noxious33

Jak jest napisane headphones to jak podepniesz to z wejściem w wieży to powinno działać.

Nie no, trochę racja. Tak naprawdę do przejścia gry na very hardzie, nikogo nie zabijając i zaliczając w każdej misji ghosta potrzeba tylko teleportacji i zatrzymania czasu. Jako że odnawiaczki many są wszędzie, a później dochodzi możliwość odnawiania jej poprzez picie wody to tak naprawdę nigdy nie ma zagrożenia. Po prostu wyzwanie jakie stawia ta gra przed graczem to nie jest jej mocna strona. Podobnie jak fabuła i postacie. No i okay, fajnie że można sobie utrudnić grę (ja np. żeby sobie przedłużyć granie wyłączyłem praktycznie cały hud, zostawiłem tylko paski energii i celownik), ale jakoś wolę, żeby wyzwanie wynikało z dobrego balansu rozgrywki. Coby nie mówić, bawiłem się bardzo dobrze, takich gier jak najwięcej, ale do Bioshocka albo Deus Exa (z którym Dishonored ma dużo więcej wspólnego) nie ma startu.

Nie prosi o antywirusa, bo jest domyślnie zainstalowany Microsoft Security Essensials (w ósemce pod nazwą Windows Defender). Jak się chce, to można zainstalować coś innego, wtedy ten od microsoftu się automatycznie wyłącza. Zresztą, z kim bym nie rozmawiał to każdy określa metro jako metro.

Powiem Ci, że sam o tym myślałem: "Czy jakby nie to, że uczelnia mi zafundowała ósemkę, to bym na nią wydał kasę?" Mogę powiedzieć tyle, mój laptop działa szybciej i jest to odczuwalna (w moim przypadku) różnica, metro się przydaje, ale nie jest to jakaś rewolucyjny feature, całkowicie zmieniający pracę z systemem, jak próbują to pokazać i hejterzy i Ci, którym to podpasowało. Po moich doświadczeniach, które mam teraz, pewnie zdecydowałbym się na zakup, bo jestem bardzo zadowolony, ale jako że siódemka jest bardzo dobrym systemem, to ciężko coś tu radzić. Ja bym przeszedł, stówa to nie majątek.

No ale ja tak właśnie mam. Wszystko co wcześniej trzymałem na pulpicie wyrzucone w metro, którego używam do włączania aplikacji i wyszukiwania, a sam pulpit wygląda tak: 95% czasu spędzam właśnie na pulpicie, w normalnych aplikacjach okienkowych, metro oglądam tylko, gdy chcę coś uruchomić albo znaleźć, a do tego nadaje się to idealnie i dlatego nie do końca rozumiem tych co tak jadą po ósemce, skoro da się na tym pracować przynajmniej tak samo dobrze jak na siódemce. A samo włączenie tego normalnego pulpitu wygląda tak: po uruchomieniu kompa i zalogowaniu się w metro klika się w kafelek Pulpit (na tym moim poprzednim obrazku go widać) i już, jest się na pulpicie. Od tego momentu przełączanie między metro i pulpitem to jednokrotne naciśnięcie winkey, przy czym jak ktoś nie chce, to metro mu praktycznie do niczego nie potrzebne, wystarczy ogarnąć, że np winkey + E otwiera eksplorator windows a winkey + X otwiera coś w stylu "ustawień systemowo sprzętowych" ) Jak np zahibenujesz komputer będąc na pulpicie, to po odhibernowaniu normalnie tam wracasz, to nie jest tak, że microsoft zmusza wszystkich do korzystania z metro.

