Butt

Tak czy siak mu powinni postawić, bo to romanista z krwi i kości. Zawsze był gotowy ratować klub w potrzebie jak trzeba było strażaka.

Czyli jednak Henryczek Boży goty 2025 walkowerem

No ja miałem DLC od początku rozgrywki i dostałem telefon od tajemniczej postaci, chyba jakoś tak po zakończeniu ostatniej misji Voodoo Boys, który rozpoczynał DLC.

Ja wyczyściłem wszystko, bo chciałem jak najwięcej czasu spędzić w Night City. We Wieśku jednak olałem te skarby na wyspach Skellige. Mocno tam przesadzili ze znacznikami. xd

Też mam trochę pierdół z goga. The Talos Principle: Gold Edition HPT4F9E68DF8BB0115 BioShock Infinite Complete Edition CXPN2DDC799CC7F0DD Blood Omen: Legacy of Kain 3WFD70E02EF1F0EA68 Syberia: The World Before 8JX7BC27F81810178C

Przerwijcie ten mecz bo Inter przegra.

Polisman na farcie.

No i Barca na kolanach z pełnymi ustami.

No szybko poszło

Może byli dżentelmenami i dali jej wygrać.

To jeszcze do kolekcji drobniutka Rain skopie dupę Predatorowi?

A robiłeś tak, że zbierałeś trochę więcej tych kruczych piór dla Lewka i po wymianie ich na strzały, wykradałeś mu je z sakiewki? Dobre perpetuum mobile, tylko trzeba uważać, bo czujny jest skubany. Ja miałem ze 25-30 piór i zapisywałem sznapsem po każdym wykradnięciu. Nabiłem tak pod koniec ze 200 czarnych strzał w jednym dniu.

W ogóle trochę bez sensu ta planeta z jakimiś żywymi pnączami i pędzącymi stworkami wielkości ciężarówki. Skoro mają taki ekosystem gdzie indziej, to po cholerę przylatuję na ziemię polować?

No mega dziwnie ten ryjec wygląda. A Elle na pewno jest Androidem, widać logo Weylanda na gałkach ocznych przez ułamek sekundy

No niestety Roma wypisała się z wyścigu o LM remisami z Juve i Lazio. Ale i tak jest to gigantyczny sukces, że w ogóle była w tym wyścigu po fatalnej pierwszej połowie sezonu. Jakby Roma punktowała przez cały sezon jak za Ranieriego (seria 17 spotkań bez porażki), to walczyłaby o mistrzostwo z Interem i Napoli. Niestety De Rossi i przede wszystkim Juric potracili zbyt wiele punktów.

Ja kupiłem jakieś najbardziej wypasione giwery w Kutaczbergu za kupę szmalu, postrzelałem z tego dwa razy i odłożyłem do skrzyni.

To może coś o papieżach w grach w następnym numerze?

Szkoda że Lewy bez gola, mógł podwyższyć przewagę nad Mokembe. A tak jeszcze nie wiadomo czy nie złapał jakiejś kontuzji.

No ładnie tam Iglesias jedzie z Barceloną. Barca się w końcu obudziła i na pełnym wkurwie zrobiła szybkkie wyrównanie. No i to jest mecz.

No ale Indy nie jest grą dla dzieci.

Gdyby oznaczyli ten pokaz jako rozbudowany zwiastun, a nie Direct to myślę, że ludzie byliby bardziej wyrozumiali. Przez to spodziewali się czegoś więcej niż tylko prezentacji informacji, które już znaliśmy. A Nintendo powinno zrobić jakiś pokaz na sterydach pokazujący czemu wysoko cena jest usprawiedliwiona.

No właśnie mam 5 mieszkańców na wyspie. A 10 to już maks. limit będzie? Bo miejsca na wyspie jest całkiem sporo. Jak każdy dobry deweloper wcisnąłbym sporo chatek.

Dzięki, ale wolę sam sobie uzbierać fanty. :D Aczkolwiek mam pytanie, czy osiągnąłem jakiś limit mieszkańców wyspy? Bo już drugi raz jestem na bezludnej wyspie, gdzie nikogo nie ma, a wcześniej zawsze byli odwiedzający, których zapraszałem do zamieskzanie mojej wyspy. Czy muszę zrobić jakiś kolejny progres na wyspie, żeby znowu się pojawiali na bezludnych wyspach?

Tak, miałem sporo tych dziur z pieniędzmi, ale żeby tam zakopać hajs, to w życiu bym nie pomyślał. Zakopię następnym razem. Mogę już nurkować, pobawiłem się tym trochę, ale szybko mi się znudziło.

Przecież w trylogii zabawa z czasem skończyła się happyendem. Nie no, już się nie bawię kalendarzem od kilku dni, jest tyle do roboty w grze, że zawsze mogę zająć się czymś innym. Ale początkowo imo nie ma co robić, jak się nie przestawi. Chyba, że odpalisz gierkę tylko wieczorem na chwilkę. Domki postawiłem, dzisiaj wybudował się community center czy jak to się w tej grze nazywa. Fajnie, że w końcu mogę postawić kolejne mosty bo mam sporo rzek na wyspie, ale lipa, że następne są już płatne. Prawie sto koła za najbardziej podstawowy.