
Treść opublikowana przez MEVEK
-
Zakupy growe!
Synalek sie wkręcił w gre. Przyszedł czas na komiks który jest dość nietuzinkowy. Ten egzemplarz czytamy od prawej do lewej @kaz1115 Zerknij, może syn sie zainteresuje
-
własnie ukonczyłem...
Metal Gear Solid Delta - nie odświeżałem tej gry od lat. Ostatni raz bylo to w 2012r wówczas w tedy robiłem maraton, po platyny z kolekcji HD Remaster na PS3. Teraz przyszedł czas na Deltę którą postaram sie opisać w kilku zdaniach. W każdym razie juz na sam widok głównego bohatera miłość mego dzieciństwa powróciła w mgnieniu oka. Mimo iz takich dzieł sie nie zapomina od tak. Od samego początku bawiłem sie tak samo dobrze jak za dawnych lat, po stokroć zaczynając rozdział od początku. Zupełnie jak przy oryginale, kiedy to badałem świeży grunt po raz pierwszy. Tutaj z cała pewnością mogę stwierdzić iz remake zachował dusze oryginalnego gameplayu i nie ma w tym nic niezwykłego. Jest to bezpieczne przeniesienie 1 do 1, gdzie odświeżona została grafika, kamera i sterowanie. Fabularnie wszystko zostaje na swoim miejscu dopieszczone nową szatą graficzną na bazie silnika Unreal Engine 5. Projekt pozostaje wierny oryginału. Rozrywka - teraz kiedy do wyboru mamy kamerę zza ramienia gameplay nabiera nowego spojrzenia i swobody przemykając sie miedzy dreptającymi nam po piętach strażnikami. Jest dużo łatwiej dostrzec i obezwładnić przeciwnika. MGS to nic innego jak skradanka, infiltracja w pojedynkę do czego Snake zdążył nas przyzwyczaić i do czego zachęca. Chociaż mamy pełna swobodę w kwestii eliminowania zagrożenia i wykonania celu. Możemy to zrobić po cichu albo na rambo. W drugim przypadku uruchomimy alarm i przyjdzie nam zmierzyć sie z fala wrogów, której eliminacja może okazać sie kosztowna w zasobach, lecz mamy do tego prawo jak i w późniejszym czasie ekwipunek. Pierwotnie najlepsza bronią Snake jest pistolet ze strzałkami usypiającymi i cqc ktore również zostało odświeżone o nowe animacje obezwładniania przeciwnika. Sa o tyle efektowne ze nie sposób przejść obojętnie koło spacerującego, niczego nie podejrzewającego straznika. Cqc to cale drzewko możliwości ktore dostarcza masę zabawy w rozbrajaniu wroga. Dzięki zastosowaniu tej techniki możemy sprawnie obezwładnić wroga, przeszukać, użyć jako tarczy a nawet przesłuchać i dowiedzieć sie kluczowych informacji na temat missji czy nawet głębszych sekretów najbliższego boss, co może pomoc w jego pokonaniu. Innymi sposobami w dotarciu do celu może pomoc odpowiednie camo wtapiające w otoczenie, przysłowiowy karton, lub przebranie w doktorka. Układ poziomów został niezmienny a dróg do celu zazwyczaj jest kilka. Podejście do zadania zależy od kreatywności i zasobów gracza. Szata graficzna - jest naprawdę świetna a cutscenki miejscami zapierają dech w piersi. Odtworzone deska w deskę, co do oryginału zachowując unikalny klimat. Od Ewki wręcz nie można odkleić wzroku ilekroć stanie w kadrze. Efekty świetlne i cząsteczkowe wspaniale ze sobą współgrają, podkreślając klimat odświeżonych lokacji. Imo nowa aktorka świetnie wpasowała sie w charakter postaci prezentując swoje przeurocze wdzięki pięknym ciałem. Efekt wow utrzymuje sie nawet na budżetowej slimce na ktorej nie uświadczyłem większych błędów technicznych. Drobne spadki klatkarzu przy końcowej ucieczce na lotnisku. Poza tym git malina. Mechanika strzelania - bez zmian co do oryginału. Wciąż bardzo przyjemnie i precyzyjnie oddaje sie strzały, zwłaszcza z kamery