Yakubu

herbatę wypiłem z godzinę temu, bo mamę poprosiłem i mi zrobiła to se wypiłem cnie

miałem to napisać w co cię w życiu napawa, ale, że zapomniałem to napiszę tutaj. wczoraj nic mi się nie chciało i przełączając programy w tv natknąłem się na jakieś zawody K1 na eurosporcie. nudziło mi się, a że od dawna nie widziałem to sobie obejrzałem. później był jakiś magazyn z wrestlingiem, też zacząłem oglądać, bo czułem, że będzie beka. no nie żałuje, ogólnie widać, że aktorstwo, ale niektóre motywy naprawdę wyglądały niesamowicie, np. rzucenie kolesiem z dwoch metrów tak, że banią zrobił widoczne wgniecenie w metalowej walizce . ale i tak wygrał kabanek, który ugryzł kolesia w dupę ogólnie zabawa dla ubogich, ale może się spodobać

no Jaga ładnie, ale honoru polskiej poiłki to nie ratuje ;P edit: karny bedzie, chyba, nie rozumiem po grecku edit2: tak jednak karny, (pipi)a z kapelusza jak chuy, nie było faulu edit3: 2:2, muszą strzelic to awansują

wracam do domu, patrze nie ma w tv meczu, wiec stwierdzam, że sobie kurczaka usmażę. usmażyłem, zjadłem, odpaliłem kompa, patrzę na forumowym śledziku 0:3, (pipi)a wygrywają?? jak to możliwe, dobrze, ale beki nie będzie. następnie odpalam livescore,

pizze

mam nadzieję, że awansują, ale na moje mają marne 20% szans na awans

jak gram w jakiegoś football managera i ktoś wejdzie do pokoju zawsze muszę stracić bramkę. przez co jeśli jest to brat to go bluzgam, jak mama to nic nie mówię, lub opryskliwie rzucam półsłówkami, a w myślach krzyczę do niej WYPIERDALAJ!!! WYPIERDALAJ!!! najgorzej jak robi pranie i ciągle się kręci szukając czegoś co możnaby do pralki wrzucić. po prostu nienawidzę jak ktoś chodzi po pokoju lub gada do mnie jak gram w managera (pipi)a! jak gram w kreski lub jakiś żużel to zawsze biorę wdech przed startem coby lepiej wystartować

w rewanżach powinni Jagiellonie pokazac na głównym. z całej trójki mają najtrudniejszego przeciwnika, a i tak mają jak na razie najładniejszy wynik. włączyłem przed chwilą na necie i widzę, że jak na drużynę z polskiej ligi grają ładnie

dobry dzień dla toczenia beki z polskiej piłki po wyniku Lecha byłem w(pipi)iony, bo w sumie bym chciał zobaczyc naszych w LM, ale teraz to LOL 8) mecz Ruchu obejrzałem do jakiejś 70 minuty, bo mnie bania rozbolała, Wisły po połowie odpuściłem, bo stwierdziłem, że tu goli nie będzie, szkoda, bo beka byłaby większa jakbym to na oczy zobaczył

Ruch Austria 1:1 do 10 minuty. Ruch chyba prowadził, nie wiem dokładnie, bo dopiero co włączyłem.

Kung Fu szał o 20.00 na polsacie

nie zagrali, chooyowo (do utraty bramki) i jeszcze nie odpadli, w rewanżu mogą zawalczyc, bo z tego co widac to ta sparta to też nic specjalnego

na meczyki.pl masz linki

nie od dziś wiadmo, że w polskiej piłce poziom trzymają tylko kibice. oczywiście oprócz legii i innych wiosek <prowo> dzisiaj na stadionie pewnie będzie miazga, dlatego mam nadzieję, że net udźwignie transmisje

toć mi tam smakują, ale jak wsadzam je do mikrofali i widzę jak niektóre pulchnieją zamiast maleć to się odechciewa jeść.

@spyker: traktujesz parufki w kategorii mięso??

jest ktoś chętny na High Win Ratio(Online)?? edit: ok już mam

Wisła Siaolao 5:0, Ruch Valeta 0:0. jako, że obie drużyny awansowały grając z zespołami z lig poziomem conajmniej dwukrotnie przewyższających oręż lajdż, możemy się spodziewać, że teraz będzie tylko łatwiej czyżby Polska już niedługo wróciła na tron?

Zwycięstwo!!! cała Polska cieszy się, że mamy w lidze jedną drużynę, która potrafi stoczyć rownożędny bój z potęgą Azerbejdżańskiego futbolu. Po 40 latach wstydliwych porażek mamy w końcu drużynę, która miejmy nadzieje wzniesie polską piłkę na wyżyny tego zmarłego sportu. Jest to piękny dzień polskiego sportu, bawmy się!! ku chwale PZPN!!

dzięki za dobre wieści :** ^_^ , nawet nie interesowałem się tematem, a tu Atleti jeszcze poluje na Cazorlę i Godina lub Fanniego. z tego co się orientuje to Filipe to lewy obrońca, więc Antonio Lopez na ławę idzie , albo na prawej zacznie grać

zakupiłem laysy świeże pomidorki z cebulką, smak? do dupy , ani to pomidorki, ani cebula, po prostu choojowe, 4 złote poszło się jebać

fajnie, dość duża miejscowość, bardzo ładna promenada i z tego co pamiętam plaża też ok. zależy też gdzie zamieszkasz, bo ludzie woleli się budować wzdłuż rzeki niż morza i z niektórych miejsc do plaży jest dość daleko.

mogą zabić z tym, że ciężar piechura jej nie uruchomi. minę musi wysadzić coś innego, np. pocisk, granat, c4, pojazd

mogli wygrać więcej, ale że to tylko polski klub to musieli zmarnować 5 stuprocentowych sytuacji

Pedro Leon, 10 milionów ojro Getafe --> Real w menadżerze był dobry