Nyu

Mysle, ze warto sie pochwalic. Piekna przygoda!

Thx, obejrze.

A piateczke uwielbiam, wspaniale kilkadziesiat czy nawet 100h+. Teraz oram czworke, choc kusi by wrocic do Bloody Palace. 

Masz przy broniach staty, sila, zrecznosc itp. Im blizsza poczatku alfabetu literka, tym lepiej sie mnozy atak z tymi statami. Zaklinanie dodaje do broni obrazenia od np blyskawic, ale zmienia tez skalowanie na lepsze lub gorsze, wiec trzeba na to patrzec. 

http://zkjellberg.github.io/dark-souls-3-cheat-sheet/

Jest cos tak dobrego do dwojki i jedynki? Tutaj jest wg kolejnosci przechodzenia, mozna zalaczyc rzeczy z NG++, wylaczyc zdobyte czy osiagniete. Wszedzie indziej znalazlem tylko listy albo pelny walkthrough gry.

Zalezy mi na samej step by step instrukcji do zebrania czarow, piromancji, cudow i hexow bez koniecznosci przelaczania sie miedzy 4 filmami czy przegladania stosu niepotrzebnych informacji. 

Przeciez dobra sprawiedliwa ocene napisal.

A Nioh jest swietny, nie mozna go dyskredytowac, bo jest inny niz Soulsy. 

Pierscienie i gesty mam. Zostala farma dla lacznie 3 itemow z piromancji, czarow i cudow. I szczerze mowiac odechciewa mi sie, wole farme liniowa jak w Sekiro niz takie nic nie gwarantujace (pipi). Mysle nad zrobieniem tego online, ale pewnie na serwerach sami pvp wyjadacze. Jestescie w stanie powiedziec ile czasu zajela ci ta farma?

Dlugo probowalismy. Poszukam tego filmu z ciekawosci. 

Moj znajomy mial buga, ze po byku nie doszedl do kolejnej kapliczki, zginal i wrocil do poprzedniej, a brama przed bykiem sie zamknela. No troche tego nie przemysleli. W kazdym badz razie mial tam 12h, a od poczatku do tego momentu doszedl tam na noeym sejwie w 2.5h. 

31 minut temu, ragus napisał:

 

 

 

xdddddddd

I na ile ocenisz tę grę? "5/10, nudna"?  Proponuję też spróbować DMC5, ale grać tylko broniami palnymi.

Tylko Gerbera, najskuteczniejsza.

Trochę nowości: odgłos przy odnoszeniu obrażeń, alternatywny tryb karabinu, dodatkowe życie aktywujące się od razu przy śmierci, kulki powerupy odnawiające dashe (rodem z Celeste), nowy przeciwnik, Cacodemon może strzelać seriami. Gierka ma być launch title na Stadię. E3 akurat jest miesiąc po maju, czyli premierze RAGE 2, więc zapewne wtedy będzie stos informacji włącznie z datą premiery. Gierka wygląda na zaawansowane stadium prac, myślę że jesień jest możliwa.

Po obejrzeniu Twojego video, absolutnie nie mogę się doczekać aż zacznę DMD... A powiedzcie mi, Pany, czy zmienialiście sterowanie? Bo mi wszystko pasuje, ale na DMD mogę poczuć, że brakuje mi rąk, a potem już będzie trochę późno, żeby się przyzwyczajać na nowo.

No ale 4 jest bardzo podobna pod względem gameplayu, więc śmiało możesz atakować - pograsz jako Dante i Nero. Graficznie się zestarzała, ale jest napędzana i tak świetnym silnikiem, więc wygląda dziś nieźle. Trójka oczywiście wygląda gorzej, ale jest wspaniała, tam już tylko Dante, ale z najlepszym zestawem broni i nieco mniej jest skomplikowany. Super walki z bossami i chyba najlepsi przeciwnicy w serii. DmC od Ninja Theory też powinien Ci się spodobać - jest najładniejszy, ma fajny level design, najlepszy OST i zgrabny system walki.

Generalnie jak podoba Ci się piątka to śmiało możesz spróbować. Największe szanse na odrzucenie ma jedynka i dwójka. Dwójka, bo to (pipi), a jedynka, bo jest najbardziej archaiczna z całej serii.

Mi brakuje 2 czy 3 misji do przejścia, ale też już mogę coś skrobnąć.