fpp. W każdym razie odrzut z broni palnej jest minimalny i nie wpływa na rozrywkę. Wręcz mam wrażenie ze jest jakoś łatwiej niz zapamiętałem, a przecież grałem na trudnym poziomie trudności. Może to wynikać z paska Saminy który w moim przypadku przez cała przeprawę był w gruncie wypełniony po brzegi. Zaś niski pasek staminy wpływa na zmęczenie głównego bohatera i chwiejne dłonie podczas celowania z broni palnej. Dlatego ważne aby pasek byl zawsze w miarę pełny, gdyż wspomaga celowanie i regeneracje zdrowia a tego nigdy nie miałem za wiele. W swojej przeprawie głownie szedłem, po trupach bawiąc sie dowoli dostępnym arsenałem broni. Aspekty przetrwania również bez zmian. Kiedy stamina spada musimy cos jak najszybciej zjeść aby podnieść jej poziom powyżej polowy co pozytywnie wpływa na stabilność oraz ogólne zdrowie snake. Do dyspozycji mamy owoce, ryby, grzyby, zwierzaczki czy nawet zupki chinskie. Wszystko to należy samemu znaleźć i ustrzelić. Schwytane zwierzęta i pożywienie możemy zarówno zjeść jak i wykorzystać na polu bitwy do zwabienia przeciwnika, bądź nawet zatrucia go. Tak ze należy uważać na to co sie spożywa, gdyż mogą byc tego negatywne konsekwencje. Skutki te i inne jak: zatrucia, postrzelenia, złamania, rozcięcia możemy leczy medykamentami lub innymi przyborami zebranym podczas eksploracji w specjalnym menu. Wszystko zależy od otrzymanych obrażeń. Krótkie podsumowanie - delta to jedna z najlepszych skradanek jakie ograłem w swoim życiu. Zasługą jest zapewne pierwowzór który sam w sobie był juz wyjątkowy te 20 lat temu. Usprawniono to co było oczywistym by wprowadzić grę na dzisiejszy rynek. Gra jak każda ma wady i dziwactwa, ktore nie wszystkim przypadną do gustu. Nie namawiam nikogo na wyrzucanie gotówki na produkt który nie spełnia waszym oczekiwaniom. Na pewno warto sprawdzić kiedy cena spadnie do oczekiwanego pułapu. Ja byłem tego świadomy wykładając gotówkę na stół. Być może zrobiłem to pochopnie ślepy na opinie innych. Cóż.. dla mnie to kapitalna, nietuzinkowa produkcja która jest najlepsza wersja Metal Gear Solid 3 Snake Eater. W moich oczach nie sposób sie jej oprzeć. Werdykt +9/10
-
Zakupy growe!
A co to! Jakies nowe standardy? Tylko jedna focia. Tego sie nie spodziewalem P.S plusiki sie skonczyly.
-
CRONOS: The New Dawn
Jestem juz troszke dalej po kilku ciezszych starciach i powiem ze jest dobbrze. Walka z eksploracja fajnie zbalansowana. Jezeli dobrze taktycznie podejdziemy do walki i wykorzystamy elementy otoczenia to nie stracimy duzo ammo. Pamietac nalezy ze surowce sa wszedzie pochowane. W autach, szufladach, smietnikach i zakamarkach. Nie tylko w skrzyniach lezacych przy sciezce u naszych stop. Smaczki same do tego zachecaja nie tylko same surowce.
-
CRONOS: The New Dawn
Giercunia robi robotke. Do klimatu kilka oczek za odtworzenie Polskiej rzeczywistosci, komunikacji. Jakie to robi na mnie ogromne wrazenie. Nazwy delikatnie po zmieniane ale jak milo sie na to patrzy jest lezka sentymentu - kiedys latalo sie takim czerwonym do budy dzien w dzien aaa i szkola tez bedzie?
-
CRONOS: The New Dawn
Pograłem godzinkę i stwierdzam ze jest git. Eksploracja dobrze wyważona. Klimacik w pyte. Feeling strzelanie tak jak bylo juz pisane, bez wyrazu. Byc może ulepszenia przyniosą jakieś zmiany i effekty. Na razie jest dość prosto i nie ma sie gdzie zgubić. Wydaje mi sie tez ze sobie z mlekiem poradziłem wiec na spokojnie brnę dalej - koszmar mnie wzywa
-
Zakupy growe!
