ASX

(Prawdopodbnie to klasyczna pupciowa prowokacja, ale odpowiem) To co najtrudniejsze zrobili bardzo dobrze. Bo sam koncept pirackiej piaskownicy gdzie gracze wykradają sobie nawzajem skarby (na co wskazuje sam tytuł gry a propos) działa bardzo dobrze i wciąż zapewnia mase radości. Fundament jest solidny, ale to wciąż ohydny early access, grze wciąż (nawet po tych 3 DLC) brakuje różnorodności, potrzebuję więcej questów, broni, przeciwników. Miejmy nadzieje że Rare wykorzysta w końcu ten potencjał, bo od lat nie grałem w nic tak unikatowego.

No trudno winić developerów że chcą robić takie gry jakie im się podobają. Cały czas słysze narzekanie że ciąglr to samo, a jak jakiś dev ma na tyle odwagi by zrobić coś nowego to na forumku be, bo to już nie to samo. Ehhhh gracze

Cieszy mnie że tak wiele osób których nigdy bym nie podejrzewał uznało Sea of Thieves za rozczarowanie, to znaczy że wbrew temu co cały czas powtarzali jednak musieli wiązać z tą grą bardzo duże nadzieje.

jest przecież kliknij ctrl+F

nic nie szkodzi, tak samo było z Sea of Thieves, a jak widzisz już jest w czołówce

@_Be_ dlaczego z największego rozczarowania zniknęło State of Decay 2?

jestem zaprawionym żeglarzem, jeżdżenie kilkanaście minut w tę i z powrotem mi nie straszne

Pograłem tylko kilkadziesiąt minut ale już irytuje mnie kilka rzeczy, - Artur rusza się jak wóz z węglem, - sterowanie jest nieintuicyjne i przekomplikowane, - wC0rwia mnie że nie mogę sobie nawet koniem pojeździć bo co chwilę włączały mi się pasy na górze i dole ekranu, kamera przełącza się "filmową" i zamiast GRAĆ muszę oglądać jak Artur jedzie koniem. - generalnie cały prolog polega tylko na wychylaniu gałki. - systemy zdrowia, wytrzymałości, jedzenia podrobiów, klepania i głaskania konia jest dla mnie całkowicie zbędny, Fajną robotę robi muzyka, ładnie wygląda graficzka, a system oświetlenia i to jak jest plastyczny robi niesamowite wrażenie. Liczę że gierka mnie jeszcze kupi, gdy już się otworzy bo ten cały prolog no nie porwał mnie no

na razie to tylko limitki, coś jak biały fat dołączany do bundle z Sunset Overdrive. Który przecież nie trafił chyba nigdy do szerokiej dystrybucji. Trzeba czekać na oficjalną zapowiedź nowego modelu

Jakie to prawdziwe xDDD

mam przyłożyć rękę do obozu pracy braci Houser? Nigdy w życiu!

Wkładam płyte i gram

Fallout 4 - całkiem miło grało mi się w Fallouta 3, więc po sequelu oczekiwałem więcej tego samego, więcej fajnych miejscówek, więcej dziwnych questów i więcej humoru. Niestety dostałem strzelanke z craftingiem i symulator simsów. Żadna lokacja, żaden quest i prawie żadna postać nie zapadł mi w pamięć. Rozczarowałem się też sporą ilością rogue-like'ów - Crypt of Necrodancer, Risk of Rain, ta gra o spadaniu w dół. Jednak Spelunky jest tylko jeden EDIT: Myślałem że połączy

kurła liczyłem na jakieś argumentacje

prawie jak patch z deszczem do Drivecluba

niestety ale już za 4 dni X018 i tam wszystko zapowiedzą

aaaiiiii Ficuś trzeba było mówić że grałeś offline

Nie jestem zwolennikiem polowania na czarownice, ale na obronę Ficka powiem że mógł grać offline

Rise of the Tomb Raider - podobał mi się reboot, oczekiwałem więcej tego samego. Otrzymałem nudną metroidvanie, z przegiętym i niepotrzebnym craftingiem w nudnym radzieckim kołchozie

mogliby wrzucić do GamePassa, podobno gwarantuje to grze sukces.... oh wait

Nigdy po prostu głupio mi było znowu pisać 2 posty pod rząd w listopadzie wjeżdża nowy dodatek, a w nim m.in mgła.... wreszcie. W ogóle nie mogę nic napisać, ale następny update chyba zapowiada się najlepiej ze wszystkich.

yhy na pewno ruszy jak z kopyta

no miły gest ze strony MS w stronę Insomniac i graczy, nic więcej