Observer

W chuj naturalnie te cegły wyglądają xd

Czy to trzecia pokazana gra z rzędu gdzie pierwsze skrzypce gra silna niezależna kobieta? Dla kogo oni to robią? Już widzę jak jakakolwiek ze znanych mi kobiet sięga po te gry bo gra się babą.

Tactics RPG. Może coś z tego będzie.

Po co tu te irytujące ulańce z kolorowymi włosami. Czuje się jak na jakimś spotkaniu z działem marketingu które można było załatwić jednym mailem.

Zalogowałem się specjalnie żeby tylko napisać, że questa który mi nie działa dalej nie naprawili.

Ciekawe czy to nowy bug czy był od początku i dopiero ktoś odkrył co tu się odjebało.

Ostatecznie i tak by musieli zakopać jak E.T.

xD

Dobrze że napisali wprost, ale słabo że dopiero teraz. Przecież ostatnie DLC wyszło w zeszłym roku. Pewnie Warnerom by przeszkodziło w promocji filmu jakby gra była oficjalnie martwa, więc to przeciągali.

Tymczasem kolejna osoba od bebechów tej gry (senior engine programer) odchodzi, ciekawe kto to teraz ma naprawiać jak rzekomo dokumentacja praktycznie nie istnieje. Dmitri i Szaszka po boot campie?

Witamy w lipcu, jak tam pół roku po przemowie Marcin Iwińskiego, lecimy z tą roadmapą? Wszystko naprawione, wróciła wycięta zawartość, przebudowali placeholderowe mechaniki, jak tam zapowiadane w styczniu DLC które miału być jakoś przed połową roku?

Biorę na premierę, brakuje mi takich gier. Własnie gram w Valhalle i cały czas nie mogę się pozbyć wrażenia że gram w jakąś budżetową kopie Tsushimy, wszystko jest jakieś takie sztuczne i bez klimatu, jakby ciosane z kartofla, walka bez mocy i impetu, postacie nieciekawe i wyglądają jak kloce, a mapka jak z generatora*. Za to w GoT co chwilę wchodziłeś na pejzaż jak z obrazu, widać że tam na każdym fragmentem mapy siedzieli artyści myśląc nad kadrami z jakich lokacje będzie oglądać gracz, aż chciało się przebywać w tamtym świecie. Ogólnie Sucker Punch pokazali Ubisoftowi jak powinno się robić takie gry, pomimo że sporo elementów od nich zaczerpnęli, ale wszystko jest zrobione o klasę lepiej. *jestem w pierwszej lokacji, może po meksyku się rozkręci.

A oni coś robią oprócz portów i remasterów?

Patrząc jak im idzie to poprawianie gry, gdzie największym gamechangerem jaki wymyślili przez pół roku było przesunięcie odległości spamowania się policji o 20 metrów, to jakoś nie widzę żeby oni mocno nad zmianami pracowali i że ta gra kiedykolwiek miała się zbliżyć do tego co zapowiadali. Wystarczy zobaczyć ile poprawek w tym samym czasie zrobili moderzy.

Zamiast goli niech się liczy liczba rożnych.

Dobrze że nasi cisną na szwedzką połowę, przynajmniej Szczęsny może fajke zajarać

Jakby chciał to by dwa razy tak poprzeczki nie trafił, przecież to by się nadawało do jakiejś kompilacji trików.

Niemcy mają.

Single w Battlefieldach to zawsze była padaka, więc dobrze że to abortowali. Tylko w tej najgorszej części o policjantach przeszedłem do końca bo miał ten nostalgiczny klimat filmów akcji klasy b jakimi nas wychowywał Polsat w latach '90.

Ja tam fanem nigdy nie byłem, ale pograłem chwile i to co sie rzuca w oczy to to że gra wygląda mega słabo, detale w tle i oświetlenie to era PS3/360 i nie widzę żeby tu coś było zmieniane, a przydałby się większy lifting. Przy takim DOA to bieda, a co dopiero przy Mortal Kombat. Ogolnie nie czuję zebym odpalił remastera, tylko tę samą grę co 10 lat temu.

A pecetowa nie miała bugów? Bo po patch notes widać ze 95% naprawianych błędów jest wspólna dla wszystkich platform.

Ile? Żadnego. Przecież uczciwi i nieprzekupni recenzenci sypali 9 i 10 na lewo i prawo właśnie po ograniu 1.0, więc gra był bezbłędna, praktycznie idealna, jak można im nie wierzyć.

Mam w pracy ziomka co za tyle kupił kawalerkę jak był studentem.

Ah, bliźniak - wady mieszkania w bloku i wady mieszkania w domu w jednej promocyjnej cenie. Pomyśl co będzie jak do tego bliźniaka obok ci się jakiś pierdolnięty sąsiad wprowadzi.