Największym minusem gierki rzeczywiście są lokacje. Są przepięknie wykonane, a graficznie wypalają gałki oczne, ale to dość randomowy kawałek zniszczonego miasta, a około połowa gry to poziomy, które wyglądają jak gluty pod mikroskopem. Nie chcę nikogo zniechęcić pod tym kątem, bo jak pisałem, moim zdaniem miejscówy są pieszczotliwie uszczegółowione i zdecydowanie da się na nich grać i się bawić jak poyep. Jedynie zwracam uwagę, że ciężko o zachwyt pod kątem klimatu, co spotykało nas w pierwszym Devilu, a teraz często idzie to zobaczyć w Soulsborne. Miałem nadzieję, że asfalt to tylko jedna z wielu lokacji, które zwiedzimy, ale niestety pod względem różnorodności i pomysłowości DmC od Ninja Theory jest dużo wyżej.

I... tak naprawdę to tyle. Czy powinienem narzekać na walkę V jak Josh? Nie, bo choć fanem jego nie jestem i walczyło mi się nim zdecydowanie najgorzej, to z racji czasu jaki nim spędzamy mogę go nazwać miłym urozmaiceniem pierwszego przejścia gry - a przy kolejnych podejściach z tego co wiem, w ogóle nie musimy nim grać, także win dla wszystkich. Jest innowacyjny jak na slashera i laikom może podejść, bo taka walka na dystans jest bezpieczniejsza od walki w zwarciu. Na pewno jeszcze nie raz nim pogram, żeby go bardziej zgłębić. To już bardziej jestem zły o to, że twórcy zmusili nas do grania praktycznie na poziomie Human z DMC4, co jednak pierwsze przejście czyni mniej emocjonującym.

Dobra, ale idąc w kierunku plusów nawet nie wiem od czego zacząć. Spróbuję więc od strony, o której nie myślałem, że będzie tak świetną cechą piątego Devila. Muzyka w tej grze robi pod każdym względem! Klimatyczny ambient w momentach, kiedy wrogów nie ma - check. Wzniosłe brzmienia, gdy sytuacja wymaga - są. Spokojne plumkanie, gdy możemy u Nico kupić ulepszenia - yeah. Do(pipi)ona, czy to metalowa, czy elektroniczna muzyka podczas walk - HELL YEAH. Bałem się, że będą te trzy kawałki się zapętlały w kółko, ale jest super, bo bossowie i nawet po prostu inne walki dają swoje propozycje. Naprawdę bomba, każdy battle theme w praniu mi się podoba. Tylko pamiętajcie, musicie trochę ściszyć w menusach dźwięki, żeby kawałki wyszły trochę na powierzchnię.

Gra wygląda spektakularnie. W akcji robi to takie wrażenie, że nie wiem, czy widziałem coś, co MNIE tak mocno sponiewierało. Po prostu ten silnik w stabilnych 60-ciu klatkach, animacje bohaterów i wrogów podczas walki, efekty specjalne z nimi związane, czyli cała plejada ogni, krwi, iskier, i finalnie szczegółowo zaprojektowane lokacje, to absolutne złoto. Polecałbym innym developerom skorzystanie z RE Engine, bo można na tym działać cuda. Strach się bać, co będzie na nowej generacji.

Co mnie zaskoczyło, to narracja i scenariusz, które są na pewno bardziej współcześnie zrealizowane, ale może to być efekt większego realizmu (postacie i miasto). Wydaje mi się jednak, że fani będą zakochani w twistach fabularnych, a nowicjusze na pewno będą mieli poczucie celu podczas podróży i rozumienie tego, co się generalnie dzieje i jestem w stanie zaryzykować stwierdzeniem, że będą tę fabułę śledzili z ciekawością. Jest dobrze i zdecydowanie inaczej niż w czwórce. I na tym polu znowu zaskoczenie - polubiłem wszystkie postacie. Mordy, które przed premierą wyglądały kontrowersyjnie, w grze są bajeczne. V jest za(pipi)istym bad boyem, Nico to solidna babka, Dante to ten sam śmieszek, co w czwórce, a Nero jest poważny, ale też potrafi rzucić żartę. Urizen to madafakerski antagonista, którego potęgę czuć już od samego początku, a wrażenie to powiększa się z etapu na etap. Generalnie na tym polu najbladziej wypadły Lady i Trish. Bez spoili.

