Ukukuki

70k, no ale wiadomo jak się robi ślub to się na to nie patrzy. To jest bardziej celebracja rodziców przecież i rodzinki.

Pady od Dreamcasta są nieśmiertelne ale nie mają wbudowanego przycisku jak współczesne pady. Analog nie ma też takiej rozdzielczości, zupełnie inna technologia i bez sensu porównywać ją do współczesnych analogów.

Pewnie za jakiś czas wyjdzie rewizja pada bo to dramat.

Mi w 12 mini przeszkadzała oprócz małego ekranu właśnie bateria na jeden dzień. A teraz w maxie 2-3 dni na luzie.

Nam ponad 80k na ślub poszło, no inaczej bym te pieniądze zainwestował

Dwa lata i pad do kosza

Również polecam Metroid Dread.

Szczytowy pobór prądu 280W, parametry takie se i do tego matryca VA pomijam ,że to matryca od TV sprzedawana jako monitor. Lepiej już kupić TV niż coś co udaje monitor.

Ja miałem rok temu podobną rozminę i kupiłem Oleda do salonu i go zwróciłem po jakimś czasie. Jak ktoś sporo gra w dzień albo mieszka sam i może z salonu robić ciemnicę to tylko Oled. Ja tutaj musiałem iść na kompromisy. Plus taki ,że wymieniłem na dużo większego soniacza. Za to do kompa zamówiłem oleda Dell Alienware 34 QD-OLED i tam mogę sobie już ciemnicę w jaskini robić

Jak znowu nie wyjdzie Day One na PC to będę musiał kupić dwa razy kuwhy z R*

A co ma wspólnego wyciek do tego czy ja kupię gierkę czy nie? HL2 wyciekł prawie cały przed premierą a i tak gra odniosła sukces.

Poczekajmy na cenę nowego CDA bo ceny papieru rosną z miesiąca na miesiąc

Dzięki, faktycznie lepiej to wygląda

Za 4 razem wreszcie zaskoczyło, próbowałem gierki już kilka razy w przeciągu ostatnich 6 lat i zaskoczyło po odpaleniu na myszce. Gierka to typowy FPS, aż miło się headshoty wali.

Warto ograć dwójeczkę zanim zacznę trójkę?

Jakoś zaskoczył mi ostatnio Fallout 4.

Z tego co pamiętam podskoczyło z uwagi na to ,że mocno konkurował z M2. Wypadał zdecydowania opłacalniej szczególnie jak wyszły problemy z przegrzewaniem się M2.

@Marcin_wawa @iluck85 Akurat MacBook Air z M1 na premierę kosztował kilkaset złotych mniej. Jakby teraz jeszcze raz przeliczyli to @Wooyek Będzie działał bez problemu.

A dawno nie brałem udziału a nie mam tego na Switchu więc chętnie spróbuję. Co prawda kiedyś odbiłem się od tego ale za to odsłona na DSa mi się podobała. Jak szukacie memów to uważajcie bo widzę ,że jest sporo porno fury z okami

Co do tej różnicy jeśli chodzi o ekrany Switch ma znacznie ciemniejszy ekran niż Steam Deck dlatego na zdjęciach to tak wygląda. Niby na papierze mają podobne parametry ale Nintendo albo to obcięło albo coś się w papierach nie zgadza. Czernie wiadomo gdzie są lepsze. Wiadomo pod względem ergonomii, mocy, jakości wykonania steam deck gniecie Switcha. Tylko pamiętajmy ,że między tymi sprzętami jest 4 lata różnicy. Nie ma szans żeby jakakolwiek gra na Switchu działała czy wyglądała lepiej. Sporo też lenistwa i tanich portów gdzie suwaki przesuwane są w dół gdzie nawet nie ma opcji żeby gra na najniższych na PC tak wyglądała. Właśnie ogrywam Luigi's Mansion 3 i ta gra wygląda pięknie więc coś tam Switch jeszcze potrafi. Wcześniej miałem GPD Win 1 i GPD Win 2 więc indyki działające lepiej niż na Switchu to dla mnie żadna nowość. Jednak Steam Deck to dla mnie sztos bo nawet takiego Elden Ringa można było ogrywać. Odpalasz gierkę AAA na PC, w podróży kontynuujesz rozgrywkę na Steam Decku. To jest coś pięknego! Żadnych problemów, synchronizacja w chmurze, tanie gierki, dobry klatkarz, darmowy online i ten cudowny tryb 40 klatek, dobra bateria (nie w grach AAA :). Uwielbiam ten sprzęt i ostatnio mnóstwo gier gniotę na emu. Nawet jak Valve nie będzie kontynuować linii to jest mnóstwo innych producentów którzy robią tego typu sprzęty. Valve nie było pierwsze ani ostatnie, jest sporo tego na rynku. Jednak żaden nie jest robiony po kosztach jak ten od Valve. W innym przypadku ten sprzęt uwzględniając słabą złotówkę kosztowałby między 4000 a 5000 zł. Dla mnie największą zaletą jest wygoda użytkowania tego sprzętu, wszystko szybko działa, masa znaczących aktualizacji. Do tego ergonomia jest cudowna, Switcha zwyczajnie źle się trzyma w rękach przy dłuższych sesjach. Pamiętam jak brałem na premierą Switcha i ten sklep działał jak gówno, 5 lat po premierze i chyba działa jeszcze gorzej Przeglądanie sklepu na Switchu to jest tragedia. Do tego ten system praktycznie się nie rozwija, DS z 2004 roku miał bardziej rozbudowany system. Valve jedną łatką potrafi wprowadzić więcej nowości do Decka niż Switch dostał przez 5 lat.

Dzięki za odpowiedź ale myszka już dawno zmieniona. Szukałem czegoś pod gierki i trochę dramat jeśli chodzi o leworęczne osoby. Chodzi tak naprawdę o dodatkowe przyciski pod kciuk.

Ich karty były stosunkowo drogie na tle innych producentów.

Ja właśnie ogrywam drugi raz po 2 latach i to jest w 80% takie same gówno xD co oni załatali niby przez te dwa lata? Gierka fajna ale czuje się jakbym grał w Gothica 3 na premierę.

Mnie rozwala dalej płatny online na konsolach. Jak MS jest taki prokonsumencki to niech z tego zrezygnuje. Przecież to jest takie walenie w kakao graczy ,że szok.

W sumie mnie to nie dziwi, zupełnie inna technologia.