Observer

Już ktoś na reddicie poprawił w photoshopie jak to powinno wyglądać: Chuj wie kogo NRS zeskanowało, ale nie wygląda jak JCVD.

To samo o każdej grze można powiedzieć, po co kupować jak za dwa lata będzie w abonamencie albo za 50 zł wersja goty ze wszystkimi dlc. Tylko że bijatyki akurat najlepsze są na premierę, bo community żyje, wszyscy się uczą dopiero, fora kipią od nowych patentów, codziennie na dedykowanym subreddicie nowe smaczki, pierwszy coś nagrasz to się wszyscy jarają, możesz się klepać z mistrzami i nawet ich czymś zaskoczyć itp. itd. Dwa lata po premierze to już karty rozdane. Chyba że masz w dupie online to masz racje, ale tak jak mówię to dotyczy każdej gry.

Zero to może nie, ale mi również brakuje mrocznego klimatu. Jest to jednak uzasadnione fabularnie, w końcu Liu Kang cofnął czas żeby zrobić świat idealny i dopiero teraz zaczyna się rozlew krwi.

Pewnie dlatego że early access do DLC jest tydzien wcześniej. Do samej gry tylko 5 dni.

Jak to w poniedziałek? Early access jest od 14 września czyli od czwartku. Megan Fox ostatnią odkrytą postacią:

Zły forumek bo ktoś się ośmielił wspomnieć że gra nie ma rzeczy obiecywanych przez twórców. Pewnie, lepiej żyć w baśniowym świecie marketingowych kłamstw zamiast obrzydzać go sobie rzeczywistością. Pytanie więc po co siedzisz na forum na którym wypowiadają się prawdziwi ludzie, zapisz się do newslettera MS gdzie nikt nie zweryfikuje bzdur którymi karmią cie korporacje, to nikt ci premiery nie obrzydzi obiektywną prawdą.

To jest właśnie najciekawsze co powiedzą obiektywni gracze, bo nie zapominajmy że teraz grają tylko najwięksi fani premiumowcy, a i tak najbardziej wyplusowany temat doby na subreddicie dla fanatyków Starfielda to: "Starfield to krok wstecz w porównaniu do poprzednich gier Bethesdy" 12300 upvotów na dedykowanym subreddicie dla największych fanów

Stwierdzenie faktu, że w grze nie ma swobodnej eksploracji planet i kosmosu = "ból dupy, kłamstwo, hejterstwo, covid, cieczka, uprzedzenie do MS, ty nie grasz w gry". xd

Cykl wyparcia: - nie słuchaj przecieków, to pewnie hejterzy microsoftu kłamią że nie ma swobodnej eksploracji! Poczekaj na recenzje, wtedy wyjdzie prawda że to goty. - nie słuchaj recenzentów, to pewnie hejterzy microsoftu kłamią że nie ma swobodnej eksploracji! Poczekaj na tych co geają w early access, wtedy wyjdzie prawda że to goty. - nie słuchaj tych co grają w early access, to pewnie hejterzy microsoftu kłamią że nie ma swobodnej eksploracji! Poczekaj aż wyjdzie w gamepassie, wtedy wyjdzie że to goty. - aha ja to nie zagram, mam duży backlog, grilla i kot ma srake. Wracam grać w WoW. Ale Starfield to goty uwierz!

Aaa, to gracze nie uprzedzeni do MS mogą płynnie lądować na planetach i eksplorować kosmos i planety bez niewidzialnych ścian i wymuszonego fast travel po mapie?

Od około 5:35 dobrze omówione jak uproszczone i uwstecznione jest eksplorowanie kosmosu: "Nie sądze by Starfield został uznany przez kogokolwiek uczciwego wobec siebie za grę roku"

Czyli jakiej? Bo Starfield ma na razie 24 miejsce na mc pod względem najlepszej gry w tym roku, a w ostatnich lat to do top 100 sie nawet nie łapie. Bardzo możliwe że nie będzie nawet jedną z najlepszych gier tego miesiąca.

Czyli co, nie ma eksploracji planet ani eksploracji kosmosu w grze o eksploracji kosmosu? Nie ma problemu, zieloni zaraz napiszą że to nie jest najważniejsze, oni mogą nawet całą grę przesiedzieć w jednym pokoju bo nie lubią wielkich, pustych przestrzeni.

Rozumiem że ten User Score to sie dla was liczy bardziej niż recenzje teraz, a jak już sie pojawi dla Starfielda to sie okaże że nagle ta ocena jest chuja warta?

No tak, najważniejsze mieć już ocenę wyrobioną przed zagraniem, a ci co grali to pewnie sie nie znają.