Konstrukcja gry jest liniowa, eksploracji i "zagadek" jest śmiesznie mało (co Dante nawet podsumowuje żartem), ale klasycznie jest trochę sekretów do odkrycia. To jest slasher, przepraszam, CHARACTER ACTION GAME . Świetnie, że postawiono na takie proporcje, ale rozumiem, dlaczego fanom takiego nowego God of War może się to nie podobać. Co jednak nie podobać się nie może nikomu to właśnie walka. Wszystkimi postaciami rusza się za(pipi)iście, płynny movement, idealny timing wykonywania wszystkich akcji.

Nero - bajeczna postać dla początkujących, niezbyt skomplikowana, ale pozwalająca się zapoznać ze wszystkimi ważnymi mechanikami bez nolife'owania przy nauce kombosów. Spokojnie da się nim wycisnąć SSS podczas walki starając się średnio. W ogóle gra fajnie od samego początku uczy kombosów. Dla mnie to lekki minus, ale dla nowicjuszy będzie to mocno w pytkę. Nero wyróżnia się oczywiście Devil Breakerami, które solidnie można przed misją sobie przygotować w jakiej się chce kolejności.

Dante - o Spardo, co ten synek potrafi. Ogólnie i tak go nieco ułatwili, bo ziomek w końcu potrafi bić się w powietrzu mieczę bez załączonego stylu Swordmaster. Krótko - IMO laik nie musi się tej postaci bać, bo Dante ma takie bronie (motory), że łatwo wchodzą S-ki, poza tym do zwykłego przejścia raz czy dwa razy, to totalnie nie trzeba uczyć się jakichś skomplikowanych rzeczy. Ulubione kombinacje z każdej broni, wybranie dwóch ulubionych stylów i da się siekać.

V - postać wprowadzająca powiew świeżości do serii, jak i gatunku w ogóle. Myślę, że jej walka jest zaprojektowana dobrze i zarówno początkujący może się bawić dobrze, jak i master może nieźle tą postać wykorzystać. Mi się najmniej podobała ze względu na preferencję - tak samo jak w Dark Souls, wolę bić się mieczem, zamiast strzelać kulkami ognia, tak tutaj przeważa u mnie ciachanie przeciwnika, zamiast oglądanie walki z daleka. Minusem jednak ta postać zdecydowanie nie jest, a komuś może podejść bardzo, bardzo, bardzo.

Cała reszta, czyli przeciwnicy, bossowie -                 

Josh dobrze to podsumował. Legenda (3 i 1) nie zostały doścignięte pod względem geniuszu w momencie, kiedy wyszły, ale gierka jest lepsza, ciekawsza od czwórki i niewiarygodnie gwałci dwójkę. Jednak tak czysto technicznie, to najlepszy slasher spośród wszystkich, które można teraz kupić. Kocham tę grę.

Jest po polsku. I tak, bardzo warto. Gra ma ogromny połączony ze sobą lokacjami świat, bywa creepy, elementy RPG wyważone na medal, a walka satysfakcjonująca i mięsista. Wartości grze dodaje fakt, że jest typową metroidvanią, czyli w przeciwieństwie do Soulsów tutaj faktycznie zdobywamy nowe moce, dzięki czemu można za pomocą np. platformingu przejść do nowej lokacji. I idzie się zgubić generalnie. Gierka na medal, polecam sztosa.

Kazdy dmc gdzies tyle trwa, nawet krocej. 

W każdej części DMC jest jakieś chodzenie z przedmiotem, lekki backtracking, pseudo-zagadki. Co do eksploracji, to z leveli zbiera się głównie orby, a mocniej ukryte są misje spedcjalne i itemy. Ale gra jednak polega w większości na walce, to w końcu Character Action Game

Capgodowi od(pipi)ało z jakością swoich produkcji. Czekamy na Onimushę, Dino Crisis i RE3/RE8.

Spokojnie, do ósmego marca i tak niewiele przejdę, bo mam pracę, więc tylko wieczorki. Czekamy na metacritic 60 

Będę pisał na bieżąco 

Ja juz mam! Ale zagrac mam czas dopiero jutro wieczorem ale hajpik!

