mausenberg

mi jako lamie to wygląda na laga w sieci ;] TV jest sprawny jak młody byczek. Zorientuje się w tym tygodniu co z tym można zrobić. Chodzi Ci o przypadkowe kucanie? Mnie to do tego stopnia w(pipi)iało, że przestałem grac na boxerze. Notorycznie ( pewnie ku uciesze gawiedzi ) przypadkowo kucałem w czasie strzału próbując straefować. Przestawiłem pada na te ustawienie z CoDa ( da się tym grać w Halo! ) i od razu lepiej.

Mój sprzęt to tylko głośniki w telewizorze. Ale na słuchawkach jak grałem to mam to samo, cicha muzyka w tle. Bronie, wybuchu i reszta jest ok, tylko muza słabo.

Dzięki za konkretną poradę. Niestety dla mnie to o czym piszesz to czarna magia. W tygodniu postaram się to rozkminić przy pomocy fachowca bo sam jestem w tych sprawach jak dziecko we mgle. Faktem jest, że mam coś z netem ewidentnie nie tak. Czasem nawet strzał wychodzi mi z broni później niż nacisnę spust, a na killcamach bywa, że widzę jak strzelam do kolesia na boki, kiedy ja widziałem, że wale mu w ryj.

Dziwne, mam zaliczone achievementy przejścia gry na Heroic I na Normalu ale w Waypoincie jednocześnie mi pokazuje, że nie zrobiłem 6 misji co oczywiście jest bzdurą. e...?

Czy celownik nadal trzeba naprowadzać ciut nad głowami przeciwników jak w poprzednich częściach? I czy od razu walicie w głowy, czy na korpus też ma sens strzelić na początku wymiany ognia. Tłukę się nieraz z kompletną niemocą podczas gry mimo, że w swoim przekonaniu trafiam to jednak ginę pierwszy. I pytanie noobowskie na maxa - jak tyle nie ginąć podczas gry? Mam około 1200 killi 1500 śmierci i prawie, że nic a nic tej proporcji nie mogę zmienić Staram się grać bardziej defensywnie ale wtedy omija mnie kocioł gdzie się nabija te punkty. Jak już wpadnę do kotła to do piachu...Jakiś skill poradnik panowie? Serio pytam.

edit: Też mi się tak wydawało zaraz po ukończeniu, ale jednak mi powpadały.

OST sam w sobie jest wspaniały, słuchałem go na długo przed grą i rozsadzał łeb momentami. Kupa w tym emocji i uniesień, ale faktem, że w grze on po prostu zniknął czego nie pojmuje. Ze dwa czy trzy razy ta muzyka była słyszalna, nawet szukałem w ustawieniach czy nie mam za cicho zrobionego podkładu muzycznego ale nie, tak po prostu to słychać. Szkoda. Polecam wszystkim zawiedzionym na tym elemencie, posłuchać soundtrack osobno i głośno, jest genialny. Singla skończyłem i ogólnie tak - wizualnie jest bosko, czyste Halo. Architektura, dizajn, widoczki, bycie MC... to wszystko gra jak na leży. Tylko zakończenie mnie po prostu dobiło nijakością. Czekałem na jakieś absolutne pierdu a dostałem cichutkie prtt...chodzi o pana złego, bo sam cinematic na końcu jest za(pipi)isty. No i na Heroic było łatwo na maxa. Nie jestem żadnym kwadratem skillowym, ale się nie zmęczyłem ani razu tak żeby kląć, liczę na frustrujące momenty na Legendary.

Super. A tak w ogóle, to chyba w żadnym innym Halo nie było tak ważne trzymać się w kupie z ziomami z drużyny. Latanie samemu "na Jana" jest kompletnie bez sensu co boleśnie odczuwam..

Dokładnie, lagi też miewam. Granatem rzucam, widzę z łapy nic nie wylatuje i chwile potem ten granat nagle leci. O znikających mi przed ryjem kolesiach nie wspominając. Czasami ale się zdarzają i działa to na nerwy srogo.

