Pupcio

masakra z tymi soulsami no ale ustawi sie easy do walki i tyle

No niestety te eventy w 5tce to był dramat i ostry downgorad względem poprzedników. Kurde troche licze że wydadzą to kiedyś na switcha i inne konsole bo na telefonie nie lubie grać a na lapku nie chce mi sie grać w takie bydle które odpalam na chwile

Na series s nie wygląda to zbyt dobrze

mmm unrealek boży, pssry i dlssy

Widziałem na twycie że GRACZE SĄ WŚCIEKLI bo nie widać majteczek. Josh pochwalasz takie woke zagrywki?

Ja czekam na konfe jakuzy chyba jutro i w niedzielę panel o residenciku robi Sony więc może jakaś nowa animacja albo cos innego fajnego wleci

Jaram się jakimś silentem i wychodzi petarda? Powiedziałbym że to przypadek, ale to tylko zmysł true zagrajmera

Nie no od połowy gry fajnie sie robi jak wkraczają piraci. Aż raz zginąłem i powtarzałem gre od ostatniego sejwa a nie czekpointa jeden bossik też mnie troche wgniótł w glebe. Ogólnie przyjemny poziom trudności w drugiej połowie gry

Jakiego wąsacza? Ten ludolog co bije bezdomnych? Ja nie będę słuchał takiego cwela

3bit akurat taniocha i porządny pad więc polecam, no ale na joyconsach też tam czasem grywam jest znośnie no ale problemu i tak nie rozumiem.

Imo większy fuck up to jest ze grasz na joyconach w trybie stacjonarnym

3 miesiące z konsolą a jeszcze nie dałem rady sprawdzić żywotności baterii tych joyconsów

Czasami mnie to troche wkurzało bo często było trzeba walić wszystkim dla pewności bo nigdy nie wiadomo. Raz rakieta, raz naładowany atak z laserka x i tak dalej

Platyny na stówe miały

Oglądałem sobie wczoraj jakiś losowy gameplay oni serio tak obcieli gore w tej dwójce/ the beast? Chłop normalnie lał te zombiaki a one nawet czerwone sie nie zrobiły wtf xD przy dead island 2 to jak gra 2 generacje do tyfu pod tym względem

Wizja ubi i ich ambitnego outlaws mogła prawie nie ujrzeć światła dziennego na nintendo 2 przez te cholerne karty wielkie dzięki key game carda że jesteś!

Luks

To zdjęcie mi przypomniało jak bardzo mnie wc0rwiały te naklejki na grach psp i ps2

A grałem kiedyś, ale za dużo bajdurzenia było w tym demie xD Rzucę się na głęboką wodę jak tutaj. W przypadku dreada cykam się że mnie szybko znudzą te szarobure tła jakiejś kosmicznej bazy w porównaniu do tego co dostałem w prime no i te nemeziso roboty wydają się irytujące

No ten z gba wygląda całkiem sympatycznie, ale to może kiedyś. Z tymi skanami to wiem, ale chodziło mi że w nowszych grach przykładowo zaznaczyłoby Ci na mapce po zeskanowaniu np. miejsc do wyburzenia tym kulkowym atakiem itp. Tutaj jeśli sie nie myle mamy jedynie zaznaczone kolory drzwi a poza tym nic innego. Większość rzeczy zapamiętałem, ale grałem 5 dni pod rząd. Wydaje mi się że jak ktoś sobie zrobi przy tej grze dłuższą przerwe to już po nim xD

