devilbot

Gra ma problem z balansem poziomu trudności tylko tactical albo expert daje poczucie strategi. Na początku też jest łatwo bo dostaje się Josefa. W dalszej części gry misje są dużo bardziej złożone i skomplikowane. Początek uczy jak grać danym typem jednostki.

Gram na switchu i technicznie jest bardzo dobrze. Brak loadingow, 60fps. Grałem w demo też na series x i wersja switch jak dla mnie chodzi identycznie stąd decyzja o pudełku i graniu w hh. Nie jestem fanem gier vanillaware, nie porwał mnie żaden ich tytuł. Po unicorna sięgnąłem bo lubię taktyczne jrp z lat 90 i dostałem to co chciałem a nawet więcej.

Mam już 30h. Dialogi po angielsku są bardzo dobrze napisane i ogólnie writing mimo sztampowej fabuły to mocna strona gry. W ogóle gra to dzieło sztuki. Jest dopracowana pod każdym względem. Graficznie nie widziałem tak ładnej gry w tej generacji konsol. Ręcznie rysowane tła w ilości ponad 100 i masa pięknie animowanych szczegółowych postaci. Menusy, skróty klawiszowe itp qol bardzo przemyślane zwłaszcza jak na japończyków. Gameplay loop tak wciągający że nie idzie się oderwać. Nie da się przestać grać jak się zacznie odbijam miasta, zbieram surowce itp. W optymalizacji jednostek można tak się zagłębić że przestajemy grać i grzebiemy w ustawieniach, mega satysfakcjonujące jak złożony przez nas team działa jak zegarek. Najlepsza gra taktyczna od lat 90. Nie mam wątpliwości. Szkoda że na forum skończy się na opiniach głąbów z Twittera a grać będziecie w kolejna grę z 3 osoby. Klauny.

Są gameplaye. Nie warto wrzucać. Wygląda gorzej niż top spin 4 na xboxie 360. Ciężko było zrobić kort i 2 ludków. Eh jeszcze full price za to.

Gratuluje Kamil. Fatalis to niezły skurwiel zarówno solo jak i multi. Zmieścić się w czasie to prawie speedrun. Też go zabiłem ale najpierw sfarmiłem jego zbroje bez zabijania go rozwalając mu części np głowę i kończąc misję. Behemot jak wyszedł też był dosyć trudny. Tak samo ten krzak z witchera no ale fatalis inna liga.

Ja już gram. Jest zajebiście. Może story to nie jest poziom Matsuno przynajmniej narazie, za to postacie których jest od chuja są napisane przyjemnie. Wyglądają też niczego sobie. Duża dowolność dokąd udamy się najpierw i jakie rejony wyzwolimy. Gram na tactical i jest w sumie ok. Normal zbyt prosty.

Na kabel działają, bt nie sprawdzałem, mam xboxa podłączonego do monitora. Lista gier ze wsparciem myszy i klawiatury jest dość długa: https://www.purexbox.com/guides/all-xbox-games-with-mouse-and-keyboard-support

na szczęscie na xboxie w aoe 2,4 i masę innych gier strategicznych można grać myszą i klawiaturą

Myślę że grać można od razu nawet jak ktoś nie zna pokera to wciskając select są wszystkie punktowane ułożenia kart. Gra jest losowa oczywiście jak większość klasycznych gier karcianych. Nie ma w tym nic złego. Jest przyjemna.

oby, te serie nie mają racji bytu gdy jest nintendo

Tactics Ogre jak najbardziej a i triangle strategy niezłe poważne wątki, gra o tron po japońsku. Fire emblem średnio fabularnie te ostatnie części duży fan serwis. A co do xenoblade to polecam tylko i wyłącznie część drugą.

Grałem na series X ale tak ochydnego i bezpłciowego stylu graficznego dawno nie widziałem. Lubię contrę i jak będzie kiedyś kluczyk za 20zł to i tak pewnie sprawdzę fulla.

