devilbot

Gram teraz drugą postacią i ustawiłem przez całe przejście przymierze Way Of Blue żeby sprawdzić czy przyzywanie działa. Działa bez problemowo, często przyzywa po dwóch niebieskich. Niestety poziom ich jest najczęściej marny i pomoc żadna, giną nawet na mobach nie mówiąc o spotkaniu z nabuffowanym najeźdźcą.

Co do tłumaczeń to byłem dzisiaj przy ognisku "Przedpokój Starego Króla". True story.

Ostatni boss jest nijaki i słaby. Nieistotne w jakim języku. Nashandra też była beznadziejna i do tego nie dało się z nią przegrać. Trochę szkoda że przy takich grach brak pomysłu na ostatniego przeciwnika i przebieg walki z nim.

Z cyklu ciekawostka. Zapowiedź nowej brutalnej gry 2D gdzie wszysccy zawodnicy są źli:

Może atakowałeś słabiej bo host był np w new game +++. Fantom ma zawsze połowę mniej estusów zaokrąglone w dół. @teddy no i właśnie dlatego wg mnie nie warto przyzywać więcej niż jednego fantoma.

Skaluje się tylko jak obaj używacie hasła.

Dobra po 120 godzinach gry w końcu zcalakowałem DS3. Jest to mój trzeci calak w życiu (poprzednie dwa to DS1 i 2 też na steam). Raczej mam w (pipi)e jakieś wirtualne osiągnięcia no ale tutaj to przyjemność. Ogólnie gdyby nie from software to nie grałbym już pewnie w gry. Szkoda że DLC dopiero po wakacjach. Zostaje testowanie buildów i fun w pvp.

W PVP nikt nie powinien dać się złapać Sacred Flame. Tylko totalne turtle z tarczami się na to łapią. Na pewno dostaniemy jeszcze sporo łatek balansujących PVP. Wiadomo esport to nie będzie ale ogólnie jest spoko. Podobno Faith jest bardzo cienkie w tej części nie bawiłem się jeszcze sam ale też praktycznie nie spotykam innych graczy grających na buildach faith.

To działa chyba tylko na Abyss Watchers bo są humanoidalni? Na razie mam dwa zastrzeżenia po ograniu około 120h. Po co broń w drugiej ręce ma blok? Kto w from software wpadł na to, że mając np bat w drugiej ręce będę chciał nim blokować? Druga sprawa to w new game plus nie ma żadnych zmian jak np w DS2 gdzie walki z niektórymi bossami wyglądały inaczej i pojawiało się trochę nowych fantomowych przeciwników.

Nie ma potrzeby naprawiania - w każdej części DS gracze robili tzw 1 hit challenge.

Zglitchowało mi się dzisiaj osiągnięcie z pierścieniami. Na szczęście jest to często spotykane i żeby wskoczyło wystarczy wkładać i wyciągnąć wszystkie pierścienie do skrzynki i do ekwipunku. Jest też porada żeby zostawić 15 na ziemi i podnosić ale nie polecam. Gram na PC ale podobno bug pojawia się też na ps4. Pontiff Sulyvan na 1 hita:

A np w ds3 co jest wg ciebie nie tak z inwazjami? (Szybka animacja chlania estusow, 4vs1?)

Nie no pierwszy dark souls i jego pvp patrząc teraz wstecz to porażka. Ale wiadomo był pierwszy to każdy grał i było fun. Dark souls 2 pod koniec po iluśtam paczach stał się mega w pvp. Dark souls 3 nadal jest paczowane ale chyba nie jest tak źle bo spotykam bardzo różne bronie w pvp. Na pc na arenie najtrudniej ubić dobrego gracza z halabardą. Jest to najczęściej spotykana broń ale bez przesady.

Ja zebrałem trochę na niższym levelu i za kilka przejść mam concordy brakuje mi 8 sztuk chyba ale już mnie nie przyzywa. Wydaje mi się, że nie przyzywa już blue sentineli ani darkmoon na np 120lvl bo zwyczajnie gracze nie korzystają z covenantu way of blue na wysokich levelach.

Dobra dodałem tego osobnika do ignorowanych jak niektórzy radzili w różnych tematach. Co do poise to jest masa filmików i mozna też to sprawdzić samemu. Co do filmików: Poise jest miarą tego jak bardzo nasza postać jest odporna na wytrącenie z równowagi i przerwanie jej animacji ciosu. Filmiki powyżej nie zostawiają złudzeń w DS3 nie ma poise pomimo, że jest w statystykach. Nubki natomiast mylą poise z ciosami niektórych broni które mają hyperarmor(klatki nietykalności) w sobie. Np animacje ciosów greataxe bardzo ciężko przerwać bo mają imo najlepszy hyper armor w grze. Inne bronie mają np hyperarmor jako skill. I tyle.

Udźwig jest nie istotny ważne żeby biegać poniżej 70% obciążenia dla szybkich rolek. Heavy armor całkiem zrąbali i nosić je warto tylko dla wyglądu. Szczur i tak cie wybija z ciosu nawet jak masz set havla z najwyższym poise w grze. Obrona też nie warta dodawania punktów w vit dla ciezszych zbroi. Najśmieszniejszy jest z tego wszystkigo wolf ring który zwieksza poise, a poise jest w grze poprostu wyłączone. Ale imo ma to plusy bo gdyby włączyli poise to byłyby same nijnja havle w pvp.

Zrobiłem montaż z dwóch dni pojedynków. Jak ktoś jest zainteresowany jak sprawuje się piromanta z wielkimi toporami i maczugami w PVP to zapraszam do rzucenia okiem. Od połowy filmu zamiatam maczugą. Staty builda pokazane są na końcu:

Od bossa do bossa można przebiegać omijając moby bez problemu. W Scholar Of the first sin było to trudniejsze, a w wielu lokacjach niemożliwe. W sumie ma to też zalety - szybciej doszedłem do new game ++ po lepsze pierścienie do pvp.

Widzę znowu ulubiona dyskusja forumowiczów o tym czy soulsy trudne czy łatwe. Wg mnie nie istotne cpu zawsze będzie do pokonania po kilku próbach. Najważniejsze, że system walki świetny czuć bronie których jest sporo i są zróżnicowane, no i każdą da się wygrywać w PVP.

Cena też przemawia za wersją PC.

Darkmoon przyzywanie nie działa dla większości z graczy i ma być naprawione w patchu: • The range of the matching level of the Blade of the Darkmoon and the Blue Sentinels have been adjusted. Więcej o patchu tu:

Deacons of the Deep boss battle:

Może się zmienić muzyka na stałe w firelink shrine i jak przypuszczam zakończenie też. Można się poruszać szybko po glebokiej wodzie skillem ze sztyletu. Dark Sword to nadal najlepszy miecz w grze mimo że już przed premierą u nas został osłabiony. Heavy armor imo jest bez sensu. Tak czy tak boss ma mnie na 2 hity. A poise nie istnieje.

Gra daje radę. Wg mnie na równi z jedynką jeżeli chodzi o single player. Natomiast sam silnik walk i movesety broni lepsze były w DS2. Covenanty PVP też 10000x lepsze w DS2. Zobaczymy co przyniesie DLC.

Jest oficjalny trailer Guile'a. Podoba mi się, zwłaszcza nowe rzeczy które dostał. Chodzenie z chargem, Vskill, triggger. Zapowiada się ciekawie i jak widać Capcom ma jeszcze pomysły. No i jest w tle najsłynniejszy Stage w historii mordobić. Za jedyne 70k FM.