Ten ukryty skill level to działa czy na razie to plota? Bo ewidentnie trafiam na kolesi, którzy z absurdalną łatwością nabijają 30 killi kiedy moja drużyna ledwo zipie i lata jak w ukropie. Wręcz mam czasem wrażenie, że mi jako cieniasowi dobiera do drużyny innych cieniasów żebyśmy byli mięsem dla fachowych graczy, notoryczne przegrane zalicza drużyna w której gram. Wale też często w te łby seriami i nic a sam zbieram po 2 strzały i bye bye Jakieś rady oprócz "dużo ćwicz" ? ;]

Ja na chromie wyświetlam. Od wczoraj za to się nie pokazują modele postaci..jak przy Reach na początku. Z tymi armorami to w ogóle fajnie pojechali, nie ma debilnych naramienników jak kaloryfery i napierśników z butlami gazowymi tylko "sensowne" różnorodne modele w miarę przylegające do ciała.

Serio? Wieść gminna niesie.. Bywa, że tego nie odczuwam jeszcze jakoś specjalnie. Musze ogarnąć swoją celność.

xD ciągle wciskam lewą gałę do oporu w ferworze walki. No tak, wpadło kilku burgerów z kosmicznym łączem i pozamiatane.

No, i taki leszcz jak ja potrafi z meczu na mecz grając przeciwko tej samej drużynie nabić diametralnie inny wynik niż poprzednio ;] Zobaczymy jak to będzie wyglądało z biegiem czasu.

W waypoincie, w War Games:Matchmaking.

Mogę spróbować, jeszcze tego nie ruszałem. A wieczór to która? 20 - 21sza ok? ;] Ale ten Flood jest głupi, 3 razy to ruszyłem próbując zrozumieć ale nie, to bez sensu. Chyba, że zgrana ekipa bo tak to bida. Zauważyliście , że ludzie głównie głosują na Heaven? Zdecydowanie najfajniejsza mapa.

jak dla mnie muza absolutnie w dechę. A co do dźwięku to faktycznie, nie w każdym przerywniku jest z tym źle..o co chodzi? Mam grę na dysku zainstalowaną. Nie żeby mi to przeszkadzało ale dziwne.

Dźwięk w filmikach jest niestety jak ze starego radia. Dziwne. Jedną uwagę mam odnośnie pudełka od limitki - trzpienie na których trzymają się płyty, są bardzo twarde i gra wychodzi z nich opornie. Jakiś czas temu wyciągając inna grę z podobnie sztywnego umocowania, po prostu ją niechcący rozwaliłem - pękła na pół. Piszę ku przestrodze, bo ja jak dziś wyciągnąłem płytę to aż mnie zmroziło kiedy sobie przypomniałem tamten przypadek. Na wszelki wypadek płyty będę trzymał w kopertach. A jeszcze - o co chodzi z tym wcześniejszym dostępem do specjalizacji? Nic nie widzę w menu war games..

Dwa mecze na multi i się czuje jakbym ciął nożem ciepłą kostkę masła, coś pięknego! Saw cudny, snajpa w końcu pozwala mi trafiać ( jakaś taka przyjaźniejsza jest ) i nawet DMR mnie nie denerwuje i jest skuteczny, a myślałem, że po Reach będę wymiotował nią a tu proszę. Za to nie mogę jeszcze się z wyczekiwaną BRka zaprzyjaźnić, zbierałem ją po kimś na razie i niewiele nią sensownie postrzelałem. Ale ogólnie MOC! Jak wskoczyłem na Heaven to miałem wrażenie, że tyle razy już tu byłem hehe ( przez filmiki wszelkie

Kurde, nie wytrzymałem i instaluje płytę z multi. Ciekawość mnie zżera ;D A tak w ogóle to w menu leci muza na modłę Dead Can Dance, czad.

Jestem już po wizycie kuriera, po pierwszym piwie, po pierwszej misji...krótka recenzja - BOMBA!! Feeling jest taki, że japierdziele! Cały dzień dziś przeznaczam na grę, żyć nie umierać! Pomęczę singla i se zobaczy co tam na multi ?:]

"Zamówienie wysłane" - to do jutra

obstawiam, że późnym wieczorem w mm będzie już na półce. ile to razy już widziałem tak gry dzień przed premierą u nich..

A, jeszcze dzwoniłem do pobliskiego sklepu z grami i dostałem info, że będą mieli od jutra ale tylko wersje PL bo dystrybutor, coś tam coś tam to jak? Klienci w sklepach będą "skazani" na wersje z dubbingiem?

Spoko, pewnie jedziesz po limitkę. Tajemnica rozwiązana. Nie słali mi limitki bo czekali na dostawę zdrapek gold1rok, którą miałem jednocześnie zamówioną i miało to pójść razem w komplecie. Jutro powinienem mieć grę..OBY, bo coś zniszczę w przeciwnym razie.