U mnie taki hype ostatnio byl przy Doomie 2016. Jednak jak jedna z ulubionych serii wraca po latach przerwy, to apetyt jest nieziemski. 

No to spokojnie, w Sekiro bedziesz mogl sie odrodzic podczas walki, nie bedziesz mogl zepsuc postaci i grzebac w menusach, co dla nowych graczy jest skomplikowane itp. I w koncu ma byc podobno porzadny tutorial. Ale pokonywanie bossa z npc to jest przeciwko sensowi przechodzenia takiej gry, ktora polega w 99% na walce. 

Jak będziesz miał około 10k przy G3, to znaczy, że jesteś bezpieczny. Samo laboratorium jest diabelnie krótkie, kiedy znamy kody i nie musimy robić dwa razy kółka. Kanały to w zasadzie jedna lokacja po dwa pionki.

2000 years ago demons ruled the world with Mundus leading them. One of Mundus' best knights, Sparda, awoke to justice, betrayed the demons, and sealed off the demons in the demon world (along with his own power) to save humanity and give them a proper world to thrive in. 30 years before the game starts he marries a woman named Eva and has two twin sons, Dante and Vergil.

Shortly after the birth Sparda dies and Eva is left to raise the children on her own. When the twins are 10 years old demons arrive at their home and murder Eva and separate the twins.

DMC1: 20 years later after Eva's death Dante became a demon hunter and opened up a shop named Devil May Cry, he's visited by a woman, one who resembles his fallen mother, named Trish who tells him of Mundus' return on Mallet Island. Dante heads there with her to stop him and seal him again.

In Mallet island he fights many demons and faces off with a particular demon knight named Nero Angelo (Was mistranslated as Nelo). In the initial fight Nero Angelo overpowers Dante but he spots Dante's amulet left by his mother and shaken by it the knight flees the battle. In their final duel Nero Angelo's helmet comes off showing off a white haired man underneath the armor, after losing the final fight the knight disappears in a flash of light and drops an amulet identical to the one Dante has, here he learns that this was Vergil and that he had been serving as Mundus brainwashed pawn.

Pressing on Dante saves Trish from a demon only for her to attack him revealing to be a demon made by Mundus and betraying him. Dante furious at her still saves her from falling debris because she looked like his mother, despite her pleas he continues on without her though earning her trust and care. When Dante reaches Mundus he's instantly incapacitated by Mundus and is about to be killed but Trish steps in and saves his life. Dante faces off against Mundus and in the final fight it's revealed Trish is alive and she helps him defeat the demon prince. The two escape the exploding island and form a demon hunter duo and rename the shop to Devil Never Cry.

DMC2: I can't be bothered.

DMC3: 10 years before DMC1 this game shows Dante starting up his first demon hunting store but before he can even choose a name for it he's visited by a strange old man named Arkham who invites him to something him and Dante's brother Vergil have set up. Dante then gets attacked by demons and decides to head out to meet Vergil. A giant tower named the Temen-Ni-Gru pops up in the middle of the city and unleashes demons on to the streets. Dante makes his way to the tower and defeats demons and becomes acquainted with a woman named Mary who's there to kill demons and stop her father Arkham from fulfilling his plan and a creepy demon jester who assists Dante with navigating the tower while also annoying him. Dante makes his way to the top of the tower and engages in a fight with Vergil after doing some minor catching up (It's revealed they had met a year prior, elaborated more in the manga). Dante loses the fight horribly and has his mother's amulet stolen by Vergil. Upon losing Dante in rage awakens to his demonic form known as Devil Trigger and makes his way down to the tower's lowest levels where Vergil plans to break the seal his father put onto the demonic world and gain unimaginable power.

While descending the tower, Vergil asks Arkham why he didn't kill his daughter, Mary, earlier, deflecting the question Arkham is then stabbed by Vergil as his use to him had been expended. Dante finds himself in this room and is confronted by Mary, she asks him if she killed Arkham and becomes furious once Dante teases her about it as she had intended to kill him on his own due to Arkham killing her mother to achieve demonic power. After the argument Dante leaves and Mary weeps over her father's body and in his final breaths Arkham reveals he was controlled by Vergil and asks his daughter to stop him and put a stop to his plan. Dante makes his way to the room where Vergil is trying to do the ceremony to unseal the demonic seal but it doesn't work and the two fight instead. After the fight Mary comes in to butt in into their duel only for them all to be interrupted by the demonic jester from before. The Jester overpowers all 3 of them and he reveals himself to be Arkham who explains to Vergil that the ceremony didn't work since he was missing a crucial element, the blood of a human priestess who Sparda sacrificed to create the seal, a woman who is revealed to be Mary's ancestor. Arkham undoes the seal and ascends to the demon world to claim the demonic power Sparda left behind while the 3 are left to catch up.

