wrog

Ja wolałem nie ryzykować z OLEDem i wybrałem XE93.

No i prestiż wypada zaliczyć.

Do grubych już potem nie dawali nawet.

Jeden krok w przód, dwa kroki w tył. Bungo gonna Bungo. Zabrali marchewkę i się endgame spieprzył niestety. Live team znowu będzie musiał przerabiać grę.

W ogóle potwierdzili wprost, że będzie?

https://gearsofwar.com/en-us/games/gears-of-war-4/xbox-one-x-enhanced

Który i tak nie miał znaczenia (co najwyżej ułatwiał kolejne przejścia, bo zbliżał Cię do nowego limitu). Tutaj zaczynasz od razu na równym poziomie. Największy bullshit to brak raidowych perków.

Oczywiście, że nie przejdą.

Battle Royale jest za darmo na zawsze. PvE będzie w przyszłości, na razie tylko płatny wczesny dostęp,

Grasz co chcesz, niebieskimi i tak rośniesz dalej. Do 265-270 spokojnie dobijasz, potem już coś z kamieni milowych trzeba ruszyć albo egzotyczne questy na broń, a od 280 mody legendarne na +5.

Na bungie.net jest opis tego problemu: Leviathan Raid Keys Through our investigations with internal teams, we have identified two instances where Leviathan raid keys are erroneously removed from character inventory. Signing in with alternate characters will remove raid keys if the character had not been signed in since the weekly reset. If a player earns Raid keys and creates a new character, raid keys are removed from inventory. To prevent this issue, we advise players sign in with all characters or inspect all characters on the Destiny Companion App prior to completing checkpoints within the Leviathan raid after the weekly reset.

Na PC gra wychodzi pod koniec października...

I jest w kategorii "most wanted". Ogarnij...

Walka finałowa jest trudna przez limit podnoszeń i brak możliwości uratowania sytuacji, gdy coś/ktoś spartoli podejście. U nas wczoraj za pierwszym razem pykło. Ogrody po opanowaniu drogi między psami to pikuś. Tytan z bazuką z clusterem i dwoma granatami pulsowymi sam może dwa psy załatwić w jednej rundzie z wystarczającym mnożnikiem (36 albo 48, nie pamiętam już). :)

Crota oraz WotM były prostsze i szybsze do zaliczenia w analogicznym okresie od premiery.

303, prawie 304, ale ręce na 298 mnie zaniżają bardzo (prawie wszystko na 305, chyba taki jest limit, bo Mida u Gunsmitha też na tylu się zatrzymała). @WisnieR Jak będziesz w klanie, to masz dedykowaną zakładkę w grze, gdzie możesz wysłać zaproszenie do gry albo się podłączyć.

Oficjalna apka ma wbudowane szukanie ludzi do grania. Są też strony internetowe temu dedykowane. Polecam jednak dołączyć do jakiegoś aktywnego polskiego klanu na Twojej platformie. Masz czat klanowy w apce, podgląd w grze kto jest online itd.

Spokojnie można grać na 280 lub trochę niżej. Walki z hordą tutaj naprawdę tak dużo nie ma, a sami przeciwnicy są raczej używani do przeszkadzania lub rozpoczynania etapów (może nie licząc otwierania za każdym razem drzwi, gdzie jest trochę bałaganu, ale i tam nie ma tragedii). Ważniejsze moim zdaniem jest dobranie odpowiedniego sprzętu. Ja biegam z Better Devils, Sunshotem i Shotgunem Hawthorne. Koszą aż miło, zwłaszcza że starcia są raczej na krótki dystans. Wczoraj był problem ze znalezieniem ludzi, więc udało się zaliczyć tylko trzeci etap. Został finał :)

Na mapie Ziemi, u góry masz misję.

Warlockiem się już nie podniosą, więc z gliczowaniem może być ciężko.

Podobno po skończeniu NPC się pojawia.

Zrobiliśmy 50% wczoraj, plus trochę pozwiedzaliśmy labirynt w poszukiwaniu skrzynek, które da się otworzyć kluczami z etapów. Dziwny i przekombinowany ten Raid. Nigdy nie byłem wielkim fanem King's Falla, a tutaj jeszcze mocniej poszli w jakieś mechaniki, a nie walkę. Edit: Spisałem poradnik na pierwsze etapy: https://pastebin.com/1TFsjWUR

W D1 na początku nie było contentu tylko jeden wielki grind. Grinduj żeby cokolwiek dostać, grinduj żeby odblokować perki, grinduj żeby je wykupić itd. Stare dobre czasy :D

Ja z dobrym planowaniem i odrobiną szczęścia tak zamknąłem pierwszy tydzień:

Efekt dwóch dni grania. Głównie zwiedzanie planet - wbijanie tokenów, przygody, sektory, public eventy. Do tego kilka strajków.