devilbot
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez devilbot
-
Nie no gra ma scenę w USA i wg niektórych KI to bardziej bijatyka niż Mortal. Też pobiorę w nocy żeby sprawdzić jak działa. -
Gra waży 21gb. Nawet za darmo nie warto. Zresztą to nie prawdziwa bijatyka, a taka do grilla ze szwagrem.
-
Nie będzie dzisiaj żadnego patcha. Chyba nie uwierzyliście capcomowi co? Zapowiedzieli maintence serva 7 godzinny dziś wieczorem.
Ale ten trial to chyba nie, że capcom ma taki gest tylko nie zdążą z działającym sklepem na czas. lol
Marcowy update w dwóch częściach - 28 marca patch, 30 marca Alex. Więcej tu:
Gra pewnie bedzie niezla. Ale czy warto inwestowac 250zl w bijatykę ktora umrze w europie po 2 tygodniach? (Pytanie z dupy bo do gry wystarcza 2 osoby ale jednak troche prawdy jest kupilem juz raz kofa i lipa była online z ludzmi i kodem sieciowym)
Jak ktoś zastanawia się nad arcade stickiem do SFV to może lepiej sobie odpuścić i zastanowić się nad Snapstickiem:
W Tatsunoko x Capcom Alex miał lepszy model: Bonus frytki:
Nie pamiętałem tych barw wojennych może na sprajcie słabo widać. Ale i tak trochę THawk clone.
Podoba Wam się ten design? Bo mi średnio. Nie pamiętam żeby w 3s był indianinem. Na jednym screenie ma nawet podoby ruch do thawka:
Wolverine/Freddy Kruger confirmed:
IMO grając rankedy niewiele idzie się nauczyć gry. Najwięcej daje granie długich setów w battle lounge np first to 5 i ogrywanie się w ten sposób na postacie.
Birdie masakruje Daigo: (birdiem ponoć gra jakiś znany gracz w Sfalpha)
No to chyba pozostaje tylko Crash Counter.
Chun li jest w(pipi)iająca i wszystkie inne turtlujące postacie. Polecam poradnik jak zbić karin online brzmi nubowsko ale jest kilka istotnych informacji i wygląda na to że nie jest wcale taka bezpieczna:
Daigo parry moment w SFV:
Pisałem o MHX, że ukończyłem większość wioskowych questów ale nie widziałem np tych specjalnych variant potworów itp. Spróbowałem większości broni wraz z ich artsami i powiem jedno nie ma sensu wracać do MH4U. Ta gra zawsze miała duuuużo buildów, a teraz jeszcze doszły weapon arts. Trochę mnie to przeraża. Co do weapon arts to nie jest jakaś ogromna zmiana gameplayu wszystko podane subtelnie i nie zrobił się z tego np Devil May Cry. Wbrew pozorom grania questów i potworów jest mnóstwo mimo braku granka. Granie kotami to dla mnie fail. Bezsensowne sterowanie i nie czuć ciosów są trochę rozpierdzielone zresztą zobaczycie sami.
Dobrze, że japońca przeszedłem tylko wioskowe questy. Btw grałem na 2ds nie zauważyłem żeby coś było nie tak ze sterowaniem przecież jest auto namierzanie i centrowanie kamery pod przyciskiem to nie wiem po co miałbym płacić 1000zł za drugą gałkę.
Mecz z jakiegoś finału w Kalifornii:
Jest marzec. Nie ma nowych trybów ani Alexa. Capcom nas oszukał
Relacja z eliminacji w Szczecinie: Odpadłem od razu z jakimś Rajem. Ogólnie to był mój drugi turniej w życiu na jakim byłem pierwszy był w SFIV we Włocławku z 7 lat temu i tam moje marzenia o byciu dajgo pokrzyżował Ukyo znany na forum jako wet_willy. W Szczecinie było kilku dobrych graczy Kaczilla grający Nashem, Taster grający Rashidem masakrę robił totalną wiadomo było od razu, że wygra. Dobry był też gość grający Birdiem ale uległ Nashowi Kaczilli w walce o 3 miejsce. Drugi był gość grający Laurą dość dobry, a co ciekawe nie wiedział, że ktokolwiek w Polsce gra w Street Fightera. Poznałem też legendę Polskiej sceny bijatyk Di. Spoko gość w realu, a w internecie wydaje się inny Ogólnie zamierzam w końcu znaleźć jakiegoś maina i pograć w to na poważnie bo nie sądziłem, że w mojej okolicy są tacy za(pipi)iści gracze jak Taster czy Kaczilla. Zwycięzca turnieju Taster marudził coś ,że po turnieju nie gra w SFV bo to słaba gra ale to wiadomo, że modne jest teraz narzekanie na SFV, a i tak wszysccy grają. Pozdro
