Relacja z eliminacji w Szczecinie:
Odpadłem od razu z jakimś Rajem. Ogólnie to był mój drugi turniej w życiu na jakim byłem pierwszy był w SFIV we Włocławku z 7 lat temu i tam moje marzenia o byciu dajgo pokrzyżował Ukyo znany na forum jako wet_willy.
W Szczecinie było kilku dobrych graczy Kaczilla grający Nashem, Taster grający Rashidem masakrę robił totalną wiadomo było od razu, że wygra. Dobry był też gość grający Birdiem ale uległ Nashowi Kaczilli w walce o 3 miejsce. Drugi był gość grający Laurą dość dobry, a co ciekawe nie wiedział, że ktokolwiek w Polsce gra w Street Fightera.
Poznałem też legendę Polskiej sceny bijatyk Di. Spoko gość w realu, a w internecie wydaje się inny
Ogólnie zamierzam w końcu znaleźć jakiegoś maina i pograć w to na poważnie bo nie sądziłem, że w mojej okolicy są tacy za(pipi)iści gracze jak Taster czy Kaczilla.
Zwycięzca turnieju Taster marudził coś ,że po turnieju nie gra w SFV bo to słaba gra ale to wiadomo, że modne jest teraz narzekanie na SFV, a i tak wszysccy grają. Pozdro