devilbot

Nie lubię. Gówniany system beatemupowy. Tylko jp w 90-wczesne 2000 umieli w bicie w mordę. No i yakuza jeszcze umie ale ta nie na osranym dragon engine. Batmany, sifu itp nawalanki robione przez białego człowieka z zachodu to gówno.

Było aż 10? Kojarzę tylko jedna dobrą ekskluzywną - Soul Sacrifice.

Musisz przejść wszystko, a zacząć od Shenmue.

Ciśniesz w to jeszcze od premiery? Nic dziwnego że nie narzekasz na brak gier na xboxie..

Nie grałem w 7 i 8 ale nie sądzę żebym coś tracił. Ot kiryu uśmiercił się żeby chronić bliskich i zrzucił swoją tożsamość ale w ciągu 5 minut gry każdy go poznaje i leją się po mordach.

Fajnie się leje po mordach. Bo fabularnie to słabo nawet jak na konwencje. No i dla daytony 2 arcade warto zagrać. Pierwszy raz gra dostała port na domowe sprzęty. Yakuza w gamepassie na poniżej 20h? Tak poproszę.

To nie jest najlepsza platformówka 2d. Nie wiem nawet czy najlepsza w tym roku bo wyszło też przecież Pizza Tower. Jest to najprzyjemniejsze mario 2d od czasu super mario world na snesie. Faktycznie jeżeli ktoś gdzieś pisał że to najlepszy platformer 2d to się troszkę odkleił. Odyssey to co innego - Mario 3d jednak > mario 2d

Myślę że nie trzeba ograc poprzednich 137 części. To będzie side story w klimatach szpiegowskich i każdy powinien się odnaleźć.

Niedługo premiera ale widzę że nowa jakuza nikogo. To już nie to samo gdy wychodzi na xboxa i to day 1 w gp w dodatku brak wersji pudełkowej to po weekendzie sie nie opierdoli. Jak była exem na sonke to dopiero była seria

Z trudnych klasycznych 2d Mario kojarzę tylko new Luigi które było dodatkiem. Nie wiem skąd oczekiwanie wyzwania. Grałem niedawno w trudne lies of p a potem lotf bo tego chciałem ale po tych gierkach na relaks wziąłem sobie nowe mario i się nie zawiodłem.

Na ps5 działało lepiej do czasu ostatniego updatu. Teraz wszędzie działa jak gówno ale bierz na ps5 bo ta konsola dostaje szybciej aktualizacje. Niestety każdą grę na premierę albo blisko premiery lepiej brać na ps5 na xboxie kosmicznie długo czeka się na patche. Ostatnio przechodziłem przez to w lies of p czy właśnie lotf.

Przeszedł 3 razy bo nie chce mi się czytać a nie wiem czy szanować?

Niektóre umiejętności z badge mogłyby być na stałe jak szybkie pływanie czy nawet pasywne po zdobyciu np przyciąganie monet. Albo dwa sloty na te badge - aktywne i pasywne w ten sposób spróbowałoby się ich więcej. Też trochę rozumiem ten design sam też nie wiem czy chciałbym w mario mieć obłożone więcej klawiszy. Ja faktycznie używałem cały czas tej pierwszej czyli GLIDE, a potem po zdobyciu Boosting Spin Jump dla ekstra wysokości i bezstresowego zdobywania masztów.

Najlepiej było zagrać w latach 90 jak wyszło.

Dzisiaj ukończyłem na 100%. Całość zajęła mi 16h. Bardzo lekkie i przyjemne było to maksowanie, a to za sprawą trybu online i duchów innych graczy, a także pozostawionych przez nich standees w miejscach wartych uwagi. Jedynie ostatni sekretny trial napsuł mi trochę krwi, straciłem 53 życia xd próbując go przejść. Levele co chwilę zaskakują efektem wonder seeda. Nie ma znużenia jak w tej gównianej serii NEW Super Mario. Nie spodziewałem się, że tryb online będzie tak dobry. Naprawdę warto go włączyć od razu. Świetne wdrożenie multi z serii souls do mario. Sound design jak dla mnie najlepszy w całej historii mario. Sam ost to głównie wariacje znanych i lubianych utworów. Postacie mają zajebiste momentum niczym klasyczne soniki dlatego sterowanie nimi to przyjemność. Zajebista gra. Grać chuje.

Nie jest dopracowana. To techniczny rozpierdol.

Nie

Nie bierz tych 3d na switcha. W wersjach PC jest denuvo mi nie przeszkadza. Nawet jak generations miało słabą optymalizację to na super rigu pewnie nie zauważysz. Zresztą kosztują groszę na steam to no brainer.

Sonic Mania to najlepszy wybór zawsze i wszędzie AMEN, ale gra jest hołdem dla klasycznych soników z mega drive. Na bank lepiej będą się bawić przy niej ludzie którzy mają jakiś tam sentyment ALE gra jest naprawdę dobra i może podejść każdemu. Z soniców 3D na dzień dzisiejszy poleciłbym właśnie Generations bądź Colors ale niestety nie na PC patrząc po opiniach. Sonic Frontiers też jest niezły i jak każdy sonic nie każdemu podejdzie. Sonic Adventurs były naprawdę kozackie, do dzisiaj w nie gram ale trzeba przyznać że zestarzały się mocno. Można spróbować są tanie. Jak kogoś ominęły klasyczne soniki to skłądanka Sonic Origins PLUS jest świetnym wyborem mimo średniego przyjęcia na premierę połatali w niej wszystkie istotne bolączki. IMO nmajlpeszy sposób na wejście w klasycznego 2d sonica. Sonic to nie mario i jak ktoś miał mało wspólnego z serią w czasach 16 bit i Dreamcasta może się przejechać.

Ja gierkę dzisiaj przeszedłem. W sumie 44h mi zeszło, gra ma dużo kontentu jak widać. Zakończenie jak i cała gra depresyjne. Cały czas towarzyszy mrok, depresja i horror. Bossowie nie byli szczególnie trudni za to eksploracja i natężenie mobów dawało w kość. I bardzo dobrze, za to lubię soulslike. New game plus na bank nie robię bo wszystkie główne ogniska są rozjebane i możemy mieć tylko jedno tymczasowe postawione. Może kiedyś.

Masz postać z Mario w awatarze i nazywasz się jak postać z Mario - Twoje doświadczenie z grą i opinia może nie być obiektywna.

Nagle z dupy zrobili najlepsze mario 2d. Co te nintendo

Końcówka gry to masa bullshitu w stylu shrine of amana z dark souls 2. Ale tu jak umrę dostaje drugą szansę w umbralu co jest jeszcze większym koszmarem. Podoba mi się. Czym dalej tym fajniejsze lokacje. Klimat ciężki prawie jak w rasowym horrorze. Soulsy przy tym to baśń. Performance pod koniec leci jeszcze bardziej na pysk bo masa mobów z czasami obszarowymi z dodatkowymi efektami. .

Czekam na te jebane dlc

Normalna średnia gry nintendo. U klapow byłoby święto u botów nie wiadomo bo jeszcze tak wysoko nic nie było.