McDrive

Przecież już zapowiedzieli następną trylogię rozgrywającą się w innej części galaktyki nie powiązaną że Skywalkerami. Kręcić całość ma gość od VIII

Tak swoją drogą, to czym różnią się "Bajki robotów" od "Cyberiady" Lema? Bajki mam i nie wiem czy jest sens kupować to drugie?

Film zrobiony na bazie gry, której postacie są skopiowane z innego filmu... Aha...

Z wszystkich informacji wynika, że będzie gra bez levelowania i tarcz, z większą mapą i swobodą i właśnie systemem walki podobnym do tego z Ni-Oh.

Od siebie dodam tylko, że też robiłem przejście na ng+ dla platyny i od połowy gry już nawet zadań pobocznych nie robiłem, bo mi się nie chciało. Zbroję miałem Mantikory z drugiego dodatku i tylko miecze zmieniałem. Nawet punktów rozwoju nie wydawałem. Grunt to dobrze korzystać ze znaku Queen, bo najgorszymi przeciwnikami są w grze ludzie i nawet na koniec gry mają człowieka na strzał. Heh, dwa przejścia, a ja z bloku w tej grze korzystałem tylko przy trofeum. Ed. Ogólnie, to żałuję, że producenci nie umieli ogarnąć swojego silnika i zamiast kilku, mamy tylko dwa dodatki do gry. Mapa przez to jest taka pusta.

Ja jestem ogólnie pozytywnie zaskoczony oboma zwiastunami. Jak filmy będą zrobione bez zbędnej napinki tylko na luzie, to jest szansa na dobre widowisko.

Wiać zaczęło po time skippie kiedy Kishimoto uznał Sasuke za swoją ulubioną postać i dawał mu kolejne w miarę logiczne power-upy, a że pisał o Naruto, o czym przypomniał sobie dziesiątki chapterów później, to i jemu dał jeszcze silniejsze moce. Wuj z chakrą, hur-dur walimy technikami ile ich tam wymyślę.

I tak zajmuje się teraz Bloodbornem dla Sony jeśli wierzyć w ploty. Ed. Taika niech się tym teraz zajmie, bo Ragnarok wyszedł mu, że łeb mały

Tak jak wspomniałeś. Zaraz się jednak zacznie. Posmyrają kilka organizacji, zrobi się larum i zyski spadną. Ogólnie mam to w nosie jeśli film/ serial są dobre, ale jak w co drugiej scenie będą robić jakieś dziwne aluzje, to coś jest nie halo.

Wuj z fabułą, postacie LGBT najważniejsze. A potem się dziwią, że filmy nie wychodzą nawet na zero z zarobkami

W DLC na ng najgorszy był dla mnie Kalameet. Manus był przewidywalny, wystarczyło trzymać go na dystans i bić po łapie. Uważać tylko musiałem na te jego ataki duszkami. Trochę się nim rozczarowałem.

Bez zabijania mógłbyś mieć +4

Zaraz zgniję Jaki masz teraz poziom estusa?

Rozumiem, coś tam popatrzę przed ostatnią walką.

Co do trofeów za ulepszanie broni, to da się z jednej broni zdobyć kilka pucharów? Rozwinąć np. Uchi i cofnąć rozwój, a później od nowa, czy tylko z nową sztuką mógłbym się tak zabawić?

Nierealne. To przecież jeszcze nie ma daty premiery

Mi się to miejsce podoba. Myślałem, że wahadła będą większym problemem, ale bardziej męczyłem się z połamanymi posągami na dnie i trzema wężami przy jednych schodach.

Jakąś godzinę temu padł :p Walczyłem po bliskości i wreszcie udało się. Najgorsze były jego skoki i ten obszarowy atak ognio- błyskawicą. Całą resztę byłem w stanie uniknąć stojąc po bokach.

Tak, jest już trafiony.

Kalameet... Yeyebie Pierwszy konkretny potykacz w tej grze. Aż mi się Midir przypomina z DS3

Jedyna ogarnięta w tym serialu.

Krzesło i Sarkastro byli naj.

To będzie w ogóle jakoś powiązane z całym tym uniwersum? Bo mają tylko kilka filmów i można od całego zamętu informacyjnego dostać fiksum dyrdum, a Marvel jakieś dwadzieścia i wszystko jest glanc.

Przecież Jugosławia, to był niezły popis zwyroli. Co chwila w wiadomościach mówią o procesach kolejnych ludzi za zbrodnie.