Skończyłem sobie po 14 godzinach Metroid Prime Remastered. Dłużej sie zastanawiałem czy chce w to zagrać czy jednak odpuścić i czekać na najnowszą część niż w to grałem, ale koniec końców nie żałuje że kupiłem bo to była świetna przygoda. Technicznie ciężko mi to porównać do og bo nie grałem, więc nie mam pojęcia czy coś tam dodali czy tylko podkręcili graficzke, ale gra jest śliczna, zróżnicowane BIOMY chociaż dość klasyczne gierkowe pokroju zimowych krain albo lasu to mocno robią, fajny klimat ma ta gierka, taki indiana jones tylko z babą w kosmosie a troche takie halo tylko że tutaj moge wybaczyć strzelanie laserkiem bo to gra dla dzieci. No i muzyka, jakie złoto, coś pięknego. Nie miałem pojęcia że ta gra ma taką goty ścieżke dźwiękową. Z rzeczy które są okej, ale mogły być milion razy lepsze skoro to remaster to zdecydowanie mapa. Sama w sobie nie jest zła, ale jestem przyzwyczajony że dostaje w tego typu grach jakiegoś rodzaju zaznaczenie gdy gdzieś trzeba użyć umiejętności której jeszcze nie mamy a tak musiałem liczyć na mój (mega duży) mózg więc bywało z tym różnie. Dodałbym też jeszcze opcje teleportu do wind albo chociaż jednej na daną strefe bo czasami to była SIECZKA xD No i tutaj pojawia sie ten słynny bactracking przez który sie tak wahałem czy chce to zaczynać. W skrócie, nie jest źle i dopiero pod koniec gdzie trzeba było zbierać artefakty tych doritosów trochę sie zirytowałem. Ten sam myk co w wind wakerze przy zbieraniu tri force, no nienawidze takich gówno zabiegów. Bardziej mnie wkurzyły te respy wrogów, niby spoko bo jakoś trzeba uzupełniać rakietki i zdrowie no ale przy takim gameplayu mimo wszystko troche to wkurzało. Do połowy gry nie podobała mi się walka, nudy jak sc0rwensyn do czasu aż wjeżdżają ci piraci i wtedy zaczynają sie prawdziwe metroidy. Uniki na lewo i prawo, zmiana blasterków na odpowiedni typ no zajebiście sie grało, dodać do tego jeszcze kozackich bossów i koniec końców bitki i design stworków ląduje w zaletach. Nie wiem czy coś jeszcze chce bajdurzyć... Tarmosiło mi siuraka interfejs zrobiony jako wizjer baby, i jej odbicie ryjca gdy strzelaliśmy rakietą w ciemności albo parująca szybka, no lubie takie głupoty. Podsumowując te wywody, gierka zajebista, ciesze się że zdecydowałem sie zagrać, nowa część jak jej nie spierdolą koncertowo to u mnie pewnik, a chyba nawet na tego dreada sie w końcu kiedyś skusze chociaż nie planowałem. Grałem w to pierwszy raz w życiu, ale miałem podczas przechodzenia to fałszywe poczucie nostalgii, nie wiem czy tak czasem macie nadrabiając jakiegoś starocia którego nigdy nie graliście. Za dzieciaka by mi się podobało, ale chyba bym nie dał rady kiedyś skończyć tej gry xD Polecam Edit. Aa c0rwa zapomniałem wspomnieć że zajebiste bonusy są. Grafiki koncepcyjne, modele 3d i muzyczka. Jedy jak ja to lubie w grach, dobrze że moje residenciki zawsze dostarczają pod tym względem, ale inni to już tak w kratke, a przecież to jest taka zajebista rzecz do zrobienia zerowym nakładem pracy.

Gry typu różnego

Grałem mega dużo w 2 i 3. Klimat tej gry jest jaki jest, wydaje to ea w 2025 więc nie mogło być inaczej a po trailerach spodziewałem sie totalnego szrota a jeździ sie zwyczajnie dobrze a to mimo wszystko dla mnie najważniejsze w grze o deskorolce

Opędzlowałem podstawowe 8 sezonów no i ogólnie fajny serial, ale z takich długo dystansowców to chyba mimo wszystko najgorszy jaki widziałem, no takie 7 na szelkach w gierkowej skali. Jak widze dextera to mam przed oczami serial który leci w niedziele wieczorem na polsacie i sobie oglądasz z przyzwczajenia bo już obejrzeliście x odcinków. Imo do 4 sezonu było bardzo dobrze, a później już w kratke (szczególnie 5 gdzie myślałem czy aby jednak nie zakończyć na tym dalszego oglądania xD) imo było też mocno schematycznie w każdym sezonie i wkurwiało mnie to zaczynanie wątków które prowadziły donikąd, tak na szybko to córka masuki albo wątek miłosny Joego z tą dziwką. Największa zaleta to chyba bohaterowie chociaż tutaj też mi zabrakło później kogoś takiego jak Lundy w późniejszych sezonach chociaż ten ukraiński mafiozo też był spoko. No taki serial do kotleta i nic więcej, ale nie żałuje że obejrzałem bo dobrze sie bawiłem. Teraz chyba chwila przerwy i jade z tymi sequelami.

No gdzie byłeś wtedy żeby jęczeć na hujowość wydania takiej gry? No tak, wystarczyło że to twoja ulubiona gra