Że niby MK1 nie dorównuje Tekkenowi i SF wizualnie? Pierwszy raz w internecie słyszę taką opinie, a praktycznie codziennie czytam coś o bijatykach. W SF gram od premiery i uważam że to świetna gra i na pewno animowana o wiele lepiej niż MK, ale to trzeba mieć chuja w oczach żeby stwierdzić że wizualnie MK jest gorszy. O Tekkenie to w ogóle nie wypowiadam, bo nawet fani serii przyznają że zawodzi wizualnie, co dopiero w porównaniu do MK.

xd Na teaserze pokazującym czym będzie nowe IP powinni pokazywać to co w grze się faktycznie będzie robić, czyli jak się chwalą grą w której eksplorujesz kosmos i pokazują jak sobie startujesz rakietą z planety, to tego się powinno spodziewać w grze, zwłaszcza że to jest branżowy standard i konkurencja to ma, nawet indyki robione w szopie typu Outer Wilds gdzie możesz sobie polecieć swobodnie bez żadnych przerw z planety na planete.

Ostatnią:

"rewrites/deletes your oldest spots" xd

Proponuje się cofnąć na pierwsze strony tematu i jak gra była reklamowana "eksploruj najdalsze zakątki kosmosu", "leć gdzie chcesz", "całkowita wolność" nawet na jednym z pierwszych teaserów bezczelnie dali scenę jak się pakujesz na statek i odlatujesz w kosmos z planety, chociaż już wtedy wiedzieli że to nie będzie możliwe do zrobienia w grze przez gracza. Po prostu typowe Toddowe walenie w chuja i niestety znowu mu ujdzie na sucho skoro gracze sami akceptują fałszywe reklamowanie produktu. Ja nie mówię że gra będzie zła, jak tam będzie te kilka zamkniętych miejscówek składających się na Skyrim to też będzie prawdopodobnie dobra zabawa (na co licze), ale skoro od początku obiecywał dostarczyć pomelo a dostarcza jabłko to gra powinna być jebana w każdej recenzji za niedowiezienie obietnic. Ale do tego by potrzeba recenzentów z kręgosłupem moralnym, a nie tych przekupnych idiotów co dali zabugowanemu, niedokończonemu i niedowiezionemu Cyberpunkowi 9 i 10 na premierę.

Skoro was nie interesuje eksploracja kosmosu i chodzenie po mapach to po co śledzicie grę reklamowaną jako eksploracja kosmosu robioną przez Bethesde która jedyny co robi dobrego w swoich grach to eksploracje? Świetnie napisanych historii i postaci? W grze Bethesdy? To przygotujcie się na rozczarowanie.

Właśnie to mnie dziwi że jest tyle tych niejasnych i niewyjaśnionych do dziś rzeczy, a zaraz premiera. Nawet autor tego Twitta w rozmowie pod obrazkami nie wie jak to ostatecznie będzie działać. Branżunia nauczyła mnie że jak dev nie wyjaśnia, kluczy, unika odpowiedzi to należy zakładać najgorszy ze scenariuszy. Zresztą wystarczy zobaczyć jak długo ukrywali te niewidzialne ściany, najchętniej by to przytrzymali do premiery ale jakiś chińczyk sie wygadał. Ale tak jak mówisz zobaczymy na premierę, ziarnko nadziei pozostaje.

“Our system builds a planet as the player approaches it, and we stitch together a block of terrain" - ze starfield Direct.

Tylko że każda z tych mapek jest losowo generowana, więc nie obejdziesz planety, tylko spędzisz tysiąc godzin na losowo generowanych mapkach, rozumiesz? Jak dojdziesz do granicy, klikniesz na mapę, przeniesiesz się na kolejny kwadrat, to nie zobaczysz za sobą terenu na którym przed chwilą byłeś, tylko random. Chcesz obejść, oblecieć czy przejechać planetę dookoła to trzeba sobie odpalić No Man Sky, Bethesda dopiero co opanowana mechanikę chodzenia po drabinie, eksplorowanie planet to może w 2050.

Tak jak pisałem to się fanatycy marki pruli - ty nie zwiedzasz żadnych planet, tylko jak z mapy dasz "wyląduj na planecie" to lądujesz na ograniczonej niewidzialnymi ścianami mapce wygenerowanej losowo na podstawie cech biomu danej planety. To było oczywiste dla wszystkich znających się na grach od momentu jak ogłosili że nie będzie można płynnie wylądować na planecie z kosmosu, ale i tak co chwile ktoś twierdził że planete będzie można obejść dookoła.