbytnio uwagi, bo tutaj liczy się gameplay i choć dwójka też miewa czasem dropy animacji, to Trójka wydaje się zwyczajnie wolna. Ale main theme przyprawia o dreszcze, soundtrack im wyszedł, nie ma co. Mimo wszystko chętnie ogram NG3, bo może to i jest lekki spadek formy w serii ale wciąż gra mi się przyjemnie. Założę się, że przy kolejnej części Team Ninja wróci do dwóch pierwszych odsłon.

Zaznaczyłem w Twoim poście, po którą grę pasowałoby sięgnąć. Dead Island to dla mnie najlepsza gra o zombie dostępna na rynku. Ma świetny klimat, nieustanny survival i starcza na bite 40h. I uwierz mi, że nie będziesz się nudził. Techland od czasu premiery poprawiło już wszystkie niedoskonałości, więc sięgnij po Martwą Wyspę. Od razu wsiąkniesz w jej klimat. Mocarny tytuł i do tego polski.

Skąd masz to info?

Wcześniej walczył chyba w Bellatorze, c'nie? Bellatora nigdy nie oglądałem ale słyszałem co nieco o tym gościu. Nie przegrał od dawna żadnego pojedynku. Cholera, rok bez walki Reema, szkoda... Dopiero po 27 grudnia może ubiegać się o licencję. Jeśli szef UFC wyrzuci go z federacji to oznacza to, że Overeem nie będzie mógł walczyć nigdzie indziej? Bo nie wiem czy zawiesili go w UFC czy w ogóle jako zawodnika MMA.

Ja Krausera samym nożem potrafiłem załatwić. W tej drugiej fazie walki tak samo, wbrew pozorom łatwo było go pokonać w stylu "knife only". Strasznie mnie ciekawi wątek Weskera Junior. Wydaje mi się, że gość przez pierwszą połowę gry nie będzie raczej niczego pamiętał, ale będą go ścigać, zarówno zła jak i dobra strona. Jeszcze lepiej zapowiada się wątek panny Wong, która tym razem występuje w roli antagonisty. Choć jak wiadomo, od zawsze działała po złej stronie.

Dla mnie oprawa może być identyczna co w C2, bo to wciąż jest graficzny killer. Jeśli chodzi o gry sygnowane logiem Cryteka to nigdy się nie trzeba o to martwić. Wspaniały technical design to och znak rozpoznawczy. Tak samo będzie z Crysis 3. Crytek raczej wyklucza wersję na Wii U: http://www.gameinfor...3-on-wii-u.aspx

Pod wpływem gorącej zapowiedzi Crysis 3 wziąłem się za C2 (na poziomie Super Soldier), więc na razie odstawiłem NGS2.

Cieszy mnie zapowiedź Crysis 3 i przyspieszony termin premiery RE6, tylko (pipi)a jeszcze tyle miesięcy czekania.