Andreal

Ktoś pisał wcześniej, że tak, nie jestem jednak w stanie potwierdzić z pierwszej ręki.

Daje tyle, że konsola nie dekoduje strumienia audio, a przekazuje go dla zewnętrznego urządzenia do tej operacji, czyli jak masz dobry sprzęt audio podpięty pod konsolę, to powinieneś użyć tej opcji.

Był ktoś na tym? W sobotę kobiety mnie z domu wyganiają, to skoczyłbym do kina z synem. Pewnie jemu się spodoba, ale muszę wiedzieć, czy jakiejś książki nie wziąć.

Ale już przestańcie z tymi porównaniami promocji, raz trafiają się lepsze, raz gorsze, spodziewacie się, że za darmo wszystkie świeże tytuły dostaniecie?

Kolejna konsola, kolejne dyskusje o wyższości jednego nad drugim, hype=0. Nie to, żeby mnie to kompletnie nie interesowało, po prostu mnie to już kompletnie nie rusza. Starość nie radość

Odkrycie /Netflix/ Pewien profesor udowadnia i ogłasza publicznie, że istnieje życie po śmierci, co ciągnie za sobą falę samobójstw. Bardzo podobało mi się, że dla twórców filmu udało się zręcznie uniknąć kwestii religijnych związanych z tym dość klasycznym tematem. Z jednej strony dość lekko się go ogląda, z drugiej potrafi przytłoczyć przedstawiony w nim dystopijny świat. Polecam.

Dzięki za przypomnienie, zupełnie zapomniałem o tym :)

A tak się zastanawiałem dlaczego gra mi się pojawiła w "do zainstalowania", Mam nadzieję, że chodzi lepiej, bo na X360 potrafiło dobrze chrupnąć. Trzeba będzie sprawdzić.

Kij ze snapem, raz skorzystałem i stwierdzam, że wolę internety w trakcie gry na tablecie/telefonie sprawdzić. Konsola jest do grania, a nie jakieś snapy.

Aktualizacja już mi się zrobiła, wszystko faktycznie chodzi sprawniej, dodatkowo dla ekshibicjonistów mamy od razu możliwość transmitowania rozgrywki przez Beam. Szybki dostęp do wszystkiego przez przycisk xbox to mocny plus. Multitasking też działa jakby lepiej, nie miałem siły wczoraj grać, więc nic nie mam pojęcia, czy aktualizacja miała jakiś wpływ na samą wydajność systemu.

Pytanie na szybko, jak jest z tym dlc, ogrywać je po głównym wątku podstawki, czy raczej w trakcie, na zasadzie odskoczni? Oczywiście na ile poziom postaci pozwoli. Co prawda przede mną jeszcze wiele godzin przygód i wiele poziomów wiedźmińskich, ale przygotowanym trzeba być na wszystko.

Podpisuję się pod powyższymi postami wszystkimi kończynami. Najzwyczajniej w świecie klimat gdzieś wybył. @Bizon 100h to mocna przesada, zdaje się 40h mi zajęły wszystkie znajdźki, pimp my ship i walki z legendarnymi okrętami. Nie bawiłem się w 100% synchronizacji, bo na to mi szkoda czasu było.

Dzięki, F&F ograłem na x360, ogrywam na XO, całkiem podoba mi się setting, stąd pytanie.

Mam pytanie odnośnie map z FH2: Fast and Forious u FH2, ta pierwsza jest małym wycinkiem tej drugiej? W internetach porównania żadnego nie jestem w stanie znaleźć.

W sumie Ryse tylko by mnie z tego interesował, ale ciśnienia nie mam. Jak już będę wiedział co będzie w maju, to dopiero golda aktywuję, chyba że jakieś ciekawe przeceny wiosenne się trafią.

Ech. po co tu wchodziłem, smaka mi narobiliście.

Dla mnie się kompletnie nie podoba. Porównałbym to do źle dobranego tatuażu. Pokryłeś całą powierzchnię pada grafiką, o ile twarze są w miarę ok. (choć nie mój gust) to reszta jest niepotrzebna i nieczytelna. A nie myślałeś o czymś bardziej subtelnym? Powiedzmy o wrzuceniu grafiki tylko na jedną, odsłoniętą część pada? Wybacz za wykorzystanie grafiki, ale na przykład coś takiego mam na myśli:

Niedawno pierwszego Mount and Blade odpaliłem i muszę przyznać, że naprawdę jest nieźle, gra nie prowadzi za rękę, hulaj dusza, do tego dość duża możliwość rozwoju postaci i oddziału. Kilka godzin z życia mi wypadło.

Dajesz bitstream wył. (czy jakoś tak) i pojawiają ci się dodatkowe opcje dźwięku na wyjście optyczne, cholernie nieintuicyjne, albo po prostu źle przetłumaczone. Ustaw format dźwięku taki, jaki wspiera amplituner, masz do wyboru DTS lub Dolby, a po aktualizacji konsoli będzie dostępny też Dolby Atmos.

Star Wars: Rogue One Co za film! O wiele ciekawszy niż Ep VII. Naprawdę żałuję, że nie udało mi się pójść do kina. A drugiej strony sam teraz nie wiem, czy jest to kino przeznaczone dla 10-latka (mój syn). Film dość mocno gra na emocjach, jest to też zdecydowanie najmroczniejsza część. Oczywiście widz wie, jak się wszystko zakończy, ale siła tkwi w szczegółach. Świetna realizacja i niczego sobie historia. przy której można uronić łezkę. Co zabawne, po obejrzeniu trailerów nie miałem wysokich oczekiwań, na szczęście "głupoty" zawarte w nich były dość mocno wyrwane z kontekstu i w ogólnym rozrachunku wyszło naprawdę dobrze. Aktorzy dobrani idealnie, wszystko współgrało se sobą jak dobrze skrojona marynarka. Jedyne zastrzeżenie mam do cyfrowo odtworzonych twarzy, czyli Tarkina i Lei. Niestety graficy nie dali rady i sztuczność psuje końcowy efekt. To samo można było zauważyć w Tron 2 Disneya w próbie odmłodzenia Jeffa Bridgesa. Co ciekawe młodszy Michael Douglas z Antmana tak mocno nie przeszkadzał. Liczę, że cały cykl GW: Historie będzie trzymał podobny, jeżeli nie wyższy, poziom.

Przypomniałem sobie, że mam Forza Fast and Furious na XO, więc:

Tylko jedynka, reszta mogłaby nie istnieć. Takie otwarte, niedopowiedziane zakończenie byłoby znacznie ciekawsze niż papka zaserwowana nam przez twórców. No i przyznam, że gra Enter the Matrix mi się całkiem podobała.

Jedynka była ok, resztę można by było kompletnie przebudować. Pomimo tego, że na wszystkich częściach bylem w kinie, po konkluzji wyszedłem z wielkim WTF na twarzy. Właśnie znowu mnie bierze.

Tak jak kiedyś konsola miała być dla mnie konsolą, urządzeniem tylko do grania, ta teraz po przesiadce na One zacząłem doceniać inne opcje, może z racji posiadania dość słabego kompa zaczynam na konsoli robić to, co do tej pory robiłem na PC. Jeżeli nawet po Scorpio nie będzie zbyt dużego oficjalnego wsparcia jedynki, to liczę mocno na third party i indyki. Taki steam machine z X1 bardzo by mi pasował, zwłaszcza, że po szczegółowym przejrzeniu sklepu jestem w szoku, ile fajnych pozycji jest dostępnych. Taki właśnie ze mnie gracz konsolowy się zrobił na stare lata...