Vergil is knocked out of commission and Dante and Mary make their way up the tower again, the two meet up in a demonic library and engage in a duel where Mary pours her heart out to Dante and explains that no matter how out of her league she is and how fruitless her task is she won't give up as she feels responsible to make up for her father's sins and stop his plans. Up until this point Dante had only engaged in this quest to fight Vergil as he did not like him and for his own self entertainment and he also felt some disgust to his bloodline as he felt that it was his father's demonic bloodline that lead to his mother getting killed and ruining his family, safe to say that he was only going to open up his shop to kill the things he hated the most and not out of a noble desire. This opposes Vergil who blames his weakness on his human side and blames himself for being too weak to save his mother and focuses on achieving ultimate power so he never has to feel weak ever again, something he'll get no matter what and no matter how many lives he destroys in the process. Upon seeing Mary's resolve Dante has a change of heart and decides that he too must be responsible for the deeds of his father and the role he was given in this world, he makes his way up to the tower to stop Arkham with a new resolve.

Dante makes his way to the top of the tower and enters the demon world where Arkham has achieved Sparda's power by using his legendary sword and he takes the form of Sparda's demonic form, however it's too much power for him to handle and he mutates into a mess off blobs and leeches. Dante engages in a fight but is overpowered until Vergil makes a dramatic appearance and steals Dante's spotlight, the two put their differences aside and fight off Arkham in one of the worst fights in the game but also ends in one of the best cutscenes in the game, Jackpot, yeah, nice, fuck. The two defeat Arkham who gets thrown back into the top of the tower where he is approached by Mary, he urges her to help him again but she tells him that she's no longer Mary, she's now Lady, a nickname Dante had given her earlier and one she adopts from now on, she draws her gun and kills her father who begs one final time before he dies. Dante and Vergil end up in the edge of the human world and the demon world and the two face off in a final duel where Dante succeeds and disarms Vergil of his father's sword and makes Vergil drop his mother's amulet. In defeat Vergil picks up his mother's amulet over his father's sword and tells Dante that he's staying in the demon world, their father's home, Vergil throws himself off the edge of the world and descends into the demon world.

Heartbroken Dante leaves the world and the tower and returns to ground level where he sees Mary waiting for him. Mary notices Dante weeping but he brushes it off mentioning demons don't cry, Mary comforts him by saying that even in this world even a demon can shed tears after losing those he loves, before the two can continue though a final onslaught of demons appear and Dante and Mary team up to kill them. After the fight Mary recounts what happened after that and mentions that she'll do anything to stop monsters like her father from rising again and that she's found out that while there are humans as evil as a devil that there are also kind and compassionate demons capable of caring for others. She reveals that Dante figured out a name for his shop, Devil May Cry, in honor of Mary's kind words to Dante and his new view on the world.

 

DMC4: 10 years after DMC1 we're shown a young man Nero fighting off some demons in his hometown of Fortuna as he makes his way to the town opera hall to see his childhood friend singing. The two gather for the holy father of the city, Sanctus, to talk about some boring old man shit idk, and Nero leaves due to boredom but he feels something approaching and from the rooftop a man bursts in. The man pulls out a gun and shoots Sanctus in the face, he turns around and he reveals himself to be Dante who begins slaughtering the town guards and engages in a fight with Nero after Nero felt he posed a threat to Kyrie. In the fight Dante stabs Nero in his arm and it's revealed Nero has a powerful demonic arm at his disposal. After their fight Dante flees and Nero is instructed to look for him by Credo, leader of the city's knights (Order of the Sword) that Nero belongs to and brother to Kyrie.

