tk___tk

kto by tą pe.dalska zieloną latarnie czytał?

ja bd w piątek po południu to możesz się spodziewać recenzji w formie emotek jeszcze z sali kinowej tak jak w przypadku mad maxa .

vaughn zaje.biście gra, nie spodziewałem się...

@mendrek: genisys to ma być początek nowej trylogii.

w świecie gdzie bogiem jest rabum alal wszystko jest możliwe. a tytuły tych mini-serii to swoisty hołd dla klasycznych historii. treścią nawiązują do nich tylko troszkę.

Jedna z wielu serii wychodzących w secret Wars. cap trafia do battleworldu zamieszkałego przez samych hulków i ma różne przygody.

co za lobo wychodzi? ten nowy metroseksualny?

@ornit: To żałuj, że nie dotarłeś do kilkuczęściowego team-upu z loganem u kapitanem Ameryką w koreańskich obozach koncentracyjnych. z secret Wars jeszcze ani jednego "tie-inu" nie przeczytałem, ale planuje wszystkie . przy civil war mi się nie udało więc może tym razem. dokładnie kiedy jest premiera tych avengersów od hickmana?

ja przeczytałem 250 i niedługo się wstrzelam w "resurrection" i te dalsze numerowane. troche dziwnie tak jechać od środka, ale to niejako nowy początek więc chu.j z tym, najwyżej porzucę po paru numerach i zacznę od tych spawn origins zbierających sukcesywnie wszystko od początku.

ja nie oglądam.

modle się o dum-dugana. reszta howling commandos była potraktowana po macoszemu, ale ten chociaż z ryja fajnie obsadzony i nie wyobrażam sobie pominięcia go przy promowaniu trzeciego sezonu takim hasłem. no i po drugiej stronie von strucker musi dostać konkretną rolę (no i tym razem z cybernetyczną ręką i odpowiednio oszpecony).

@farmer: warto wspomnieć, że sicario to nowy film denisa vilenevve (czy jakoś tak), który powoli przeciera sobie drogę do pierszej ligii takimi anglojęzycznymi filmami jak prisoner, enemy, a niedługo nowym blade runnerem z Ryanem goslingiem w roli głównej.

ja idę na to dla beki i już dzisiaj zaczynam odświeżanie trzech pierwszych części, żeby móc bardziej kompetentnie łapać się za głowę przy każdej durnocie w scenariuszu. no ale liczę, że chociaż dobre widowisko będzie i dużo eksplozji.

wielka niewiadoma. ale przed gotg też tak się mówiło, a wszyscy pamiętamy jak sprawa się zakończyła.

rozkmina mate z tematu o fury Road nasunęła mi jedną kwestię, co sądzicie o teorii wg której Chris pratt to ten gruby dzieciak któremu sam Neil tłumaczy sposób polowania raptorów?

lettering staples zaje.bisty jest w sadze, zwłaszcza w kwestiach wypowiadanych przez hope (tak się to dziecko nazywa?). no nie wiem dla mnie kawał dobrego i oryginalnego komiksu, chociaż zatrzymałem się gdzieś tak na trzecim tomie.

ale to będzie mocny sezon coś czuje. podejrzewam, że będą zagłębiać się w mroczne zakątki ludzkiego psyche bo seksualność i jej "zaburzenia" no i kto wie może z nienacka żeby było połączenie z pierwszym sezonem jakiś devil worship połączony z orgiami niczym w "oczach szeroko zamkniętych". no mega potencjał ma ten sezon.

które istnieją chyba tylko w twojej głowie, w każdym razie w przypadku tego filmu.

chu.jowy wybór. liczyłem na tego małolata z białaczką z telenoweli z olivią spencer.

tak jak piszesz yano, no ale cwaniakom co rozgryźli hollywoodzki spisek z poprawnością polityczną nawet pięściami nie wytłumaczysz.

innych mówisz? od tej jedynej słusznej panującej białej? weź już może nic nie pisz Bo tylko będziesz się dalej pogrążał. albo załóż osobny temat w którym z sobie podobnymi wsiurami będziecie wypisywać podobne bzdury bo czytanie tego w każdym temacie o nowym hollywoodzkim filmie zaczyna być męczące.

cieszę się, że twoi siostrzeńcy nie są przesiąknięci uprzedzeniami rasowymi. najwyraźniej to mądrzejsi ludzie niż ty.

popie.rdolony jesteś zdrowo.

film jest poprawny politycznie bo indyjski finansista inwestuje w wielmilionowy/miliardowy biznes? tak jakby to się nie działo na świecie codziennie. zresztą przypie.rdalać się do aktora klasy irfana khana... Brak słów...

mi wygląda na to, że fantastyczna czwórka też byłaby na miejscu, ale to nie koniecznie. czyli tak jak ornit pisze - avengers i po drodze "infinity" (mam nadzieje że wydadzą). tam jest tyle nawiązań i smaczków, że dla kompletnego skumania trzeba być obcykanym w marvelu fest, ale dla samej głównej historii wystarczy to co piszemy.