devilbot
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez devilbot
-
Strata czasu imo. 11 ataku to więcej niż potrzeba na demona. Mam kilka porad na tę walkę. Demon Of Hatred mnie nienawidzi: - lepiej pofarmić i zrobić sobie parasolkę na ogień i ulepszyć gwizdek na Malcontent - wiadomo nauczyć się unikać jego ataku gdy wyskakuje w powietrze cofamy się i wracamy do niego grapling hookiem karając - trzymamy się z tyłu nogi i blokujemy nóżki bądź unikamy - parasolki używamy gdy po rushu, który należy ominąć podskokiem jest od nas oddalony i nie zdążymy dobiec blokujemy nią pociski - parasolki można użwać też w drugiej fazie blokując jego ognistą ścieżkę gdy nie mamy timingu na grapling hook - gdy dostaniemy się w jego najdłuższe combo można sięporatować panik blokiem parasolki w ostateczności - oczywiście wszystkie ataki można ominąć bez parasolki - w trzeciej turze gwiżdżemy gdy zaczyna się kręcić ogłusza go to, gwizdka można użyć 3 razy kiedykolwiek ale pierwszy raz zawsze najlepiej na początku 3 tury jak się chce kręcić Możliwy lekki spoiler: Co do final bossa. Na jego ostatnie dwie fazy jest chamski cheese niemal 100% bezpieczny. Trzymamy się zalokowani na nim jak najdalej niech się wymacha, wystrzela i (pipi) wie co tam jeszcze i gdy skończy lecimy na niego, a on albo skoczy na nas z włócznią albo strzeli z pistoletu. Gdy skoczy to mijamy go z prawej lecąc za niego i karamy przytrzymanym pchnięciem trzeba to wyczuć żeby nie zgubić locka z kamery. Ma dwa rodzaje tego skoku i po jednym odrazu dolatuje do nas z niebezpiecznym chlaśnięciem, ten właściwy skok robi tylko gdy jest daleko od nas i siędo niego zbliżamy. Latamy tak z nim od kamienia do kamienia i baitujemy te jego skoki w dwóch ostatnich fazach jest to długie i prostackie ale działa niemal bezstresowo jak wyczujemy. -
Trochę mi dygnął.
-
Można później wròcić.
-
 Przepraszam.
-
-
@Bansai Sekiro ma za(pipi)isty system walki ale regrywalność najsłabszą ze wszystkich soulslikòw. Wiadomo jak gra kogoś bawi systemem to i z 50 razy przejdzie i się nie znudzi. Brak pvp, coopa wszystkich convenantòw z tym związanych, zbierania ukrytych broni, czaròw po 1 przejściu mam już wszystko, eksperymentowanie z buildami. Nawet odkrywania lore soulsy mają wiecej. Dla mnie: sekiro=bloodborne=soulsy=ninja gaiden Święte gry. Ikony.
-
Obejrzałem ten gameplay. Ufffff dwie stówki zostaną jednak w kieszeni.
-
Oby to był koleś dla odmiany. Jest już do kupienia Phase 4 za 16.50 zł jakby co.
-
Zapomnieli też o Samurai Shodown 64! Wszystkie gry z tej kolekcji mają mieć online. W trailerze był hint z nowymi postaciami: Oryginalny artwork... ...znalazł się w trailerze na stageu Charlotte jako obraz i był zmodyfikowany o jakieś postacie: Wiadomo już teraz, że 3 to ta nowa Darli Dagger.
-
Te 3 to chyba nie DLC, a 3 nowe bo roster ma mieć 16. Jedną już pokazali: No i zmierza kolekcja Samurai Shodownów na obecne konsole: Gry w tej kolekcji: Samurai Shodown, Samurai Shodown 2, Samurai Shodown 3: Blades of Blood, Samurai Shodown 4: Amakusa's Revenge, Samurai Shodown 5 and Samurai Shodown 5 Special. Jak widać będzie to już druga niekompletna kolekcja tej serii. Poprzednia na PS2 nie miała 5 Special.
-
-
-
-
-
-
-
-
jest trudny to fakt ale też gdy go pokonasz to zobaczysz, że jest za(pipi)iście uczciwy i dobrze zbalansowany. Druga tura - zbijasz mu pchnięcia(nie cięcia bo są trudniejsze do zbijania) mieczem i gdy zbijesz kilka lub wszystkie to robi zakończenie comba, że staje i nawala raz pionowo od góry musisz to sparrować, bardzo duże okno na to jest i po tym go okładasz. Drugie okno masz po tym jak rzuci się na główkę przeskakujesz nad mieczem i uderzasz 2-3 razy. Jak będziesz atakował tylko w tych dwóch momentach trochę to potrwa ale jest za(pipi)iście bezpieczne i nie jesteś narażony na terror. Podobno gdy upada po udanym parry na jego najmocniejszym ataku można mu wyciągać robaka włóczniom za dużą ilość hp ale sam nie sprawdzałem przeczytałem to później.
-
-
Ja nie napiszę co sądzę o tej grze na dzień dzisiejszy bo niektórym może się podobać i są zajarani, a nie chcę wyjść na trolla i hejtera. Pozdrawiam.
-
Jako długoletni gracz starej daty z nie najgorszym skillem muszę stwierdzić, że Sekiro jest kur.ewsko trudne jak na standardy dzisiejszych ale i starszych gier. Na NESie łatwiej zabijało mi się bossów np w Megamanie, Żółwiach Ninja czy Castlevani i zajmowało mi to mniej podejść niż w Sekiro. Nowa gra FS to standard gier Arcade niezły pożeracz monet by był choć i te bywają prostsze. Szacunek dla FS i dla wydawcy, że nie bali się wydać takiej gry w dzisiejszych czasach. Naprawdę w tym wypadku nie ma wstydu wystawić tej gry na PT. Przypuszczam, że dla wielu rozgrywka w Sekiro jest po prostu zaprzeczeniem dobrej zabawy przy gierce wideo.
-
-
O tym jaka to gra za(pipi)ista nie będę pisał bo po co, każdy to wiedział zanim wyszła. Nie podoba mi się chwytanie krawędzi i to, że przed walka z bossem muszę usunąć wszystkie itemy że skrótów bo niechcący przełączam tym krzyzakiem z butelki na jakieś gówna. To są drobne sprawy techniczne.
-