No i spoko, przez pierwszy weekend też miałem problem z przyzwyczajeniem się, ale później im dłużej pracowałem z tym systemem, tym bardziej podobał mi się sposób w jaki microsoft przemodelował windowsa. Ósemka nie jest taka straszna. Świeżo po postawieniu systemu rzeczywiście metro jest zapchane niepotrzebnymi kafelkami, ale później to już tylko kwestia personalizacji. Moje metro wygląda tak: Pytania do tych, którym ósemka nie odpowiada: korzystaliście z tego systemu trochę dłużej, czy póki co raczej przyglądacie się całej dyskusji i oglądacie filmiki na jutjubie albo mieliście jakiś piętnastominutowy kontakt u kolegi na komputerze? Ten system ma całkiem sporo zalet, wystarczy dać mu parę dni. Póki co większość osób tu piszących krytykuje wygląd i koncepcje (co oczywiście jest bardzo ważną sprawą, ale jednak dość subiektywną np. ja uważam, że windows nigdy tak dobrze nie wyglądał jak teraz), ale nikt nie komentuje np. tego, jak dużo szybszym systemem jest ósemka w porównaniu do poprzednika (stąd też moje podejrzenie o pewnej "powierzchowności" w kontakcie z ósemką). I nie chodzi mi tu tylko o samą prędkość działania systemu, ale też przyspieszenie np. wyszukiwania plików (czy to po nazwie, czy po rozszerzeniu) albo ustawień systemowych.

Jak dla mnie największą zaletą metro jest to, że gdy chcę coś włączyć (cokolwiek, plik wordowy, muzę, zmienić ustawienia w panelu sterowania, otworzyć jakiś folder, uruchomić symulację w matlabie, zagrać w gierkę) to mogę w 3 sekundy to zrobić. Kliknięcie w przycisk windows na klawiaturze przenosi do metro, a tam po prostu zaczynam wpisywać to, do czego chcę przejść a windows na bieżąco filtruje mi wyniki. Jak komuś to metro przeszkadza, to przełączenie się na pulpit po uruchomieniu systemu to naprawdę jedno kliknięcie, później nie trzeba do metra zaglądać. A co do skrótów to prawda, warto je ogarnąć, a że się trzeba ich nauczyć, w sumie dla przeciętnie uzdolnionego użytkownika nauczenie się trzech kombinacji (winkey + E, winkey + X, winkey + R) nie jest jakimś szalenie pracochłonnym zadaniem. Jakoś ctrl + c, ctrl + s każdy umie zastosować.

U mnie IE zawsze odpala się przez pulpit, a nie przez metro (nic nie zmieniałem w ustawieniach, bo nie korzystam z tej przeglądarki, także mam tak chyba od nowości, że IE nie odpala mi się jako aplikacja metro). Spróbuj może opcje internetowe -> zaawansowane -> multimedia, może masz coś odznaczone. Nic mi innego nie przychodzi do głowy, w sumie moje doświadczenie z IE jest praktycznie zerowe. BTW jak ktoś chce, to na tej stronie http://windows.microsoft.com/pl-PL/windows-8/feature-packs można podać maila, na którego następnie przesyłany jest kod odblokowujący za darmo Media Center. Przy czym kod wysyłają dopiero po około dwóch dniach (tak piszą ludzie, którzy ten kod już dostali)

Ale w sensie w przeglądarce nie masz flasha? Mi chrome włączony przez metro odpala filmy, więc może to przeglądarka nie ogarnia.

69 zł. Tu masz opisane różne inne opcje cenowe

Nic się nie traci, sam proces update'u jest bardzo szybki i przyjazny.

I co to zmienia? Ja jestem zadowolony z ósemki, bo jest metro, które akurat mi przypasowało, jest pulpit, który działa jak ten z siódemki (z przycisku start mając metro i tak nie korzystałbym, a to że pulpit jest aplikacją metro, jakoś przez przez te dwa miesiące użytkowania finalnej wersji nie miałem sytuacji, żeby to w jakikolwiek ujemny sposób wpłynęło na działanie) i przede wszystkim system działa szybciej od poprzedniej wersji (co jest w sumie największym plusem). Można mieć zastrzeżenia do ósemki, ale pisanie "jeśli są zmiany, to tylko na gorsze" jest po prostu nieuczciwe. I ósemka jest dla mnie dużo wygodniejsza do pracy, połączenie Matlab + Mathematica + VS2012 + office działa dużo szybciej/lepiej niż na siódemce, więc stwierdzenie, że "nie daje możliwości by nazwać go wygodnym środowiskiem do pracy" też najwyraźniej nie dotyczy każdego użytkownika.

