Treść opublikowana przez wrog
- Destiny
- Destiny
-
Destiny
Na to akurat bym jakoś szczególnie nie liczył, zwłaszcza jeśli Bungo dalej będzie podchodzić do multi, jak obecnie. IMO wszystko sprowadza się do tych bonusów z PS4 (pytanie, czy pójdą już całkiem w gear, czy dalej jeszcze cudowanie z ekstra strajkiem), kontrolera (nie znam się na tych urządzeniach, ciekawe jak to działa) i ludzi. No i może jeszcze ogólnie sprawy związane z XBL vs PSN, bo wbudowane w XBL LFG to fajna sprawa.
- Destiny 2
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Mass Effect: Andromeda
Od tygodnia każdą wolną chwilę spędzam z Mass Effect: Andromeda i wreszcie mogę napisać o wrażeniach. W skrócie, dziecko ME1 i Inkwizycji. Niestety beż świeżości tej pierwszej i z rozwiązaniami typowymi dla otwartego świata z tej drugiej. Mimo wszystko całkiem udane połączenie. Jest tu dobra, mocno wciągająca gra, która rozkręca się bardzo wolno. Przykryto ją jednak ogromną ilością bugów, glitchy i niedoróbek. Dawno nie widziałem takiej technicznej kupy. Animacje, clipping i graficzne bugi to jedno. Gra na Xbox One chwilami po prostu staje w miejscu na kilka sekund - w momentach tak losowych, że ciężko się do nich przyzwyczaić. Raz też walczyłem z bossem zadania pobocznego, który utknął w ścianie i wystawały mu tylko nogi. Przeskok z wypieszczonego Horizon na Andromedę był bardzo bolesny. Fajnie odświeżono walkę, dzięki plecakowi i unikom jest dużo dynamiczniej. Podoba mi się swoboda w rozwijaniu postaci, dobieraniu umiejętności i szybka podmiana zestawu w razie potrzeby. Crafting też ciekawszy. Na Szalonym jak na razie bez większych problemów lecę, mieszając typowe skille walki i techniczne (biotyki nie ruszałem). Na pewno największy Mass Effect. Mam 50h na liczniku i dopiero 41% ukończenia. Trzy z bodajże pięciu planet całkowicie jednak wyczyściłem. Oprócz krajobrazu niewiele się na nich zmienia. Podobnie jak w Inkwizycji - odkrywanie obszaru, trochę fetch questów, ze dwa-trzy bardziej ambitne zadania i podbijanie zdatności pod kolonistów. Ja lubiłem eksplorację w Mako w jedynce, więc nieszczególnie mi to przeszkadza. Nie mam też nic przeciwko typowym dla otwartych światów śmieciowym zadaniom. Aha, jestem z tych, którym nie do końca podobał się kierunek, jaki seria obrała w ME2/3.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Destiny
- PS4 PROpremiera, preordery i ogólna szajba:)
-
Tom Clancy's The Division
Oficjalnie ostatni dodatek z tego season passa, ale możliwe, że wymyślą jakieś Year 2 z nowym zestawem DLCków. Zgadzam z Zeratulem, Ostatni Bastion to bieda straszna - całe rozszerzenie zbudowane wokół marnego trybu PvP. Coś takiego to powinno wyjść w ramach darmowej aktualizacji. Mało ciekawe, zlagowane i nudne na dłuższą metę.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
- PS4 PROpremiera, preordery i ogólna szajba:)
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Sea of Thieves
Sea of Thieves też nie ma cel-shadingu.
-
Marketplace
Też można, ale są to zwykle osobne oferty. Deals with Gold tylko dla Gold, a do tego Spotlight Sale albo jakaś wyprzedaż wydawcy dla wszystkich.
- Destiny 2
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Marketplace
https://live.xbox.com/en-us/accountmigration Ale możesz VPNa jakiegoś darmowego odpalić na chwilę i przez Xbox.com dodać grę do profilu. Sam tak robię jeśli jest blokada regionalna, bo mam konto na USA. Tyle że musi być przypisany jakiś środek płatniczy na koncie.
-
Marketplace
Gamertag na Polskę zakładany?
-
Sea of Thieves
Pierwsza sesja: 20:00-23:00 czasu polskiego Druga sesja: 04:00-07:00 czasu polskiego (już niedziela oczywiście)
-
Sea of Thieves
- Sea of Thieves
U mnie też bieda. Wszystko przez takie hav7ny, co to giereczkę hejtujo w internetach, ale i tak się zapiszą!!111- Halo Wars 2
@Don Bardzo ładnie działa, nawet, gdy na ekranie spory chaos.- Halo Wars 2
Jak ktoś lubił pierwszą część, to polecam. Postarali się, by zróżnicować misje i nie wyglądały one schematycznie (zbuduj, narób jednostek, pokonaj przeciwnika), Blur jak zwykle dowiozło świetne przerywniki, a granie na padzie nie stwarza żadnych trudności. Trochę niedosyt w temacie historii, ale chociaż wyjaśnia nieco obecne wydarzenia i zapowiada coś większego. Na heroicu, gdzie miałem ze trzy bardziej wymagające fragmenty, przy moim stylu grania (eksploracja, znajdźki, robienie wszystkich zadań w miarę możliwości) zeszło około 12h. - Sea of Thieves