Gra nie zawieszająca się, to bardzo nisko postawiona poprzeczka marzenia.
Dla mnie bylo jeszcze kilka irytujących momentów, podczas których inicjujemy dialog, a Cloud stoi, czeka, nic się nie dzieje przez 5-10 sekund, kiedy gra zdaje się dopiero ładować dialogi. Wypada to drętwo i rzuca się w oczy mocno, kiedy reszta elementów hula jak powinna.
A nie doczytujące się w czas tekstury to zmora mojego przejścia FF7R na prosiaku.