No już nie przesadzaj z tym, że wszystkie zmiany są na gorsze. Wyszukiwanie plików, aplikacji i ustawień przez metro działa dużo lepiej niż wyszukiwanie w siódemce. Wstążka w eksploratorze to też zmiana na plus. Nie mówiąc o tym, że cały system jest szybszy i ładniejszy. A jak komuś metro nie podpasuje, to przecież jest pulpit.

Oczywiście.

Kendrick u Conana http://www.youtube.com/watch?v=wv-msf5LhzU&feature=g-all-u

http://openbeta.pl/o-przegranym-xboksie-360-ktory-jest-jak-konto-na-facebooku-za-tysiac-zlotych-i-debilu-z-onetu/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=o-przegranym-xboksie-360-ktory-jest-jak-konto-na-facebooku-za-tysiac-zlotych-i-debilu-z-onetu Nie czytałem tego artykułu w neo, ale jeśli on się rzeczywiście ukazał w takiej formie, jak przytacza Koso, to mega beka i widać, że Gulashowi bardzo brakuje kasy na pismo, że musi puszczać sponsorowane materiały. I jeszcze to: "W imię czego mielibyśmy narażać Capcom na wielomilionowe straty?" - "Po co rzetelnie recenzować gry, lepiej naciągnąć ocenę, w końcu nie chcemy narazić wydawcę na straty".

Dobra, skończyłem, bardzo dobry epizod. Końcówka masakra, teraz tylko czekanie na finał. Bez kitu, scenarzyści gry robią dużo lepszą robotę od tych z serialu, spokojnie mogliby zrobić kolejne 5 epizodów opowiadających historię WD z jeszcze innej strony.

Jutro czwarty epizod będzie do ściągnięcia na peestszy, a w środę na pc i x360.

Jeśli do rzutów wykorzystujesz gałkę, to wsad robi się L2+R2+wychylenie gałki. Jeśli rzucasz kwadratem, to wtedy nie wiem jak robić wsad, bo robię gałką Całe sterowanie masz tu: http://nba2k4life.com/2012/09/25/nba-2k13-advanced-controls/ (tylko błąd przy bounce pass na ps3)

Nie no, dla mnie największą zmianą jest wprowadzenie gry kontaktowej między zawodnikami na boisku. Tak jak w poprzednich częściach mogłeś wbiec na przeciwnika i w sumie nic się nie działo, albo czasem odpaliła się jakaś standardowa animacja, tak teraz wszystko to wygląda dużo lepiej i ma wpływ na rozgrywkę. Podobnie jest z kontaktem w powietrzu. I już to sprawia, że 2k13 mnie kupiło. Dodatkowo wydaje się, że poprawili pick&rolle, slashing game w końcu działa, zawodnicy z większą wartością parametru speed biegają dużo szybciej niż reszta (w 2k12 ciężko było się urwać w transition, tu działa to tak jak działać powinno) nowe sterowanie jest w porządku, także jestem zadowolony i czekam na premierę.

Jak było to sorry: Dłonie przeciwników będą "walutą", można używać broni bossów. http://www.destructo...ce-235815.phtml

Też gram na 2k. EA jest bezbłędne Jest recka IGNu http://www.youtube.com/watch?v=AFwLZ8jVkd0&feature=g-all-u Justin Bieber xD

2K11 jest dużo lepsze od 12. Co do platformy, to na x'a wygląda lepiej. Jak kwestia finansowa nie jest dla Ciebie istotna, to poczekałbym na 13, demko jest super, masa rzeczy, które od dawna wymagały poprawy jest poprawiona, dodali dużo nowych animacji, jest naprawdę dobrze. Tak jak miałem brać nowe nba dopiero na święta, tak po ograniu demka biorę na premierę. Jak wolisz kupić którąś z poprzednich edycji, to bierz 11.

Pauzujesz grę i masz możliwość zmiany (choose/change sides, jakoś tak).

to jakby było miejsce, to chętnie się dopiszę.