To lecimy Wziąłem ze sobą przyjaciela żeby dodawał mi odwagi w otchłani koszmaru
-
Metal Gear Solid Δ: Snake Eater
W obie te gry ostatni raz grałem w tym samym czasie zaraz po tym jak tylko dostały wsparcie dzbanow. W tedy to poleciałem maraton po MGS2 (październik 2012), MGS4 (listopad 2012) i w końcu MGS3 (grudzień 2012). Znacznie później MGS:PW. Ja mam inne wrażenia z końcówki gry. U mnie wszystko zagrało.. może poza tą rozmowa przed pościgiem która nie jest na miejscu (presja wszystko sie wali a oni sobie randkuja). Mnie osobiście kopara opada na sama końcówkę, kiedy mam ja przeżyć jeszcze raz zaczynając od Volgina: walka, pościg i znów walka. Myślisz sobie ze to juz po wszystkim a tu kolejne bomby na ciebie spadają a do napisów końcowych jeszcze daleka droga. To dalej robi na mnie ogromnie wrażenie mimo iz to wszystko juz znamy dobre 20 lat. Ave Kojima
-
CRONOS: The New Dawn
To nie będzie powtórki z SH2r gdzie przy końcu mieliśmy naboi jak miedziaków w portfelu
-
Metal Gear Solid Δ: Snake Eater
Właśnie skończyłem. Big Boss Zawsze wiedziałem ze to jest gra mojego Żyćka i to na poważnie. Teraz cieszę sie tym bardziej gdyż w końcu mogę zagrać w wysokiej rozdzielczości ciesząc sie wytryskami na bazowej konsoli ze wsparciem współczesnego sterowania zza ramienia. Mój sen sie ziścił. Piękna przygoda i jeszcze piękniejsze końcowe fajerwerki u boku Ewki Owszem gra ma swoje wady techniczne i nierówna grafe ale o tym sie rozpisze w innym temacie. Pozdrawiam..
-
CRONOS: The New Dawn
Na oledach tez mleczko? Pamietam ze gosc na HDtv podaje dobre ustawienia pod konsole ale to glownie chyba pod oledy.
-
CRONOS: The New Dawn
Imo to dobry znak. Mamy tu do czynienia z prawdziwym survivalem nie gra przygodowa. Ja jestem na tak. Ma byc ciezko. Dosc jest giereczek dla pseudo graczy juz na rynku. Pora na test. Siegnac dna i sprawdzic sie w tym koszmarze
-
Wrzuć screena
ohh ta Eva
-
Figurki kolekcjonerskie
Ja wiem ze to nie jest jakas super jakosc ale mimo to prezentuje sie swietnie. I musze przyznac ze skladanie go sprawia bardzo duzo przyjemnosci. Kiedy to robisz zdajesz sobie srpawe z czego jest zlozony i jak to wyglada: szkielet, body, tarcza, railgun, ikoniczna glowa. Zupelnie jak tworzenie i zbieranie informacji choc by z gry. Sama slodycz, zupelnie jak lego. Ten robocik rozciaga sie na dobre 20 cm i wiecej ale nie chce go nadwyrezac. Ma juz swoje lata w jednej pozycji. Tak mu dobrze. Ta czy siak super sprawa. Czekam na twoja decyzje. Jestem ciekaw po ktory siegniesz
-
Figurki kolekcjonerskie
to nie jest przypadkie to samo... tylko tamta jest pomalowana czego ja nie zrobiłem ? Teraz widzę ze cena nieco wyższa
-
CRONOS: The New Dawn
Nie zebym sie nabijal ale przejscie ze Sneka do Cronosa moze byc bolesne z tego co piszecie. Moglem poczekac i zagrac w odwrotnej kolejnosci
-
CRONOS: The New Dawn
19 79 to rok produkcji Mercedesa 123 braciaka - myślę ze to dobra liczba
-
CRONOS: The New Dawn
To wspaniale To ta niska cena mnie tak zmylila
-
CRONOS: The New Dawn
Na ile starczy Cronos, będzie bite 12h czystej rozpierduchy czy może więcej ?
-
CRONOS: The New Dawn
Racja! To juz nie sa przelewki tylko konkretny tytuł od konkretnego dewelopera Nawiasy znikajcie!
-
Death Stranding 2 On The Beach
Kojima nie wygląda na takiego dziada co by usiadł na pupie i przyglądał sie jak branża leci na pysk. Jestem pewien ze będzie dalej cos tworzył, tak długo na ile pozwoli mu zdrowie i tego mu życzę
- My Old Friend
-
CRONOS: The New Dawn
Imo wygląda bardzo zachęcająco. Teraz juz czekam na opinie swoich
-
CRONOS: The New Dawn
Ja takiego parcia az nie mam. Musze skończyć MGSa wiec spokojnie sobie będę czekał na pudełeczko. Tymczasem będę zaglądał i czytał recki. W każdym razie gęstego klimatu
-
Metal Gear Solid: Trylogia
Klikam w pierwsza okladke - sama slodycz