Nie piszesz o reload oczywiście bo w reload przecież Ken ma ogromne backstory i masę aktywności tak samo koro, spacery, questy, przesiadywanie z nim pod internatem i spotykanie ludzi z jego przeszłości. Każda z postaci ma tego masę. U mnie podstawowy skład to koro, ken i robot. Ale używałem wszystkich bo jest system że ci na ławie doganiają bohatera levelami.

Najlepsza platformówka 2d nintendo.

szkoda że miyazaki inspirował się berserkiem a nie np dragon half

Po demie średnio. Sterowanie niezbyt responsywne, zwłaszcza na switchu jest odczuwalny input lag. Na xboxie dużo lepiej. Ciężko mi wydać werdykt po tym jednym etapie. Są gry indie i poprzednie contry jak np c4, contra rebiirth czy hard corps w ktore gra się dużo lepiej.

Piszesz o reload? Bo nie zauważyłem żeby była rozwleczona.

Ciężko powiedzieć wydaje mi się że historia będzie standardowa ale wstydu nie ma i nie jest męcząca. Nrazie jest to poziom niżej niż kalka Got triangle strategy Postacie pojawiają się szybko mają mini backstory ale nie są głębokie za to mają chyba jakieś questy co trochę rozbuduje ich lore. Każdy wrogi generał w zamku czy okupowanym miescie też ma osobowość i backstory.

Ja ograłem i zrobiłem pre order. Nie sądziłem że kogoś na tym forum interesuje ten wybitny tytuł dla koneserów a tu nawet temat jest. W skrócie ta gra to połączenie ogre battle 64 + ffxii system gambitow + heroes of might and magic. Są auto bitwy małych oddziałów do których przypisujemy jednostki na grida, to gdzie stoją w którym rzędzie zależy jak się zachowują i jakie skille używają. W dodatku każda jednostka ma zachowania jak gambity w ff xii typu łucznikowi np prioritize flying albo weakest itp Gdy oddziały zbliżą się do siebie w trybie mini rts dochodzi do autobitwy która możemy obejrzeć albo skipnąć. Warto oglądać bo widać co działa a co nie. Poza walkami chodzimy po mapie rozmawiamy z npc, zarządzamy miastami, kupujemy ekwipunek, wynajmujemy najemników czy zbieramy surowce na rozwój miast. Fabuła na początku jest dosyć standardowa ale za to wszystko szybko się dzieje dochodzą nowe jednostki nie ma downtimów. Wszystko pięknie wygląda i brzmi. To będzie hit ale to oczywiste jak atlus rób grę z vanillaware Na switchu chodzi, wygląda I wczytuje się super.

nie tylko w fabule, w trailerze są nowe lokacje i gimmicki, ciekawe tylko ile tych lokacji

To nie tak. Będzie wybór - oryginalne SMT V nazwane tutaj Canon Of Creation albo SMTV z nowym contentem nazwane Canon Of Vengence któr zmieni trochę fabułę w drugiej połowie gry. Czyli tak czy tak trzeba przejść całą grę. i bardzo dobrze bo to jeden z lepszych jrpg ostanich lat.

Są tylko drzwi do monadu co kilka pięter losowo i w każdych boss a co piętro graniczne są takie większe z 3 bossami ale na normalu to idzie z automatu ta gierka.

Jest chyba 5 różnych motywów graficznych w tartarusie. Dzisiaj skończyłem gierkę po prawie 70 godzinach. Zakończenie jest piękne. Gameplay to też top jrpg. Doskonały i płynny, zarówno same walki jak i eksploracja tartarusa. Chciałoby się więcej pięter albo jakiś dodatkowy dungeon bo dochodzą fajne persony pod koniec a nie ma co z nimi robić. Grałem jak pan Bóg przykazał czyli po polsku z jp dubbingiem.

Plotka o wersji complete już jest od marca 2023 chyba. Ogralbym jeszcze raz w 60fps. W tym roku atlus ma napięty grafik.

Nie ma limitu czasowego. Ma za to zarządzenia czasem.