Nero finds himself in a frozen castle past the outskirts of town and finds a hidden lab that's run by Agnus, a demonic weapons expert and scientist who works for the Order. In his lab he keeps Vergil's broken Yamato sword that he lost 20 years ago but in a fractured state. Agnus gets furious at Nero for taunting him and causing him trouble so he attempts to kill him but Nero has a flashback to Kyrie being in danger and he awakens to a demonic power that was caused by him resonating to Vergil's sword in the lab, he scares Agnus off and continues his way through the castle. He finds Dante in a jungle but he flees before Nero can say anything. It's revealed Sanctus had survived Dante's attacks and Agnus tells him of Nero's situation and his connection to Kyrie.

Continuing to the Order's HQ Nero is approached by Credo who had been recently commanded by Sanctus to apprehend him. The two fight with Nero being the victor, Kyrie arrives to see her brother injured and Nero sporting a demonic arm, before Nero can say anything though Agnus arrives and tells him Nero has been corrupted and he takes her to the order's HQ to use as bait for Nero. Furious, Credo also makes his way to the HQ. Continuing on Nero fights Agnus but fails to save Kyrie and in frustration he rushes his way up the HQ but he's stopped by Dante halfway who tells him he wants Yamato as it belonged to his brother and it was used to seal the demonic world years ago. Nero too furious to listen to reason engages in a fight with Dante and ends up losing to him, Dante tells him that he's free to go on ahead now that he's let off some steam and isn't as furious as before, the two introduce themselves properly and Nero goes on ahead.

Nero ends up at the top of the HQ where a giant statue based on Sparda (named the Savior) rests. Sanctus fights Nero and after he loses Sanctus moves himself inside the statue and begins to control it, he takes Kyrie and stores her within the statue, he captures Nero and Yamato and seals them inside of him as well as Nero is needed since it turns out he has Sparda's blood within him. Credo tries to save them but is mortally wounded by Sanctus as Dante and Trish arrive to see this unfold. The Savior makes his way to Fortuna to perform a final ceremony to become a God or something. In Credo's dying breath he asks Dante to save Kyrie and Nero. Dante not one to let a dying man's wishes go to waste makes his way back to the initial city the game started out in to stop Sanctus and save Nero. The

Agnus gets Yamato from Sanctus and uses it to unseal a final demon gate in Fortuna city and unleash hundreds of demons. Dante makes his way back and destroys the other gates along the way along with the demons who guard him. He fights Agnus back in Fortuna and kills him because Dante's an ice cold bitch like that, he reclaims Yamato, and breaks the final demon game before engaging the Savior. Unable to beat the Savior Dante decides to send Yamato inside where Nero rests so that he can take it down from the inside. Nero awakens with Yamato and proceeds to where Sanctus' final room where Kyrie's also sealed. Nero fights Sanctus and tells him that his desire to gain Sparda's power was at fault since Sparda's power also lied in being able to love and share compassion, something which Sanctus looked down on the whole game.

Sanctus is defeated and Nero returns with Kyrie to Dante but is attacked by the Savior one last time before they can celebrate, Nero breaks its face using his demonic arm and he says farewells to Dante. Nero intends to return Yamato to Dante but Dante tells him to keep it as a gift as it's important to him but that's the only kind of gift worth giving to someone. Dante says a final farewell and leaves Nero and Kyrie to start a new life.

Final note, Nero is HEAVILY alluded to be Nero's son. His devil trigger awakening has him flashing back to hearing a voice in his head saying "I NEED MORE POWER", something Vergil is known for. His DT is a demonic specter who resembles Nero Angelo and Vergil's DT form and Nero was the only person who fixed Vergil's personal weapon. Nero has white hair which only Sparda and his kids are shown having, and Sanctus says Nero has Sparda's blood within him. In DMC4SE they added in a prologue set before DMC3 where we see Vergil making his way through the town, a woman spots him and takes interest in him suggesting she's Nero's mother and Vergil buried his Temen-Ni-Gru in her deeper than Sparda sealed that initial shit up millennia ago. He's shown leaving the town with a shadow that resembles Nero's specter. Artbook 3142 outright states that Nero is Vergil's son and a DMC5 team member said he's happy people like Nero's new look and is happy people are saying he looks like Vergil as they wanted him to look closer to his daddy. Despite this we still have niggas sayin "it's not his son though" to them I say, QUE THE JODAAAAN.

https://www.reddit.com/r/DevilMayCry/comments/998ski/where_can_i_read_the_whole_story_plot_summary/